Subaru Outback pali jak smok, ale warto go mieć
2015-04-22 13:42
Przeczytaj także: MINI Cooper SD Paceman ALL4
Multimedialny system Starlink dysponuje również możliwością instalowania aplikacji. Niestety w Polsce są one ograniczone lub nie działają poprawnie. W aucie znalazłem opcję Mirrorlink, która przesyła obraz ze smartfona na ekran auta przez kabel USB – niestety kompatybilna aplikacja tylko z kilkoma telefonami. Druga podobna aplikacja wykorzystująca Internet z komórki to Starlink – niestety nie działała. Ostatnią z zainstalowanych programów było internetowe radio AHA. Jak widać potencjał jest, ale wymaga dopracowania. Co ciekawe do połączenia z tymi aplikacji potrzeba kabla USB.
fot. mat. prasowe
Subaru Outback - wnętrze
Na szczęście dopracowania nie potrzebuje projekt auta z zewnątrz. Dla mnie Subaru Outback wygląda o niebie lepiej niż poprzednie generacje i jest pełnoprawnym crossoverem z amerykańskim stylem. Spore koła i opony, relingi, plastikowe osłony oraz duży grill przedni z halogenami zdradzają terenowe zapędy auta. Nadwozie jest po prostu odpowiednie do tego typu auta. Czy piękne i oryginalne – niekoniecznie – ale jakoś w ogóle mi to nie przeszkadzało. Ponadto skrywa ogrom miejsca dla 5 pasażerów oraz 559 litrów elektrycznie otwieranego bagażnika.
fot. mat. prasowe
Subaru Outback - widok z przodu i boku, zdjęcie nr 6
Czy chcieć czegoś więcej? Dobrej ceny, niskiego spalania i można kupować w ciemno. Niestety z tym nie jest już tak kolorowo. Duże silniki i ceny w euro odstraszają, ponieważ wyróżniki Subaru pod względem ekonomicznym są jego wadą. Testowy egzemplarz kosztuje w salonie około 170 tys. złotych. Zubożając wyposażenie, zaoszczędzić można jeszcze 15-20 tysięcy, dzięki czemu kwota zakupu Subaru staje się atrakcyjna. Nie obejdzie się jednak bez spalania rzędu 13-15 l/100 km w mieście i 10-11 litrów na trasie. To naprawdę spore wartości i w niczym nie przypominają danych z katalogu. Rozumiem, że automat i AWD musi palić, ale bez przesady…
fot. mat. prasowe
Subaru Outback - multimedialny system Starlink
Gdyby nie ten ekonomiczny niuans, Subaru Outback mogłoby być moim samochodem na dłużej, ponieważ jest świetne. Komfortowe, elastyczne, wystarczająco dynamiczne, przestronne z elektronicznymi gadżetami (bardzo wyraźna kamera cofania) i bezpieczne – system EYESIGHT czuwa nad pasażerami za pomocą 2 kamer i w razie problemów informuje o przeszkodzie, czy najechaniu na pas ruchu (asystent pasa ruchu, awaryjne hamowanie, aktywny tempomat). Co ważne system jest skuteczny i wtrąca się w mało inwazyjny sposób, co jest dość rzadkie.
Dlatego też warto ten zbiór gwiazd (plejady) postawić u siebie w garażu (zaraz przed beczkami z paliwem).
1 2
oprac. : Konrad Stopa / Motoryzacyjnie Pod Prąd
Przeczytaj także
-
Subaru Outback 2.0 Exclusive - w mieście się dusi
-
Subaru Forester 2.5 XT. Po prostu cudowne
-
Genialne Subaru Levorg GT-S
-
Subaru WRX STi 300 KM daje tyle emocji co Mustang
-
Subaru XV 2.0i 150 KM - oryginalność gwarantowana
-
Subaru Forester 2.0 XT. Crossover? Raczej sportowe kombi
-
Subaru BRZ tylko dla świetnych kierowców
-
Peugeot 308
-
Mercedes A180 CDI BlueEFFICIENCY 7G-DCT
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)