eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoAktualności motoryzacyjne › Downsizing – czy jest się czego bać?

Downsizing – czy jest się czego bać?

2014-08-01 00:45

Downsizing – czy jest się czego bać?

Silnik © Gudellaphoto - Fotolia.com

Jednym z symboli współczesnej motoryzacji jest technologiczny wyścig zbrojeń, z jednej strony napędzany przez coraz surowsze wymagania środowiskowe organów unijnych, a z drugiej – przez klientów oczekujących coraz mocniejszych i szybszych, a zarazem ekonomiczniejszych aut. Efektem jest downsizing – pojęcie spędzające sen z powiek wielu inżynierom i niektórym kierowcom.

Przeczytaj także: Jakie samochody elektryczne są dostępne w Polsce?

Mała pojemność skokowa, niewielkie opłaty, przyzwoite wartości spalania i osiągi zarezerwowane dla samochodów z dużo większymi jednostkami napędowymi. Tak w skrócie można zdefiniować downsizing – coraz powszechniejszy w motoryzacji trend wyciskania dużej mocy z małolitrażowych silników. Dzięki wstawianiu turbosprężarek czy mocniejszych alternatorów do jednostek o pojemności nawet w okolicach 1000 cm3 można uzyskać w nich moc i moment obrotowy typowy dla silników o pojemności ok. 2000 cm3. Zabieg ten wiąże się jednak z wieloma kontrowersjami i obawami, że tak wysilone jednostki nie będą równie trwałe jak klasycznie zaprojektowane silniki. Tym razem postanowiliśmy skonfrontować opinię niezależnego eksperta z wypowiedziami przedstawicieli wybranych importerów mających w swojej ofercie auta z małymi, turbodoładowanymi silnikami.

Prawie każdy szanujący się producent samochodów ma w swojej palecie silnikowej przynajmniej jedną ekologiczną jednostkę. Jak zatem można opisać coraz modniejsze ostatnio pojęcie downsizingu?

Dr hab. inż. Marek Brzeżański, prof. Politechniki Krakowskiej, dyrektor Instytutu Pojazdów Samochodowych i Silników Spalinowych Politechniki Krakowskiej:

Jednym z ważniejszych problemów rozwoju silników spalinowych jest emisja dwutlenku węgla, która jest bezpośrednio związana z wielkością zużycia paliwa. W myśl założeń Europejskiego Związku Producentów Samochodów ACEA do roku 2020 średnia emisja dwutlenku węgla dla produkowanych samochodów osobowych powinna zostać ograniczona do wartości poniżej 100 g/km, a dla pojazdów użytkowych do ok. 150 g/km. W związku z powyższym producenci silników szukają rozwiązań, które sprostają postawionym wymaganiom. Jednym z nich jest właśnie najnowsza tendencja w rozwoju samochodowych silników spalinowych określana terminem „downsizing”, co w wolnym tłumaczeniu oznacza „zmniejszenie rozmiarów”. W praktyce oznacza to zmniejszenie wymiarów głównych silnika, czyli np. jego objętości skokowej czy też liczby cylindrów, przy zachowaniu podstawowych wskaźników pracy. Zabieg taki możliwy jest jedynie przy zwiększonych wartościach wskaźników jednostkowych, tzn. odniesionych do jednostki objętości skokowej lub do jednego cylindra. W taki sposób uzyskuje się zmniejszenie zużycia paliwa i emisji dwutlenku węgla, a także wyraźne zmniejszenie masy silnika i emisji pozostałych toksycznych składników spalin. Downsizing dotyczy zarówno silników o zapłonie iskrowym, jak i o zapłonie samoczynnym, a jego charakterystyczną cechą jest stosowanie nowoczesnego systemu doładowania.

Rafał Grzanecki, szef Działu Public Relations Fiat Auto Poland:

W przypadku Grupy Fiat tych jednostek jest zdecydowanie więcej, zarówno w przypadku silników benzynowych, jak i wysokoprężnych. Naszą „perełką” jest dwucylindrowy 0.9 TwinAir o mocy do 105 KM. Silnik 0.9 TwinAir został ogłoszony przez międzynarodowe jury złożone z 76 dziennikarzy i ekspertów pochodzących z 36 krajów „Międzynarodowym Silnikiem Roku 2011”. Silnik ten produkujemy w zakładzie Fiat Powertrain w Bielsku-Białej, fabryce, która w 2012 r. osiągnęła poziom złotego medalu według światowej klasyfikacji organizacji produkcji WCM (World Class Manufacturing). TwinAir to oczywiście „benzyniak”. W zakresie downsizingu diesli Grupa Fiat także była pionierem, wprowadzając w 2003 r. na rynek jednostkę 1.3 SDE (Small Diesel Engine). Silnik ten, produkowany również w Fiat Powertrain w Bielsku-Białej, osiągnął znaczący cel: z polskiej linii produkcyjnej w 2013 r. zjechał pięciomilionowy egzemplarz tego motoru. Rekord ten świadczy o ogromnym sukcesie tego wysokoprężnego silnika; cztery cylindry w rzędzie, 16 zaworów i łączna pojemność skokowa 1248 cm3 – w produkowanej od 2003 r. jednostce po raz pierwszy na świecie została zastosowana technologia MultiJet, będąca ewolucją systemu common rail, opracowanego przez koncern Fiata w 1997 r.

fot. Gudellaphoto - Fotolia.com

Silnik

Mała pojemność skokowa, niewielkie opłaty, przyzwoite wartości spalania i osiągi zarezerwowane dla samochodów z dużo większymi jednostkami napędowymi. Tak w skrócie można zdefiniować downsizing.


Waldemar Szajkowski, Costumer Care Manager, General Motors Poland:

Schodzimy z pojemności, poprawiając osiągi. Czyli osiągi mamy takie jak przy większych pojemnościach, a tym samym redukujemy emisję szkodliwych substancji do środowiska. Turbina służy też m.in. do tego, żeby redukować emisję szkodliwych substancji. Jest to również związane z tym, że w przyszłości normy europejskie będą nakładały wyższe podatki na samochody z wyższą emisją szkodliwych substancji.

Gdzie należy szukać przyczyny tego pędu producentów do m.in. zmniejszania liczby cylindrów? Ekologia, polityka, ekonomia?

Dr hab. inż. Marek Brzeżański: Przyczyny zostały bardzo trafnie wymienione, ponieważ zarówno polityka, jak i ekonomia i ekologia zmuszają inżynierów do poszukiwania nowych rozwiązań. Jak już wspomniałem, najważniejszą przyczyną sięgnięcia po środki techniczne, które przynoszą efekt zmniejszenia emisji dwutlenku węgla, są zapowiadane zmiany w ustawach. Jest to problem podobny do tego, jaki występuje w dostosowaniu współczesnych jednostek napędowych do coraz ostrzejszych limitów emisji toksycznych składników spalin. Użytkownicy pojazdów niezbyt chętnie pokrywają koszty reaktorów katalitycznych czy też filtrów cząstek stałych, które są obecnie standardowym wyposażeniem ich pojazdów, lecz bez tych urządzeń ich nowy pojazd nie zostałby dopuszczony do ruchu. Już niedługo należy się spodziewać wyposażenia niektórych pojazdów osobowych w system oczyszczania spalin z tlenków azotu metodą selektywnej redukcji katalitycznej, co wiąże się z wyposażeniem pojazdu w dodatkowy reaktor katalityczny (SCR) i zbiornik z czynnikiem AdBlue. Zmniejszenie liczby cylindrów i zmniejszenie objętości skokowej silnika przy zwiększeniu wartości parametrów roboczych niewątpliwie zwiększa sprawność silnika, a ponadto zmniejsza jego masę i wymiary geometryczne.

Rafał Grzanecki: Zapewne z wszystkiego po trochu. Oczywiście nadrzędna jest ekologia. Politycy wymuszają na producentach obniżanie emisji spalin przez silniki spalinowe poprzez uchwalanie kolejnych surowych norm emisji. Jednym z możliwych i stosowanych rozwiązań, które ograniczają emisję, jest właśnie downsizing. Poprzez rozwój nowych technologii, jak np. systemu zasilania MultiAir czy nowoczesnych turbosprężarek, możliwe jest utrzymanie wysokiej wydajności takich jednostek pomimo ograniczenia ich pojemności skokowej i zmniejszenia liczby cylindrów.

Waldemar Szajkowski: Rozporządzenia, które są uchwalane przez Unię Europejską, wymagają od producentów marek popularnych tego, aby zmieniały swoje oferty z wielkich silników na silniki średnie i małe, przy jednoczesnym zachowaniu mocy i osiągów. Innymi słowy, wprowadzamy na rynek te silniki, które będą dawały największy benefit przyszłym użytkownikom.

 

1 2

następna

oprac. : Łukasz Pełnikowski / Biznes Car Biznes Car

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: