eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoAktualności motoryzacyjne › Dlaczego wciąż kupujemy samochody używane?

Dlaczego wciąż kupujemy samochody używane?

2018-12-26 00:50

Dlaczego wciąż kupujemy samochody używane?

Zakup samochodu © Drobot Dean - Fotolia.com

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (3)

Używane samochody nie tracą nic ze swojej popularności. Dane Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego wskazują że od stycznia do listopada br. rejestracji doczekało się niemal 865 tys. aut z drugiej ręki, podczas gdy nowych osobówek było zaledwie 486 tys. Co więcej, ponad połowa sprowadzanych aut miała ponad 10 lat. Co jest przyczyną? Opracowany przez EFL raport „Nowy czy używany? Jakie samochody kupują Polacy” dowodzi dwóch zasadniczych powodów takiego obrotu spraw. Po pierwsze zbyt niskie płace (na nowego Golfa musimy pracować dwa razy dłużej niż statystyczny Niemiec), po drugie - szybka utrata wartości nowych pojazdów.

Przeczytaj także: Marki samochodowe nie mogą liczyć na lojalność klienta?

- Niższe niż w Europie Zachodniej zarobki i wrodzona chęć do tego, by mieć więcej za mniej, przyniosły niebywałą popularność w naszym kraju samochodów używanych, która utrzymuje się od końca lat 90-tych. Obecnie jednak sytuacja się cywilizuje. Po pierwsze, klienci są coraz bardziej świadomi i zdają sobie sprawę, że cena to nie wszystko. Po drugie, nowe regulacje prawne dają nadzieję na ukrócenie procedur zaniżania przebiegu importowanych aut. Po trzecie, widoczna jest zmiana podejścia Polaków do kwestii posiadania samochodu. Do niedawna oczywistym był zakup czterech kółek na własność. Z roku na roku rośnie popularność leasingu i wynajmu, dzięki czemu możemy cieszyć się nowym autem bez konieczność angażowania wysokiego budżetu. To dotyczy przede wszystkim firm, dlatego następnym krokiem powinno być szersze umożliwienie korzystania z tych instrumentów finansowych osobom prywatnym. Dzięki temu udział konsumentów w rejestracja nowych osobówek będzie rósł i z czasem proporcje 70:30 z przewagą dla firm, odwrócą się z przewagą dla klientów indywidualnych – mówi Radosław Kuczyński, prezes EFL.

Samochody używane dominują już od 2004 roku


Jak już wspomniano we wstępie, dane Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego wskazują, że na przestrzeni 11 miesięcy br. do Polski sprowadzono 864 678 używanych samochodów osobowych (+6,9% r/r), co jest wynikiem niemal identycznym jak w całym 2017 roku. W tym samym czasie z polskich salonów wyjechało 486 499 (+11%). Choć dynamika sprzedaży aut z salonu jest dużo wyższa niż aut importowanych, to jednak wolumenowo, Polacy zdecydowanie częściej decydują się na kilku- lub kilkunastoletnie auta. Graniczną datą było wejście Polski do Unii Europejskiej w 2004 roku. W 2003 roku sprowadziliśmy ponad 30 tys. używanych aut osobowych, podczas gdy rok później już ponad 800 tys. Warto podkreślić, że w roku poprzedzającym akcesję Polski do UE, zarejestrowaliśmy ok. 10 razy mniej aut używanych niż nowych, podczas gdy rok później tendencja ta się odwróciła – ponad dwa razy więcej Polaków usiadło za kierownicą sprowadzonego auta niż nowego. Do dziś rokrocznie rejestrujemy zdecydowanie więcej importowanych aut niż tych z salonu.

fot. mat. prasowe

Import używanych samochodów osobowych do Polski 2015-2016

W 2016 roku import używanych samochodów był znacznie wyższy niż rok wcześniej.


Półtora roku pracy Polaka


Autorzy raportu EFL „Nowy czy używany? Jakie samochody kupują Polacy” wskazują na dwie główne przyczyny dużego zainteresowania Polaków zakupem używanych aut osobowych. Podstawowy powód to wciąż niskie zarobki, przez które nabycie osobówki z salonu za gotówkę przekracza możliwości finansowe większości mieszkańców naszego kraju. Wystarczy porównać sytuację Polaka z obywatelem Niemiec. Na przykładowego Volkswagena Golfa statystyczny Polak musi pracować aż 19 miesięcy, podczas gdy Niemiec tylko 8.

Drugim powodem, który zniechęca do wizyt w salonie, jest duża utrata wartości nowych aut. W przypadku popularnych marek miejskich wynosi ona ok. 50% po 3 latach użytkowania – np. kupując nową Skodę Octawię za 100 tys. zł, po 3 latach stracimy na niej aż 50 tys. zł. Jeszcze gorzej sytuacja wygląda w przypadku marek luksusowych, gdzie spadek wartości może wynieść nawet 65%.

Firmy napędzają sprzedaż nowych aut


Kołem zamachowym rynku nowych samochodów osobowych pozostają firmy. Z danych PZPM wynika, że od stycznia do listopada br. do firm rejestrujących na regon dostarczono aż 350,7 tys. sztuk. To ponad 72% udziałów w rynku. Tylko 28% nabywców to klienci indywidualni. To, co dla Kowalskiego jest dużym i niezbyt opłacalnym wydatkiem, dla przedsiębiorstwa okazuje się inwestycją i często sposobem na optymalizację podatkową. Flota samochodowa pozwala zrobić tzw. „koszty” i nie obciąża jednorazowo firmowego budżetu. Przyczyną takiego stanu rzeczy są alternatywne formy finansowania, przede wszystkim leasing i wynajem. Udział firm zajmujących się leasingiem/CFM/RC w rynku od początku 2018 roku wynosi 48,8% (67,7% w rejestracjach licząc tylko nabywców instytucjonalnych).

fot. mat. prasowe

Najczęściej wyszukiwane marki samochodów używanych

42% sprowadzanych do Polski aut to marki niemieckie.


- Liczymy, że ogólna sytuacja społeczno-gospodarcza w Polsce, na którą składa się m.in. rekordowo niskie bezrobocie, podwyżki wynagrodzeń czy program 500+, powinna przełożyć się na zwiększone zakupy nowych czterech kółek przez klientów indywidualnych. Jednak bez ingerencji władz uzyskanie takiego wyniku rejestracji nowych osobówek, w którym większy udział będą mieć konsumenci niż firmy, może okazać się bardzo trudne. Dobrym krokiem, w dobie mody na elektromobilność, może okazać się wsparcie finansowe przy zakupie aut elektrycznych. Dzięki temu, powinien wzrosnąć popyt na nowe cztery kółka, w dodatku te ekologiczne – mówi Radosław Kuczyński.

oprac. : eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (2)

  • Cyriak161 / 2018-12-28 22:18:12

    Mam firme więc opłacało mi sie wziąć korando w leasingu pewnie jakbym pracował na etacie to też bym wybrał kilkulatka. Leasing daje więcej możliwości, po zakończeniu można wykupić auto albo wziąć inne nowe. odpowiedz ] [ cytuj ]

  • steeve / 2019-01-15 19:42:23

    Bo wolniej tracą na wartości? W tym kraju chyba tylko firmy kupują nowe. Wolałem wziąć kilkuletnią meganke co części oe delph bez problemu dobiore niż sie martwić że po wyjeździe z salonu wartość poleci na łeb na szyje. odpowiedz ] [ cytuj ]

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: