eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoTesty aut › Seat Leon ST X-perience 2.0 TDI - niedoświadczone kombi

Seat Leon ST X-perience 2.0 TDI - niedoświadczone kombi

2016-02-19 00:55

Seat Leon ST X-perience 2.0 TDI - niedoświadczone kombi

Seat Leon ST X-perience 2.0 TDI © fot. mat. prasowe

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (16)

Seaty zazwyczaj rozbudzają w znanych VAGowskich kształtach i technologiach trochę ekspresji i radości. Tak było kiedyś i na szczęście w wielu przypadkach pozostaje nadal. Jednakże czy taki wniosek można przenieść na mniej popularny twór uterenowionego kombi?

Przeczytaj także: Seat Leon ST 2.0 TDI 4Drive Style alternatywą dla SUV-a

Leon X-perience, bo o nim będzie dziś mowa, to wymysł trendów motoryzacyjnego rynku, który mimo, że nie jest najnowszy dopiero teraz zbiera obfite żniwa. Już prawie każdy producent ma w swojej gamie przynajmniej jedną pseudooff-roadową odmianę któregoś z modeli. Głównie dotyczy to europejskich marek, ponieważ niektórzy producenci z dalekiego wschodu są jakoś odporni na podnoszenie prześwitów swoich kombi. Zapewne w ciągu roku i ich dopadnie ta moda.

Wróćmy jednak do bohatera naszego testu, z którym mogłem zdobywać trochę motoryzacyjnego doświadczenia. Na pierwszy rzut oka nie przypomina bojowego auta, które z chęcią zamiast asfaltu ruszy błotem i piaskiem. Głównie to przyczyna grafitowego (szarego) lakieru, który po prostu niewiele odróżnia się od czarnych, plastikowych nakładek na progach, nadkolach. Gdy auto jest brudne, tym ciężej go odróżnić od zwykłego Leona ST. Zmiany w można zauważyć też również w obu przeprojektowanych zderzakach, które zawierają lekko terenowe srebrne wstawki (dyfuzory). Oprócz emblematów odznaczających tą wersję modelową na karoserii zobaczyć można także czarne relingi dachowe, jak na prawdziwe kombi przystało.

fot. mat. prasowe

Seat Leon ST X-perience 2.0 TDI - z tyłu i boku

Oprócz emblematów odznaczających tą wersję modelową na karoserii zobaczyć można także czarne relingi dachowe, jak na prawdziwe kombi przystało.


Wspomniany, powiększony prześwit to jedynie różnica 2,7 cm więcej niż w standardowym kombi. To w połączeniu z 18-calowymi alufelgami nie zachęca do głębszych eksploracji pozamiejskich terenów. Na ratunek przychodzi jednak dołączany elektronicznie napęd 4x4 nazwany w Seacie – 4drive. Działa on prawidłowo i spełnia swoją funkcję pomocną przy gorszych warunkach drogowych. Mam na myśli jednak poranny przymrozek lub obfite deszcze lub nagły koniec drogi przez pomyłkę nawigacji. Zapomnijcie o bezproblemowych przejażdżkach po bezdrożach, piaskach i łąkach – Leon X-perience to nie off-roadowiec!

fot. mat. prasowe

Seat Leon ST X-perience 2.0 TDI - bagażnik

Rozczarowania nie przyniesie bagażnik, ponieważ kryje on 587 litrów.


W środku tego 4,5-metrowego samochodu znajdziemy znane Seatowskie, ciemne wnętrze z czytelnymi i atrakcyjnymi zegarami oraz konsolą centralną zwróconą ku kierowcy. Widać tutaj od razu sportowy duch Seata, ponieważ linie oraz kształty elementów wnętrza są geometryczne, a kąty załamań bardzo ostre (zegary, nawiewy, klamki). To uatrakcyjnia wizualny odbiór wnętrza samochodu, które zrobione jest z przeciętnej jakości materiałów, które na szczęście są nieźle spasowane. Plotka głosi, że w całym Volkswagen Group to właśnie Seat jest zestawiony pod tym względem najniżej – i niestety chyba jest w tej tezie ziarno prawdy.

fot. mat. prasowe

Seat Leon ST X-perience 2.0 TDI - kierownica

Wnętrze Seata Leon X-perience jednakże nie wyróżnia się zbytnio od standardowej wersji Leona kombi.


Wnętrze Seata Leon X-perience jednakże nie wyróżnia się zbytnio od standardowej wersji Leona kombi. Oprócz kilku napisów informujących o innej odmianie modelu, ciężko znaleźć inne niuanse. Na szczęście testowany egzemplarz był nieźle doposażony, co bardzo uprzyjemniało podróż. Mowa tu o podgrzewanych siedzeniach (fotel kierowcy był również elektrycznie regulowany), dwustrefowej klimatyzacji lub systemie NAVI PLUS, który oprócz 6,5-calowego wyświetlacza z mapami Europy miał do dyspozycji sterowanie dotykiem lub głosem i 10 gigabajtowy dysk na nasze ulubione piosenki. Gdyby to jednak było za mało system odczyta płytę CD, DVD, nośnik USB lub muzykę z podłączonego przez Bluetooth telefonu. Zwłaszcza, że audio w tym Leonie to 10 głośników plus subwoofer, więc śmiało można słuchać.

fot. mat. prasowe

Seat Leon ST X-perience 2.0 TDI - kanapa

Z luźnym podróżowaniem na pewno poradzi sobie czwórka pasażerów. Nie będą oni narzekać ani na miejsce na nogi, ani nad głową.


Mimo, iż jest to auto pseudoterenowe to nadal jest to kombi. W takim typie samochodu najważniejsza jest przecież przestrzeń. Z luźnym podróżowaniem na pewno poradzi sobie czwórka pasażerów. Nie będą oni narzekać ani na miejsce na nogi, ani nad głową. Rozczarowania nie przyniesie również bagażnik, ponieważ kryje on 587 litrów. Jasne, że nie jest to rekordowa wielkość, aczkolwiek kształt bez zakamarków z wieloma uchwytami i siatkami pozwoli na dobre gospodarowanie tym miejscem.

fot. mat. prasowe

Seat Leon ST X-perience 2.0 TDI - wnętrze

W środku tego 4,5-metrowego samochodu znajdziemy znane Seatowskie, ciemne wnętrze z czytelnymi i atrakcyjnymi zegarami oraz konsolą centralną zwróconą ku kierowcy.

 

1 2

następna

oprac. : Konrad Stopa / Motoryzacyjnie Pod Prąd Motoryzacyjnie Pod Prąd

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: