eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoTesty aut › Mini Cooper 5d - lekkie rozterki

Mini Cooper 5d - lekkie rozterki

2016-06-14 00:45

Przeczytaj także: Mini Clubman Cooper D - ile jest Mini w Mini?


Pewnie jesteście ciekawi jak to jeździ albo inaczej – czy jeździ jak gokart? Tak, ale…

fot. mat. prasowe

Mini Cooper 5d - fotele

Fotele są dość twarde, ale zapewniają bardzo dobre trzymanie boczne, pod warunkiem, że osoba, która na nich siedzi nie jest otyła.


Prowadzenie to nie wszystko. Owszem, mamy trzy tryby pracy zawieszenia i reakcji skrzyni na gaz (GREEN, MID i SPORT), a samo zawieszenie już w ekologicznym trybie pracuje w zakrętach tak, że robi się bajkowo. Tylko co z tego, skoro całą zabawę psuje bezduszny, trzycylindrowy silnik i skrzynia, która, gdyby tylko mogła, poprosiłaby o wolne i pojechała na wakacje. Słowo daję, jestem tak mocno rozczarowany działaniem tego tandemu, że nawet nie chciało mi się specjalnie sprawdzać MINI w zakrętach. Owszem, można wchodzić w szykanę zamieniając podsterowność w nadsterowność, zarzucając przy tym tyłem, ale co z tego, jak skrzynia i silnik odbierają całą adrenalinę?

6-biegowy automat Steptronic, o którym na folderach reklamowych piszą, że jest „sportowy” to w tym aucie nieporozumienie. Owszem, w 75-konnej wersji, dla młodej kobitki, która jeździ autem do pracy i czasami na zakupy, taka skrzynia w zupełności wystarczy. Jednak w aucie, które katalogowo ma 8,1 sekundy do setki (nie czuć tego za cholerę) powinien być automat zmieniający biegi jak brzytwa, a nie jak kuzyn skrzyni zautomatyzowanej z Seata Mii (do dzisiaj to ustrojstwo śni mi się po nocach). Do tego mamy jeszcze silnik, który dławi wszelkie emocje zarówno dźwiękiem, jak i brakiem jaj podczas kręcenia go do czerwonego pola. W skrócie – podczas przyspieszania można usnąć z nudów. Naprawdę szkoda. Na plus zapiszę dźwięk płynący z tłumika – siarczysty, dojrzały, ale nienarzucający się. Po odpaleniu MINI naprawdę można się pomylić.

fot. mat. prasowe

Mini Cooper 5d - deska rozdzielcza

W obecnym MINI wskaźniki prędkości i obrotomierza zostały przeniesione za kierownicę i wyglądają jakby były zapożyczone wprost ze ścigacza.


Dodam do tego, że choć ta konstrukcja ma 3 cylindry i jest następcą średnio udanego silnika o pojemności 1.6-litra, z którym miałem okazję współpracować w BMW 118i, i który nie był zbyt ekonomiczny i właśnie zabranie jednego cylindra miało to zmienić, o ekonomii nie ma sensu w ogóle mówić. W mieście MINI zużywa 10 litrów, na trasie 7 litrów, a uwierzcie mi, przez skrzynię i mało ekscytujący silnik jeździłem głównie w trybie GREEN… Maksymalnie w warszawskich korach, z włączonym systemem start&stop i delikatnym muskaniem gazu MINI zużyło 14 litrów! Ma-sa-kra.

Podsumowując – muszę być ostry. Nie jestem targetem dla MINI. Zdecydowanie wolałbym BMW 1. Ale gdybym musiał już stać się właścicielem prezentowanego auta – wybrałbym wersję trzydrzwiową Cooper S z manualem (koniecznie) i czterocylindrowym, dwulitrowym silnikiem pod maską. Mógłbym nią jeździć w całkowitej podstawie – bez wszystkich świecidełek. Tylne drzwi nie są tu potrzebne, a bogate wyposażenie nie jest w stanie wynagrodzić niedoskonałości silnika i skrzyni w testowanym egzemplarzu. Dla porównania; MINI Cooper S o mocy 192 KM – 104 500 zł, MINI Cooper 5d w testowanej wersji 133 725 zł…

poprzednia  

1 2

oprac. : Adam Gieras / Motoryzacyjnie Pod Prąd Motoryzacyjnie Pod Prąd

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: