eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoTesty aut › Ford Mondeo Hybrid idealny do flot

Ford Mondeo Hybrid idealny do flot

2015-11-09 00:40

Ford Mondeo Hybrid idealny do flot

Ford Mondeo Hybrid © fot. mat. prasowe

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (20)

Mamy XXI wiek, a producent, który nie ma w swojej ofercie hybrydy, nie może czerpać garściami z panującego w zamożnym świecie eko prosperity. Oto więc jest nowe Mondeo z silnikiem spalinowo-elektrycznym. Ale uwaga – wcale nie jest takie poprawnie nudne jak mogłoby się wydawać!

Przeczytaj także: Ford Mondeo Hybrid Vignale = ekologia+luksus

Do hybryd jakoś nie miałem dotąd serca. Po przejażdżce Toyotą Prius, w której czułem się jakbym jechał powolnym tramwajem, który, gdy tylko włączy się silnik spalinowy, wyje w niebogłosy, wcale przy tym nie przyspieszając, doszedłem do wniosku, że eko wcale nie jest spoko. Owszem oszczędności mają sens, ale nie mogą zabierać przyjemności, a przynajmniej nie powinny. Niedawno miałem okazję poznać bliżej hybrydowe Mondeo, i?

I powiem Wam, że było o wiele lepiej. Nie twierdzę, że zakochałem się bez pamięci w hybrydowych silnikach, ale widzę w tej technologii potencjał, którego wcześniej z całą pewnością nie dostrzegałem. Na tym w zasadzie mógłbym zakończyć test, zresztą to już brzmi jak zakończenie, ale nie – nie będzie tak łatwo. Mondeo zasługuje na zdecydowanie więcej.

Nowe Mondeo wygląda bowiem świetnie. Mimo, że producent kazał na V odsłonę swojego sztandarowego modelu czekać o kilka lat za długo – w USA Mondeo V dostępne jest od 2012 roku, w Europie od 2014, a tak naprawdę 2015, kiedy to pierwsze egzemplarze wyjechały od dealerów – to odbierając kluczyki do białego sedana (niech Was nie zmyli tylna część karoserii) nie odniosłem wrażenia, że będę jeździł trzylatkiem. Przód jest wprost genialnie zaprojektowany, i nie ma chyba już sensu po raz kolejny pisać jakie auto przypomina. W dodatku świetnie rozłożone proporcje nadwozia oraz smacznie wycięty tył z lampami z wbudowanymi diodami LED podkreślają elegancję tego niemieckiego średniaka z amerykańskim rodowodem.

Biało-perłowy lakier testowanej wersji dodał mu jeszcze na żywo +10 do atrakcyjności, ale minimalnie z tej puli punkty odjęły 16-calowe alufelgi, na które z racji zestawu drzemiącego pod maską i proekologicznego nastawienia naciągnięto wąskie „balony” (215/65 R16). Z drugiej strony, duża ilość gumy na kołach sprawia, że wjeżdżając na krawężnik nie trzeba myśleć o felgach, co jest rzadkie w dzisiejszej epoce miniaturyzacji profilu opony.

fot. mat. prasowe

Ford Mondeo Hybrid - przód

Przód jest wprost genialnie zaprojektowany.


Wewnątrz jest również bardzo nowocześnie, ale muszę się trochę przyczepić do jakości wykonania. Plastiki na konsoli środkowej, choć bronią się świetnym spasowaniem nieco mnie rozczarowały – nie ta faktura, nie ta jakość, co np. w konkurencyjnym Passacie. Testowany egzemplarz wyposażono też w opcjonalny szyberdach i niestety z jego okolic do ucha często podczas testu dobiegały niewielkie piski i trzaski – nie jakieś irytujące, ale zawsze. Poza tym, jak zwykle w Fordach, nie przypadł mi do gustu system SYNC2. Dotykowy ekran to plus, ale jego obsługa głosowa możliwa jest tylko po angielsku, a to informacja dla polskiego klienta, żeby się… . Cały czas brakuje tu też sprytnego pokrętła między siedzeniami. Nie oszukujmy się – większość kierowców ustawia cel na nawigacji podczas jazdy, a drobienie palcami po ekranie dotykowym – w dodatku dość wolno działającym i mało czytelnym – to nie jest chyba znak naszych czasów (łatwo o wypadek). Tym bardziej, że takie proste pokrętła znajdziemy we wszystkich modelach Renault z nawigacją wbudowaną w deskę rozdzielczą, czy Mazdach – czyli modelach jeszcze nie marek premium, więc znacząco kosztów produkcji takie malutkie pokrętło podnosić nie może…

fot. mat. prasowe

Ford Mondeo Hybrid - tylne światło

Świetnie rozłożone proporcje nadwozia oraz smacznie wycięty tył z lampami z wbudowanymi diodami LED podkreślają elegancję tego niemieckiego średniaka z amerykańskim rodowodem.


Pozytywnie zaskoczyła mnie za to wygoda siedzeń, które pokryto alkantarą przełamaną skórą (czy ekologiczną, jak powinno być w aucie eko? tego niestety nie udało mi się jednoznacznie stwierdzić). Dwa przednie mają bardzo dobrze wyprofilowane siedzisko z przyzwoitym podparciem bocznym, a kanapa z tyłu rozpieszcza wręcz swoją wygodą dwójkę, a nawet trójkę pasażerów – nie ma mowy, żeby brakowało tu miejsca na nogi. Miłośnicy jazdy z kompletem pasażerów np. na wakacje powinni jednak zaopatrzyć się w duży box dachowy. System baterii został bowiem upchnięty w bagażniku, co znacznie ograniczyło jego pakowność. W wersji hybrydowej mamy więc 380 litrów nierównej podłogi, co dwóm osobom powinno wystarczyć, ale rodzinie – niekoniecznie.

fot. mat. prasowe

Ford Mondeo Hybrid - z przodu

Biało-perłowy lakier testowanej wersji dodał mu jeszcze na żywo +10 do atrakcyjności.

Przeczytaj także: Ford Kuga 2.5 Hybrid ST-Line Ford Kuga 2.5 Hybrid ST-Line

 

1 2 3

następna

oprac. : Adam Gieras / Motoryzacyjnie Pod Prąd Motoryzacyjnie Pod Prąd

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: