eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoTesty aut › Mercedes-Benz GLC 250 9G-TRONIC 4MATIC

Mercedes-Benz GLC 250 9G-TRONIC 4MATIC

2016-07-15 00:30

Mercedes-Benz GLC 250 9G-TRONIC 4MATIC

Mercedes-Benz GLC 250 9G-TRONIC 4MATIC © fot. mat. prasowe

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (18)

SUV-y klasy średniej toczą taką samą batalię o klienta, jak ich kompaktowe odpowiedniki. Również tu robi się coraz ciaśniej i nie wystarczy po prostu być. Doskonale wie o tym Mercedes-Benz, którego w tym segmencie reprezentuje model GLC. Czy nowość rodem ze Stuttgartu przyciągnie do salonów wielu klientów? Szanse są naprawdę duże.

Przeczytaj także: Mercedes-Benz GLC 220 d 4MATIC

Karoseria


GLC to bezpośredni następca GLK. Czy nawiązuje do niego stylistycznie? Zdecydowanie nie. Projektanci Mercedesa zrezygnowali z kanciastych kształtów i zmienili proporcje. No właśnie, długa maska, wyraźnie pochylona szyba przednia i krótki zwis tylnej części nadwozia tworzą wręcz sportową sylwetkę, której próżno szukać u konkurentów - nawet tych ze świata premium. Pas przedni to oczywiście eleganckie reflektory z ciemnym wypełnieniem i szeroki grill z wkomponowanym logo producenta. Z tyłu dominują natomiast podłużne lampy i obły zderzak. Dopełnieniem całości są 20-calowe felgi wieloramienne i kontrastujący z nimi biały lakier karoserii. Zresztą, pakiet AMG też robi swoje. W takiej konfiguracji testowane auto przykuwa wzrok z dużą skutecznością.

Wnętrze


Z kolei we wnętrzu znajdziemy kokpit znany z Klasy C. To oznacza ciekawą fakturę, materiały o wysokiej jakości i smaczne detale. Szczególną uwagę przykuwają okrągłe dysze nawiewu, które po przestawieniu wydają z siebie charakterystyczny "klik". Niby nic, a cieszy. Na pochwałę zasługują też czytelne zegary oraz świetnie leżąca w dłoniach kierownica. Rolę centrum dowodzenia pełni natomiast centralny ekran obsługiwany za pomocą panelu umieszczonego pomiędzy fotelami. Aby sprawnie z niego korzystać nie trzeba czytać instrukcji obsługi (jak niektórzy twierdzą), bo wszystko jest ergonomicznie rozplanowane. Warto docenić również ukłon w stronę praktyczności. Na pokładzie nie brakuje schowków, wnęk czy kieszeni, dzięki którym rozmieszczenie przedmiotów codziennego użytku (butelki wody, telefonu, pilota od bramy) nie wymaga wożenia ze sobą dodatkowej torby lub plecaka.

fot. mat. prasowe

Mercedes-Benz GLC 250 9G-TRONIC 4MATIC - z tyłu

Z tyłu dominują podłużne lampy i obły zderzak.


Fotele zostały dopracowane pod każdym względem. Mają szerokie siedziska i dobre wyprofilowanie. Zakres regulacji nie budzi najmniejszych zastrzeżeń - dobranie właściwej pozycji to nic trudnego. W drugim rzędzie znajdziemy natomiast dużą kanapę z odpowiednim kątem pochylenia oparcia i wygodnymi zagłówkami. W obu rzędach największe wrażenie robi jednak przestrzeń nad głowami. Nie zabiera jej nawet duże, otwierane okno dachowe. To bez wątpienia auto, którym mogą przemieszczać się koszykarz, jego żona i rosłe dzieciaki.

fot. mat. prasowe

Mercedes-Benz GLC 250 9G-TRONIC 4MATIC - wnętrze

We wnętrzu znajdziemy kokpit znany z Klasy C. To oznacza ciekawą fakturę, materiały o wysokiej jakości i smaczne detale.


Pod elektrycznie obsługiwaną klapą kryje się całkiem duży bagażnik. W standardowej konfiguracji dysponuje on 550 litrami wolnej przestrzeni. Po złożeniu drugiego rzędu jego pojemność wzrasta do 1600 litrów, co umożliwia przewóz naprawdę dużych przedmiotów. Warto zaznaczyć, że jego pełne wykorzystanie ułatwiają zarówno niski próg, jak i szeroki otwór załadunkowy.

fot. mat. prasowe

Mercedes-Benz GLC 250 9G-TRONIC 4MATIC - fotele

Fotele zostały dopracowane pod każdym względem. Mają szerokie siedziska i dobre wyprofilowanie.


Technologia


Duże auto, duża moc. Tak przynajmniej to powinno wyglądać, tym bardziej że testowany GLC waży 1715 kg. Na szczęście jego sercem jest 2-litrowy silnik benzynowy generujący rozsądne 211 KM (przy 5500 obr./min.) i 350 Nm (w zakresie 1200-4000 obr./min.). Pełen potencjał trafia na obie osie dzięki uprzejmości 9-biegowej przekładni automatycznej. W takiej konfiguracji SUV Mercedesa osiąga pierwszą setkę w 7,5 sekundy i potrafi rozpędzić się do 222 km/h. Wyniki są więc w pełni satysfakcjonujące. Jeśli chodzi o zużycie paliwa nie jest już tak kolorowo. Producent obiecuje średnią na poziomie 7,1 litra w cyklu mieszanym. Spalanie z całego testu (dystans 900 km) wyniosło dokładnie 9 litrów na 100 km. To więcej niż podają oficjalne dane, ale z pewnością nikt nie spodziewa się, że ciężki i mocny samochód z napędem 4x4 będzie mistrzem w dziedzinie ekonomiczności.

fot. mat. prasowe

Mercedes-Benz GLC 250 9G-TRONIC 4MATIC - z przodu

Projektanci Mercedesa zrezygnowali z kanciastych kształtów i zmienili proporcje.


Wrażenia z jazdy


W takiej konfiguracji GLC nie ma najmniejszych problemów z wyprzedzaniem, bez warunku na (dozwoloną) prędkość. Szybka jazda ujawnia świetne odseparowanie kabiny od otoczenia. Wyciszenie stoi więc na naprawdę wzorowym poziomie. Aczkolwiek trzeba zaznaczyć, że gwałtowne wciśnięcie pedału gazu nie wywołuje błyskawicznej redukcji na odpowiedni bieg. Pod tym względem skrzynia powinna działać nieco szybciej. Do płynności jej pracy podczas normalnego podróżowania nie można mieć jednak zastrzeżeń.

fot. mat. prasowe

Mercedes-Benz GLC 250 9G-TRONIC 4MATIC - z boku

Długa maska, wyraźnie pochylona szyba przednia i krótki zwis tylnej części nadwozia tworzą wręcz sportową sylwetkę.


Właściwości jezdne SUV-a Mercedesa zaskakują. Nie spodziewałem się, że auto tych gabarytów o stosunkowo wysoko położonym środku ciężkości (w porównaniu do zwykłych osobówek), jest w stanie tak dobrze pokonywać zakręty. Układ kierowniczy działa błyskawicznie i wzorowo informuje o tym, co dzieje się z przednią osią. Nadwozie niemal nie przechyla się na boki, co jest wręcz niespotykane w tym segmencie. Taki efekt uzyskano dzięki opcjonalnemu zawieszeniu sportowemu. Jest też druga strona medalu. Otóż, komfort jazdy nie jest przesadnie wysoki. Podczas konfiguracji polecam zatem wybranie 18- zamiast 20-calowych felg, co powinno wyraźnie poprawić sytuację.

fot. mat. prasowe

Mercedes-Benz GLC 250 9G-TRONIC 4MATIC - z przodu, fot.2

Za podstawowego GLC trzeba zapłacić co najmniej 176 206 zł.


Choć prezentowany Mercedes do najmniejszych nie należy, manewrowanie nim nie jest stresujące. Owszem, trzeba uważać na długi przód, ale wszechobecne czujniki ułatwiają to zadanie. Co więcej, widoczność jest bardzo dobra, a lusterka duże, dlatego przestawienie jakiegoś słupka czy kwietnika jest jak najbardziej do uniknięcia. Dużą zaletą auta jest też bezpieczeństwo ukryte przede wszystkim pod postacią napędu na obie osie, który sprawdza się głównie śliskiej nawierzchni, gdzie auto tylno- i przednionapędowe mają problem z przeniesieniem mocy.

fot. mat. prasowe

Mercedes-Benz GLC 250 9G-TRONIC 4MATIC - tył

Pod elektrycznie obsługiwaną klapą kryje się całkiem duży bagażnik. W standardowej konfiguracji dysponuje on 550 litrami wolnej przestrzeni.


Okiem przedsiębiorcy


Za podstawowego GLC trzeba zapłacić co najmniej 176 206 zł. W zamian otrzymujemy jednak całkiem nieźle wyposażony egzemplarz ze 170-konnym dieslem pod maską, 9-biegowym automatem i napędem na obie osie. Warto dodać, że każda wersja ma seryjnie montowane układ 4MATIC i skrzynię G-TRONIC (7- lub 9-biegową). Testowana sztuka z 211-konnym benzyniakiem i długą listą wyposażenia dodatkowego została wyceniona na 256 750 zł. Ceny tej wersji startują jednak od 177 706 zł.

fot. mat. prasowe

Mercedes-Benz GLC 250 9G-TRONIC 4MATIC - przód

Pas przedni to oczywiście eleganckie reflektory z ciemnym wypełnieniem i szeroki grill z wkomponowanym logo producenta.


Dla osób zainteresowanych ratalnym zakupem auta Mercedes przygotował kredyt z umową na okres od 12 do 72 miesięcy. Istnieje także możliwość spłaty aut używanych, aczkolwiek ich wiek i długość umowy nie mogą przekroczyć łącznie 10 lat. Z kolei przedsiębiorcy mogą liczyć na leasing z umową na okres od 24 do 60 miesięcy. Co ważne, oferta obejmuje także wynajem - zarówno ten krótko-, jak i długoterminowy.

Podsumowanie


Mercedes odrobił lekcje i stworzył porządnego SUV-a klasy średniej. Auto świetnie wygląda i tak też jeździ. Kolejnym jego wyróżnikiem jest przestronna kabina, o której większość konkurentów, także tych premium, może jedynie pomarzyć. I właśnie połączenie "rodzinnej" wszechstronności ze sportowym charakterem sprawia, że ten model należy do najciekawszych propozycji w swoim segmencie.

oprac. : Wojciech Krzemiński / NaMasce.pl NaMasce.pl

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: