Nowa gwiazda ze Stuttgartu czyli Mercedes C 220 BlueTEC
2014-09-26 00:49
Przeczytaj także: Mercedes C 220 BlueTEC 7G-Tronic
Technologia
Pod maska testowego auta pracowała dziarsko dieslowska jednostka BlueTEC o pojemności 2,2 litra i generująca 170 KM przy około 3000 obrotów. Jest to nowy silnik wprowadzony do palety producenta w 2013 roku. Motor ze swoimi 400 Nm dostępnymi od 1400 do 2800 obrotów lepiej niż dobrze rozpędza ważącego 1570 kg Mercedesa. W połączeniu z 7-biegowym automatem 7G-Tronic Plus, tworzy dobrą parę, która pozwala na osiągnięcie pierwszej setki w 7,8 sekundy. Auto potrafi rozpędzić się do 233 km/h.
Nad resztą wyposażenia nie ma się co rozpisywać. Auto ma bowiem absolutnie wszystko, co jeden z wiodących koncernów motoryzacyjnych dotąd dla swoich aut wymyślił. To dobrze, wszak C-Klasa nie jest od lat modelem wolumenowym dla marki. Ale źle, bo za to wszystko trzeba dość słono płacić (o czym niżej).
fot. mat. prasowe
Mercedes C 220 BlueTEC - silnik
Wrażenia z jazdy
Po pierwsze, oszczędność. To chyba od kilku lat, obok ekologii myśl przewodnia wszystkich koncernów samochodowych. Jednym się to udaje, innym mniej, ale Mercedes ma w wymyślaniu oszczędnych jednostek napędowych spore doświadczenie. I dzięki temu, auto w teście spaliło nam średnio około 5,5 litra. W mieście, około 6 litrów, a na trasie, bez specjalnych problemów udawało się ograniczyć spalanie do 4,5 litra. I to są wyniki co najmniej doskonałe.
Bardzo często auta są wygodne lub dynamiczne (czyt. dość twarde). Mercedesowi udało się zrównoważyć komfort i sport. Auto nie jest wozidłem dla niemieckich emerytów ani sportowym przecinakiem z zawieszeniem z betonu, co sugerowałby pakiet AMG. Owszem, jest bardziej twardo niż w przypadku poprzednika, ale i komfortu nowej C-Klasie nie brakuje.
Okiem przedsiębiorcy
Nowa klasa C może pełnić wiele funkcji. Sprawdzi się w roli auta dyrektora, a nawet prezesa. Jest też całkiem przyzwoitą propozycją dla niewielkich rodzin celujących w styl, komfort i jakość. Problemem może okazać się jednak rachunek w salonie… Za podstawową wersję C 180 trzeba zapłacić 125 900 zł. Ceny prezentowanego wariantu C 220 BlueTEC rozpoczynają się od 163 500 zł. Testowany egzemplarz, tradycyjnie już nieomal, topowo wyposażony kosztuje aż 247 906 zł.
fot. mat. prasowe
Mercedes C 220 BlueTEC - tył auta
To oczywiście oznacza, że Mercedes musiał stworzyć spory wachlarz finansowy. Osoby zainteresowane kredytem muszą wiedzieć, że czas trwania umowy może trwać od 12 do 72 miesięcy, przy czym raty dostosowywane są indywidualnie. Warto zaznaczyć, że istnieje możliwość utworzenia raty balonowej spłacanej pod koniec okresu kredytowego. Dla przedsiębiorców przygotowano leasing od 24 do 60 miesięcy. Wszystkie inne kwestie ustalane są indywidualnie i zależą oczywiście od możliwości leasingobiorcy.
Podsumowanie
Nowa klasa C ma plusy dodatnie i plusy ujemne. Na szczęście, tych pierwszych jest zdecydowanie więcej. Dlatego apelujemy do konstruktorów i stylistów ze Stuttgartu. Idźcie dalej tą drogą! Auto z Ingolstadt (Audi), póki co, pozostało z tyłu. Konkurenci z Monachium (BMW) czują już wasz oddech na karku. Cel jest więc blisko…
1 2
oprac. : Artur Balwisz / NaMasce.pl
Przeczytaj także
-
Mercedes-Benz Citan 111 CDi Mixto nie jest nudny
-
Mercedes-Benz C 180 7G-TRONIC PLUS Kombi: długa lista zalet za wysoką cenę
-
Charakterny Mercedes-Benz B 220 7G-DCT 4MATIC
-
Mercedes-Benz Vito Furgon 111 CDI dla firmy dużej i małej
-
Mercedes CLA 250 Sport 4MATIC robi wrażenie
-
Mercedes Citan dla małej firmy
-
Mercedes Klasy B dla ekstrawaganckich
-
Mercedes E63 AMG-S szybszy niż auta sportowe
-
Mercedes CLS 350 BlueTEC 7G-TRONIC PLUS 4MATIC - auto kompletne?
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)