eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoTesty aut › Abarth 500 595c Competizione - można się zakochać

Abarth 500 595c Competizione - można się zakochać

2017-11-24 12:44

Abarth 500 595c Competizione - można się zakochać

Abarth 500 595c Competizione © Grzegorz Wawryszczuk

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (27)

Nazwanie Abartha 500 wynikiem downsizingu byłoby małym przekąsem, ale w końcu 180 KM w aucie z silnikiem 1,4 i o masie ledwie ponad tony to niecodzienna rzecz. Poza tym jest tak nierozsądny, że można się w nim zakochać. Dlaczego?

Przeczytaj także: Renault Megane Grandtour GT 1.6 TCe 205 - spokojny brutal

Może to trochę nielogiczne, ale Abarth 500 w odmianie 595 C Competizione był tak niesforny, że rozsądek podpowiadał, iż taniej i zdrowiej byłoby skorzystać z komunikacji miejskiej niż wsiadać do niego na co dzień. Z drugiej jednak strony moje serce tak mocno pokochało to żółte kaczątko, że wbrew rozumowi wziąłem je nawet na dłuższą trasę. Ale wróćmy do początku!

Abarth 500 wizualnie przypomina oczywiście swojego spokojniejszego brata ze stajni Fiata, aczkolwiek w tej znanej bryle wyróżników jest nawet kilkanaście. Nasz egzemplarz pomalowano neonowym, żółtym kolorem, na który kontrastowo naklejono ciemne naklejki Abartha oraz kilka emblematów z logo skorpiona. Logotyp tego włoskiego tunera pojawił się również na sporych, czarnych felgach, zza których wychylały się żółte zaciski Brembo.

Co jeszcze jest warte uwagi? Inne zderzaki oraz tylny dyfuzor, z którego wystawały cztery końcówki rur wydechowych. I to nie byle jakich, ponieważ wersja Competizione posiada specjalny wydech Record Monza prosto z rąk włoskich inżynierów, który gra fenomenalnie. Buczy, bulgocze, a czasem nawet strzeli z rury. Co ciekawe jest on na tyle wybredny, że nie zawsze działa tak samo, co tylko potęguje niesforny charakter tego samochodziku.

fot. Grzegorz Wawryszczuk

Abarth 500 595c Competizione - z przodu

Nasz egzemplarz pomalowano neonowym, żółtym kolorem, na który kontrastowo naklejono ciemne naklejki Abartha oraz kilka emblematów z logo skorpiona.


By było jeszcze ciekawiej 595 ze zdjęć posiadał miękki, czarny dach odsuwany jedynie ku tyłowi samochodu. Może w listopadzie to mało przydatna funkcja, ale na śródziemnomorskich arteriach do opalania twarzy idealny. No i ma jeszcze jedną ciekawą opcję – z otwartym dachem bardzo dobrze słychać wspomniany system wydechowy.

Taki zestaw powodował, że Abarth ściągał wzrok wszystkich przechodniów. Kierowcy innych aut w korku również odwracali głowy, więc to krzykliwy i mało anonimowy wóz. Mimo, że wizualnie kształty Fiata 500 mi nie odpowiadały, to uczucie zwracania na siebie uwagi było dość przyjemne.

fot. Grzegorz Wawryszczuk

Abarth 500 595c Competizione - z boku

595 ze zdjęć posiadał miękki, czarny dach odsuwany jedynie ku tyłowi samochodu.


No dobrze, ale te cechy brzmią raczej na pozytywne, a lakier przecież można wybrać inny, więc co było w Abarthcie 595 takiego nierozsądnego? Powiem szczerze, że litania mogłaby nie mieć końca! W środku materiały były raczej twarde, mimo, że gdzieniegdzie znalazła się alcantara, karbonowy plastik lub aluminiowa gałka drążka skrzyni biegów. Kubełkowe fotele nie miały regulacji w odcinku lędźwiowym oraz nie można było zmienić ich wysokości. Do tego były tak wąskie, że świetnie siedziało się tylko podczas zakrętów. Względy praktyczności najlepiej podsumowuje bagażnik - miał 185 litrów i wąski otwór załadunkowy. Najgorsze w codziennej eksploatacji było jednak zawieszenie, jego zestrojenie było tak twarde, że dziury trzeba było omijać na kilometr, a wygodniejsze jest nawet spanie na podłodze. Irytująca jest również pojemność baku – tylko 35 litrów.

fot. Grzegorz Wawryszczuk

Abarth 500 595c Competizione - z tyłu i boku

Wersja Competizione posiada specjalny wydech Record Monza prosto z rąk włoskich inżynierów.


Teoretycznie te wszystkie cechy mogą przekreślić chęć i frajdę z jazdy. Nijak się to jednak ma do Abartha. To co przeszkadza na każdym kroku niknie kiedy przekręcimy stacyjkę i do życia obudzi się ten mały, 4-cylindrowy motor. Jego pomruk oraz 180 KM wyciągnięte z pojemności 1,4 dzięki sprężarce Garreta garnie się do życia już od najmniejszego muśnięcia gazu. Maksymalny moment równy 250 NM (tylko w trybie sport) ciągnie samochód do pierwszej setki w 6,7 sekund, a największa prędkość, którą osiągnie ten maluch to 225 km/h.

Najlepsze w Abarthcie jest to, że te teoretyczne osiągi z papieru idealnie przenoszą się na rzeczywistość gwarantując niesamowite emocje za kierownicą. Nawet pięciobiegowy manual z długimi przełożeniami jest wystarczający i w ogóle nie brakuje szóstego biegu.

fot. Grzegorz Wawryszczuk

Abarth 500 595c Competizione - koło

Logotyp pojawił się na sporych, czarnych felgach, zza których wychylały się żółte zaciski Brembo.


Co więcej, Abarth 595 prowadzi się bardzo pewnie i nie chce zabić. Owszem przedni napęd potrafi zgubić trakcję, a moment obrotowy wyrywa kierownicę z rąk, a do obsługi auta trzeba jednak użyć sporej siły, bo ten spartański Fiat jest z charakteru trochę surowy. Układ kierowniczy i sprzęgło działa z mocnym oporem, więc po dłuższej trasie odczuwałem pewny dyskomfort. Na szczęście zakwasów z tego nie miałem.

Na pomoc z ewentualnymi problemami z prowadzeniem przychodzi opcjonalna mechaniczna szpera, która kosztuje dodatkowe 10 tys. złotych. Nasz egzemplarz był wyposażony w funkcję TTC i dzięki niej granica przyczepności przesuwała się niebezpiecznie daleko. Trzeba również pamiętać, że specjalnie obniżone zawieszenie poprawia prowadzenie zwłaszcza na krętych trasach. Dla fanów torowych zabaw dodam, że niestety w Abarthcie 595 nie wyłączymy całkowicie kontroli trakcji.

fot. Grzegorz Wawryszczuk

Abarth 500 595c Competizione - wnętrze

W środku materiały były raczej twarde, mimo, że gdzieniegdzie znalazła się alcantara, karbonowy plastik lub aluminiowa gałka drążka skrzyni biegów.


Z drugiej jednak strony polecam inny przycisk na konsoli centralnej – SPORT. Ten tryb uwalnia wyższy moment obrotowy oraz zmienia pracę silnika i reakcji na prawy pedał wykończony aluminiową nakładką. Bez niego auto jest wyraźniej ospałe i przymulone. W „sporcie” Abarth jeździ tak jak powinien.

fot. Grzegorz Wawryszczuk

Abarth 500 595c Competizione - kierownica, fot.3

Układ kierowniczy i sprzęgło działa z mocnym oporem.


A najciekawsze jest to, że nie pali przez to dużo więcej. Co ciekawe powiedziałbym, że jak na sportowy wóz, Abarth jest nawet ekonomiczny. W trasie spala około 8,5-9 litrów, a w mieście około 10-11 litrów. Największa w tym zasługa masy auta – tylko 1036 kilogramów. Niestety przez małą pojemność baku zasięg auta to 350-400 km.

fot. Grzegorz Wawryszczuk

Abarth 500 595c Competizione - przód

Nasz egzemplarz wyceniono na około 100-110 tysięcy złotych.


A ile taka zabawka kosztuje? Jak na mocnego Fiata 500 to niemało. Nasz egzemplarz wyceniono na około 100-110 tysięcy złotych, aczkolwiek posiadał mocną odmianę tego silnika, szperę i system Uconnect z nawigacją, łącznością z telefonem oraz system audio od znanej firmy Beats, który gra nieźle (nie jednak tak dobrze jak wydech, więc miałem go cały czas wyciszony).

fot. Grzegorz Wawryszczuk

Abarth 500 595c Competizione - fotel

Kubełkowe fotele nie miały regulacji w odcinku lędźwiowym oraz nie można było zmienić ich wysokości.


Czy znajdziemy jednak podobną konkurencję w tej cenie? Tego formatu to nie bardzo, ale za tą cenę już na pewno. Nie wiem jednak czy takie auto jest na co dzień. Łatwo można nabawić się bólu pleców, kolan lub stopy albo zniszczyć koła i zawiesić się na krawężniku itp. Mimo tych negatywnych niuansów i tak codziennie wsiadałem do auta z bananem na ustach szukając tylko pretekstu do ruszenia z miejsca. I to chyba najlepsze podsumowanie dla nowoczesnego samochodu – mając takie auto nie sposób nudzić. Wybaczcie, ale najwyższy czas już zrobić rundkę do piekarni… i co, że do tej na drugim końcu miasta.

oprac. : Konrad Stopa / Motoryzacyjnie Pod Prąd Motoryzacyjnie Pod Prąd

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: