Opel Mokka 1,7 CDTI 4x4
2013-06-13 13:02
Przeczytaj także: Opel Mokka 1.4 Turbo 140 KM 4x4
Pod maską egzemplarza testowego pracował znany i uznany silnik Diesla o pojemności 1,7 litra i mocy 130 KM. Niby mniej od testowanego zimą „benzyniaka”, ale te konie na ropę jakby trochę bardziej rozbrykane. Auto, w naszej opinii, zdecydowanie lepiej przyspieszało (300 Nm już od 2000 obrotów) niż w wersji benzynowej. Diesel Opla charakteryzuje się na tyle dużą kulturą pracy, że różnica w komforcie jest w zasadzi żadna. Za to w konsumpcji, i owszem. Auto spaliło nam w teście średnio około 6 litrów. W trasie spalanie „schodziło” do około 5, a w mieście wzrastało do około 6,7 litra. To o litr mniej niż w aucie z 140-konną jednostką benzynową.
Napęd na obie osie w Oplu Mokce zapewnia sprzęgło wiskotyczne Haldex. Jest to rozwiązanie stosunkowo tanie i niezłe. Trzeba jednak pamiętać, że jazdy z tego typu konstrukcją po prostu trzeba się nauczyć. Próba wyjazdu z kopnego piasku metodą „więcej gazu”, może zakończyć się brzydkim zapachem i… kosztowną wizytą w serwisie.
Wrażenia z jazdy
130-konna Mokka prowadzi się bez zastrzeżeń. Nie jest to jednak demon szybkości. Nam z auta udało się wydusić niewiele ponad 180 km/h. Z drugiej jednak strony, jazda z wyższymi prędkościami w pojeździe o aerodynamice zbliżonej do stodoły, chyba nie jest szczytem rozsądku. Za to przy szybkości zbliżonej do rozsądnej, auto zachowuje się bez zastrzeżeń. Pomimo gabarytów, bez zwłoki reaguje na polecenia kierowcy. Idealnie trzyma się zadanego toru jazdy.
fot. mat. prasowe
Opel Mokka 1,7 CDTI 4x4 - widok z boku
Sporo przeszkleń i wysoko umieszczone miejsce kierowcy zapewniają doskonałą widoczność z kabiny do przodu, na boki jak i do tyłu. Kiedy dodamy do tego dynamiczny silnik, precyzyjny układ kierowniczy i takąż 6-stopniową skrzynię biegów otrzymamy auto stworzone do jazdy tak w terenie miejskim jak i na długi trasy. Jednak, tu trzeba zrobić pewne zastrzeżenie. Choć Mokka to SUV, do jazdy w terenie nadaje się… średnio. Sprzęgło Haldexa nie jest rozwiązaniem najlepszym off-roadowej jazdy. Do tego niski prześwit, który może doprowadzić do „powieszenia” auta na koleinie albo nawet uszkodzenia któregoś z podzespołów układu napędowego. Innymi słowy, Mokka to auto w teren… miejski. A Haldex najlepiej spisuje się zimą na śliskiej drodze, na „mokrym” i w ciasnych łukach.
Okiem przedsiębiorcy
Możliwość finansowania zakupu, to tradycyjnie kredyt przez współpracujący z GM bank. Wszystkie formalności można załatwić oczywiście na miejscu, w salonie autoryzowanego dealera Opla.
fot. mat. prasowe
Opel Mokka 1,7 CDTI 4x4 - bagażnik
Inną opcją jest Opel Business Services, czyli leasing operacyjny z usługami dodatkowymi. Jest on oferowany zarówno osobom prawnym (także własny biznes, wolne zawody) jak i fizycznym. Kontrakt leasingowy może trwać od 24 do 60 miesięcy a wpłata własna wynosi od 10 do 40% wartości auta
Podsumowanie
Mokka to bardzo udany, mały SUV. Zapowiada też kilka nowych, równie ciekawych propozycji firmy z Ruselsheim. Zbudowany na bazie Corsy wygląda co najmniej nieźle i równie nieźle się prowadzi. Warto też zaznaczyć, że jest praktyczny, bo wygodny i pojemny. Dla tych, którzy lubią Opla, to okazja żeby wymienić osobówkę na SUV-a bez potrzeby rujnowania kieszeni na zakup Antary.
1 2
oprac. : Artur Balwisz / NaMasce.pl
Przeczytaj także
-
Opel Grandland 1.5 Diesel nie rozczaruje
-
Opel Grandland GSe ma kilka mocnych argumentów
-
Opel Mokka 1.6 CDTI 4x4 Cosmo nie należy do olbrzymów
-
Skoda Karoq 2.0 TDI 115 DSG, czyli SUV na trudne czasy
-
Renault Austral E-Tech to wyraźny krok naprzód
-
Volvo XC90 B5 AWD - bardzo udany suv premium
-
Mercedes-Benz GLC 300 de 4MATIC zasługuje na uznanie
-
Alfa Romeo Stelvio 2.0 GME Turbo Q4
-
Volvo V90 Cross Country B5 nie ma słabych stron
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)