Czy wyższe sumy gwarancyjne to kolejne podwyżki OC?

Przeczytaj także: Tanie OC dla niewielu. Pretensje można mieć do siebie?

Przypomnijmy, suma gwarancyjna to maksymalna kwota, jaką towarzystwo ubezpieczeniowe może wypłacić poszkodowanemu. W większości przypadków suma ubezpieczenia jest wynikiem ustaleń ubezpieczyciela oraz osoby, która się ubezpiecza. Inaczej jest jednak przy OC, którego suma gwarancyjna regulowana jest przepisami. W 2017 roku wzrośnie ona o przeszło 20%.

Dlaczego suma gwarancyjna poszła w górę?

Suma gwarancyjna obowiązkowego ubezpieczenia OC samochodu jest o wiele wyższa niż sumy ubezpieczeń większości polis. Jest to jednak całkowicie zasadne.

Wysoki limit to gwarancja, że niezależnie od tego, co się przydarzy na drodze, kwota ubezpieczenia wystarczy do zaspokojenia roszczeń wszystkich poszkodowanych – tłumaczy Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl.

Przeważnie wypłacane odszkodowania są o wiele niższe od sum gwarancyjnych, ale raz na jakiś czas zdarzają się niestety poważne wypadki, jak np. karambol na autostradzie czy też zderzenie z pełnym pasażerów autobusem, w których to sytuacjach kwoty świadczeń bywają niebotyczne.

Raz na pięć lat Komisja Europejska przygląda się sumom gwarancyjnym sprawdzając, czy uwzględniają one aktualną stopę inflacji. Pod koniec 2016 r. Komisja zadecydowała o podniesieniu kwot do następującego poziomu:

Czy podniesienie sum gwarancyjnych oznacza podwyżkę OC?

Należy zaznaczyć, że w polskim prawie nadal obowiązują stare sumy gwarancyjne. Oczywiście ubezpieczyciel może już wprowadzić nową sumę, jednak nie ma takiego obowiązku, dopóki nie zostanie znowelizowana ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych. Na razie nie wiadomo, kiedy dokładnie to nastąpi. Nowelizacja powinna mieć jednak miejsce jeszcze w 2017 r.

Czy podniesienie sumy gwarancyjnej wpłynie na podwyżkę składki OC?

Wzrost sumy gwarancyjnej na pewno przyczyni się do pewnych podwyżek, jednak na cenę ubezpieczenia o wiele większy wpływ ma wzrost faktycznych świadczeń wypłacanych poszkodowanym oraz straty finansowe towarzystw wynikające z trwającej w poprzednich latach wojny cenowej – zaznacza Paweł Kuczyński. - Kierowcy muszą przygotować się na kolejne podwyżki OC, jednak jeżeli przed zakupem polisy porównają ceny, ten wzrost nie powinien być aż tak dotkliwy.

Nie wykupisz OC? Zapłacisz nawet 4 tysiące kary

Porównanie cen jest na pewno lepszym rozwiązaniem niż całkowita rezygnacja z wykupienia ubezpieczenia. W wyniku podniesienia płacy minimalnej wzrosła bowiem także kara za brak polisy OC. Właściciel samochodu osobowego nie mający ubezpieczenia zapłaci nawet 4 tysiące złotych.

Rosnąca skuteczność wirtualnego systemu kontroli UFG (w pierwszych 3 kwartałach 2016 już ponad 63% wezwań do zapłaty kary było wynikiem analizy danych z bazy polis) sprawia natomiast, że nawet osoby nie jeżdżące często samochodem mogą zostać przyłapane na braku OC.

Dodatkowo osoby nie wykupujące ubezpieczenia narażają się na konieczność zapłaty odszkodowania dla poszkodowanych z własnej kieszeni. Z danych UFG wynika, że niechlubny rekordzista musi zwrócić aż 1,8 mln złotych.