eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoTesty aut › Skoda Superb Combi 2.0 TSI 4x4 280 KM - dwa w jednym

Skoda Superb Combi 2.0 TSI 4x4 280 KM - dwa w jednym

2017-05-09 00:20

Skoda Superb Combi 2.0 TSI 4x4 280 KM - dwa w jednym

Skoda Superb Combi 2.0 TSI 4x4 280 KM - tył © Grzegorz Wawryszczuk

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (20)

Już na początku Was zaskoczę! Jeździłem statecznym, przestronnym kombi, które jest marzeniem starszych Polaków. Nie zaskakuje wyglądem, ani nazwą, a mimo tego i tak nie chciałem z niego wysiadać. Dlaczego?

Przeczytaj także: Skoda Superb Combi 2.0 TSI DSG 4x4 Style

Nie jestem powieściopisarzem, więc nie zamierzam przeciągać i zatajać fabuły. Odpowiedź jest jedna! Pod maską testowanej Skody Superb Combi siedziało, aż 280 KM mocy. Wiem, że nie są to osiągi RS6 lub Mercedesów-AMG, ale prawie trzysta koni w rodzinnym nadwoziu, którym człowiek bardziej zaszpanuje na zebraniu w przedszkolu niż w weekend pod restauracją lub klubem to nie przelewki.

By jednak nie być posądzonym o niepohamowaną fascynację dodam, że nie tylko moc oraz osiągi (5,8 sekundy do setki i 250 km/h prędkości maksymalnej) spowodowały taki wniosek. To co zaskoczyło mnie najbardziej to uniwersalność oraz komfort użycia tego auta. Już dawno nie prowadziłem takiego auta, które pozwoliło zarówno dojechać spokojnie pod szkołę, jak i zdążyć na spotkanie po szybkim odcinku autostrady w pobliskim mieście.

Wróćmy jednak na ziemię. Właśnie tak potocznie wygląda Skoda Superb z kufrem. Nowa generacja nadal na pewno się wizualnie nie zestarzała, ale czeska limuzyna jest jak dla mnie trochę za spokojna. Owszem wymiary auta (prawie 4,9 m długości) oraz 19-calowe felgi przypominają o dostojności, ale nie polecam brązowo-kawowego lakieru. Odbiera karoserii jej agresywności oraz ciekawych kształtów. A tych w Superbie nie brakuje – można stwierdzić, że auto charakteryzują właśnie ostre linie i załamania.

fot. Grzegorz Wawryszczuk

Skoda Superb Combi 2.0 TSI 4x4 280 KM - z tyłu

Auto charakteryzują ostre linie i załamania.


To co się wyróżnia na pierwszy rzut oka to biksenonowe reflektory z funkcją doświetlania zakrętów, garb na masce oraz chromowane relingi. Na szczęście, co niezbyt oczywiste w kombi, to projekt auta. Samochód jest spójny i zapewne znajdzie swoich amatorów. Takie auta przecież nie zawsze muszą krzyczeć „ale jestem finezyjny”.

fot. Grzegorz Wawryszczuk

Skoda Superb Combi 2.0 TSI 4x4 280 KM - koło

Wymiary auta (prawie 4,9 m długości) oraz 19-calowe felgi przypominają o dostojności.


A co we wnętrzu? Równie spokojnie, lecz nie brzydko co na zewnątrz. Białe, skórzane wnętrze dobrze kontrastowało z ciemnymi plastikami oraz lakierem. Nie ma co zastanawiać się nad wyrafinowaniem designu lub projektu środka, ponieważ Superb to idealny przykład niemieckiej precyzji i wykończenia z ergonomicznym rozplanowaniem. Dodając do tego ogrom przestrzeni na każdym z 5 miejsc mamy doskonały kodeks auta rodzinnego.

fot. Grzegorz Wawryszczuk

Skoda Superb Combi 2.0 TSI 4x4 280 KM - wnętrze

Białe, skórzane wnętrze dobrze kontrastowało z ciemnymi plastikami oraz lakierem.


Pełno schowków, okno dachowe oraz 660 litrów pojemności to wszystko co chce usłyszeć rozsądna głowa rodziny (no może oprócz jasnej tapicerki). Dodając do tego wiele rozwiązań Simply Clever naprawdę trudno doczepić się do Superba pod względem użyteczności. No i jeszcze te parasolki w drzwiach…

fot. Grzegorz Wawryszczuk

Skoda Superb Combi 2.0 TSI 4x4 280 KM - fotele

Przednie fotele są podgrzewane i wentylowane.


Tak jak felgi na zewnątrz tak rozświetleniem nudnego środka jest wyposażenie testowanego auta. Naprawdę ten egzemplarz był wyposażony prawie we wszystko co oferuje konfigurator czeskiego producenta. Dlatego też dwustrefowa, automatyczna klimatyzacja, nawigacja, aktywny tempomat oraz asystenci hamowania, pasa ruchu i inne systemy bezpieczeństwa to nic atrakcyjnego. Co innego jeśli wspomnę o podgrzewanych i wentylowanych fotelach przednich (a nawet grzanie tylnej kanapy), dyskowi HDD (Jukebox) lub parasolkach w drzwiach przednich (zarówno kierowcy, jak i pasażera). Mało? Podróż umili system audio Canton z 12 głośnikami i mocą 610 W.

fot. Grzegorz Wawryszczuk

Skoda Superb Combi 2.0 TSI 4x4 280 KM - kierownica

Tak jak felgi na zewnątrz tak rozświetleniem nudnego środka jest wyposażenie testowanego auta.


Jeśli jednak nie jesteście fanami grzebania w elektronice oraz konfiguratorze zarazem nadmienię jedynie, że tak wyposażony egzemplarz kosztuje ponad 200 tysięcy złotych i to faktycznie dużo. Inaczej tę kwotę się respektuje, gdy powiem, że podobnie wyposażony Passat to dodatkowe 50 tysięcy złotych.

fot. Grzegorz Wawryszczuk

Skoda Superb Combi 2.0 TSI 4x4 280 KM - okno dachowe

Pełno schowków, okno dachowe oraz 660 litrów pojemności to wszystko co chce usłyszeć rozsądna głowa rodziny.


Czy to auto warte jest takich pieniędzy? To pytanie zawsze stanowi problem, ale dzięki magicznemu przyciskowi „mode” Superb może być naprawdę nieobliczalny. No, bo który rodzinny pojazd ma funkcję Launch Control? A czeskie kombi ma! Fakt, że włączenie tej opcji wymaga pewnej sekwencji zdarzeń, ale efekt niesamowity.

fot. Grzegorz Wawryszczuk

Skoda Superb Combi 2.0 TSI 4x4 280 KM - deska rozdzielcza

Superb to idealny przykład niemieckiej precyzji i wykończenia z ergonomicznym rozplanowaniem.


Dlatego też warto używać zmiennych trybów jazdy, ponieważ na „sporcie” Superb objedzie na światłach niejedną sportową furę, a i na autostradzie nie będzie odpuszczać tempa. Z drugiej jednak strony w „comforcie” jest tak majestatyczny i wygodny, że naprawdę nawet krakowskie ulice wydawałyby się być równe. To jedna z lepszych rekomendacji (a to na 19-calowych felgach).

Skąd takie wnioski? Ponieważ oprócz dwulitrowej jednostki TSI do dyspozycji samochód otrzymał jeszcze napęd 4x4 oraz adaptacyjne zawieszenie DCC. To właśnie dzięki niemu najbardziej możemy odczuć różnice pomiędzy trybami jazdy, ponieważ oprócz normalnych rzeczy jak reakcja na gaz, siła wspomagania układu kierowniczego zmienia się również sztywność zawieszenia. Oczywiście oprócz tych krańcowych trybów jazdy mamy jeszcze do dyspozycji normalny lub indywidualny.

fot. Grzegorz Wawryszczuk

Skoda Superb Combi 2.0 TSI 4x4 280 KM - reflektor

To co się wyróżnia na pierwszy rzut oka to biksenonowe reflektory z funkcją doświetlania zakrętów, garb na masce oraz chromowane relingi.


Taka uniwersalność to wielka zaleta w każdym aucie, a co dopiero rodzinnym. W tego typu aucie liczy się także ekonomia. I tutaj też nie ma na co narzekać. Superb podczas wielkanocnych wędrówek po rodzinie średnio spalił mi około 10 litrów. Co ważne nie były to tylko parokilometrowe przejażdżki po mieście, ale też dłuższe trasy poza miastem oraz na autostradzie. Taki wynik przy 66-litrowym baku i trzystukonnym motorze i nadwoziu o masie około 1,6 tony według mnie można uznać za rozsądny.

Podsumowując więc, Skoda Superb z kufrem w tak mocnym silniku to rozsądny sleeper. Zawsze fascynowały mnie takie samochody i testowane auto mnie nie rozczarowało. A cena? No cóż, zawsze można pobuszować w cennikach i znaleźć tańszą wersję Superba, ale nie obiecuje, że będzie taka fajna.

Ps. I zostawię tu tak jedno hasło – jeśli nie widać różnicy to po co przepłacać.

Dane Techniczne
Silnik: R4 Pojemność: 1984 cm3
Moc: 280 KM/4500-6200 obr./min.
Moment: 350 Nm/1700-5600 obr./min.
Skrzynia biegów: Automatyczna, sześciobiegowa
0-100 km/h: 5.8 s
Prędkość max. 250 km/h
Masa 1635 kg
Cena 200 300 PLN

oprac. : Konrad Stopa / Motoryzacyjnie Pod Prąd Motoryzacyjnie Pod Prąd

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: