eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoTesty aut › Toyota Yaris Hybrid warta uwagi?

Toyota Yaris Hybrid warta uwagi?

2015-03-22 00:23

Toyota Yaris Hybrid warta uwagi?

Toyota Yaris Hybrid - widok z przodu i boku © fot. mat. prasowe

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (13)

Toyota zrobiła małą rewolucję. Wprowadziła na rynek auto, które jest dostępne z dieslem, „benzyną” lub jako relatywnie tania hybryda. Japończycy przekonują, że hybrydowy Yaris jest lepszą propozycją niż samochody napędzane silnikiem wysokoprężnym. Ma być tańszy w eksploatacji, i, co nie jest bez znaczenia, trendy…

Przeczytaj także: Ekologiczna Toyota Auris Hybrid Touring Sports

Z zewnątrz…


Toyota Yaris ma już prawie 15 lat i trzy generacje na koncie. Jej hybrydowa odmiana powstała w 2012 roku. Dwa lata później auto przeszło największy w swojej historii face lifting. Zmieniono przód pojazdu poprzez wprowadzenie charakterystycznego dla nowych modeli grilla w kształcie „X” i reflektory ze zintegrowanymi światłami do jazdy dziennej, wykonanymi w technologii LED. Z tyłu przeprojektowano lampy i zderzak. Zmodyfikowano też platformę i zawieszenie, wyciszono wnętrze, dodano nowy 7-calowy system multimedialny Toyota Touch II. Co ciekawe, odmiana hybrydowa zewnętrznie nie rożni się w zasadzie od diesla czy benzyniaka.

fot. mat. prasowe

Toyota Yaris Hybrid - przód

Zmieniono przód pojazdu poprzez wprowadzenie charakterystycznego dla nowych modeli grilla w kształcie „X” i reflektory ze zintegrowanymi światłami do jazdy dziennej, wykonanymi w technologii LED.


Wymiary „poliftowego” Yarisa III generacji są w zasadzie identyczne jak wersji przedlifitowej, co oznacza 1695 mm szerokości, 1510 wysokości i rozstaw osi wynoszący 2510 mm. Jedynie długość auta zwiększyła się o 65 mm i wynosi teraz 3950 mm. Innymi słowy, Yaris Hybrid to typowy przedstawiciel segmentu B, tyle że wyjątkowo zaawansowany technicznie.

fot. mat. prasowe

Toyota Yaris Hybrid - widok z tyłu i boku

Z tyłu przeprojektowano lampy i zderzak. Zmodyfikowano też platformę i zawieszenie, wyciszono wnętrze, dodano nowy 7-calowy system multimedialny Toyota Touch II.


… i we wnętrzu


We wnętrzu, jak już wspomniałem wcześniej, pojawił się nowy 7-calowy wyświetlacz. Poza tym jest ergonomicznie, porządnie i nieco nudno. Nie żebym miał pretensje, ale odrobina szaleństwa nieźle by wnętrzu „zrobiła”. Materiały, z których zostało wykonane zasługują na specjalne wyróżnienie. Są lepiej, niż dobrej jakości. Tam gdzie spodziewalibyśmy się skrzypiącego plastiku jest miękki i przyjemny w dotyku.

fot. mat. prasowe

Toyota Yaris Hybrid - tył

Toyota Yaris to wydatek rzędu 42 tysięcy złotych. Hybrydowe odmiany są oczywiście droższe. Kosztują od około 62 tysięcy.


Wyjątkowo gustownie wyglądają fotele. Są nieco głębsze i sprawiają wrażenie porządnych. Przy okazji, przekonałem się, że są też bardzo wygodne. I to nawet dla osobników o zdecydowanie niestandardowej wadze i wzroście. Tylna kanapa jest niestety i brzydsza, i mniej wygodna. W mojej opinii, ma nieco zbyt krótkie siedzisko i jest za twarda. W tym przypadku, lepiej byłoby mówić nie tylna kanapa, a tylna ławka…

fot. mat. prasowe

Toyota Yaris Hybrid - wnętrze

We wnętrzu pojawił się nowy 7-calowy wyświetlacz.


Za to najmniejszych zastrzeżeń nie mam do bagażnika. Jak na segment B, może nie jest największy, ale na tyle duży (286 litrów do linii okien), że na wyjazd z rodzinką wystarczy. Jeżeli jednak jedziemy w dwie osoby, to po złożeniu tylnej kanapy da się do Yariski zapakować aż 1200 litrów. A to jest wynik lepiej niż zacny.

fot. mat. prasowe

Toyota Yaris Hybrid - przednie i tylne fotele

Wyjątkowo gustownie wyglądają fotele. Są nieco głębsze i sprawiają wrażenie porządnych. Przy okazji, przekonałem się, że są też bardzo wygodne.


Technologia


Hybrydowy system Toyoty jest znany od pierwszego Priusa. I do tego czasu w zasadzie się nie zmienił. Benzynowa, klasyczna jednostka napędowa współpracuje z silnikiem elektrycznym. Ten drugi (poza kilkoma wyjątkami) nie zastępuje silnika spalinowego, a tylko go uzupełnia. Jedynie kiedy uruchamiamy samochód włącza się silnik elektryczny. Dlatego też, kiedy często stajemy na światłach, to ruszamy właśnie „na prądzie”. Jeśli jednak chcemy szybko przyśpieszyć lub poziom energii w akumulatorach spada, aktywuje się silnik spalinowy, który wspiera „elektrykę” lub ją całkowicie zastępuje. Pozwala to, przynajmniej teoretycznie, na znaczne obniżenie spalania i oczywiście emisji CO2.

 

1 2

następna

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: