eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoTesty aut › Mercedes C250 BlueTec - nieziemski tylko z zewnątrz

Mercedes C250 BlueTec - nieziemski tylko z zewnątrz

2015-01-08 14:50

Przeczytaj także: Mercedes V 250 BlueTEC 7G-TRONIC PLUS jak limuzyna


Tu już możemy ze spokojem poczuć się jak w „starej, dobrej C-klasie”. Auto jest bardzo pewne w prowadzeniu i – mimo klasycznego napędu tylnej osi – nie powinno sprawiać problemów nawet mniej wprawnym kierowcom. Tradycyjnie już kierowca może wybrać między dwoma trybami pracy skrzyni biegów i ogólnego zestrojenia charakterystyki jazdy samochodu. Moim skromnym zdaniem nieco lepiej wyważono proporcje między „Comfort” a „Sport” w poprzedniej generacji, jednak nie jest źle. Być może silnik po prostu ma zupełnie inną charakterystykę pracy w dolnym zakresie obrotów i prędkości samochodu. W końcu C250 BlueTec to tak naprawdę samochód z turbodoładowanym silnikiem wysokoprężnym o pojemności 2,1 litra. Wykrzesano z niego moc 204 KM. Producent deklaruje, że auto z tą jednostką napędową przyspiesza do 100 km/h w 6,6 sek. Możemy to włożyć między bajki. Myślę, że okolice ośmiu sekund, może nieco poniżej to będzie realny, acz również niezły wynik. Może tysiące kilometrów zrobione w W204 320 CDI przyzwyczaiły mnie do nieco innej charakterystyki pracy silnika i do mniejszego „wyżyłowania”, które nie pasuje mi do klasy C. Ale moim zdaniem większej pojemności silnik (bo nie koniecznie większej mocy), byłby trafniejszym wyborem w ty modelu. Za to w zakrętach i na ciasnych szykanach, samochód zachowuje się bardzo dobrze i naprawdę daje frajdę z jazdy. Hamowanie wychodzi mu również bardzo przyzwoicie, a skrzynia automatyczna po mocnej utracie prędkości auta, nie gubi się. Duży plus.

fot. mat. prasowe

Mercedes C250 BlueTec - widok z boku

Auto jest bardzo pewne w prowadzeniu i – mimo klasycznego napędu tylnej osi – nie powinno sprawiać problemów nawet mniej wprawnym kierowcom.


Na koniec muszę to wszystko jakoś podsumować. Samochód tak skonfigurowany jak testowy, kosztuje ponad 290 tysięcy zł. Bardzo dużo. Z jednej strony bardzo dobre prowadzenie i przepiękny wygląd zewnętrzny. Z drugiej jednak kompletnie nieudane wnętrze. Sam nie wiem co o tym myśleć. Szkoda pięknego designu i niepowtarzalnego stylu, jaki prezentuje to auto będąc poza nim. Ten wielki i nieoceniony potencjał został nieco zmarnowany przez wnętrze. Teraz jednak myślę sobie, że moja mocna opinia wynika też na pewno z tego, że C-klasę znam bardzo dobrze od wielu, wielu lat. A ktoś, kto wsiądzie do najnowszego modelu, jako do pierwszej klasy C w swoim życiu, pomyśli może, że tak jest super i w ogóle nie będzie mu przeszkadzało takie wnętrze? A może da się je skonfigurować tak, żeby nie przeszkadzało nawet tak zatwardziałemu wyznawcy dawnych Mercedesów? Może to po prostu zbieg złych dla mnie okoliczności sprawił, że tak nieswojo czułem się w tym aucie? Trzeba będzie przejechać się zupełnie inną C-klasą i odpowiedzieć na te pytania, bo nie wierzę, że aż tak się pozmieniało w motoryzacyjnym życiu…

poprzednia  

1 2

oprac. : Artur Ostaszewski / Motoryzacyjnie Pod Prąd Motoryzacyjnie Pod Prąd

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: