eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoPorady motoryzacyjne › Stłuczka na parkingu i co dalej?

Stłuczka na parkingu i co dalej?

2017-08-28 10:40

Stłuczka na parkingu i co dalej?

Stłuczka na parkingu © v_sot - Fotolia.com

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (2)

Parkingi przed supermarketami i galeriami często stają się sceną dla drobnych stłuczek samochodowych. Czy takie zdarzenie lepiej jest zgłosić Policji? W przypadku prostych spraw jest to raczej zbyteczne. Co innego jednak, jeśli uczestnicy zajścia nie potrafią ustalić winnego lub też sprawca kolizji ucieka z miejsca zdarzenia.

Przeczytaj także: Stłuczka na parkingu: co robić, czego unikać?

Stłuczka na parkingu nie jest przeważnie zdarzeniem, które owocuje poważnymi konsekwencjami. Najczęściej sprawę można załatwić w kilka minut. Zdarza się jednak że drobne zarysowanie staje się poważnym problemem. Tak dzieje się m.im. wówczas, gdy kierowcy nie potrafią zgodnie wskazać winnego lub też okazuje się, że sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia.

Stłuczka na parkingu i co dalej?


Jeżeli żaden z uczestników zdarzenia nie odniósł obrażeń, to wówczas reguły postępowania są identyczne jak podczas stłuczki, do której dochodzi na ulicy. Kierowcy powinni więc ustawić auta tak, aby nie przeszkadzały innym uczestnikom ruchu, a następnie ocenić szkody, zrobić dokumentację fotograficzną i spisać oświadczenie o kolizji. Problemy pojawiają się dopiero wtedy, gdy prowadzący nie są w stanie dojść do konsensusu odnośnie winy.
Niektórzy kierowcy zachowują się niestety tak, jakby na parkingu nie obowiązywały żadne zasady ruchu drogowego – mówi Katarzyna Butkiewicz z porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl. - Tymczasem reguły istnieją.

Przede wszystkim kierowcy muszą stosować się do znaków ustawionych na parkingu. Jeśli ich nie ma, obowiązuje zasada prawej ręki. Nie wszyscy o tym pamiętają i jadąc prosto alejką przecinającą cały parking, są pewni, że znajdują się na drodze z pierwszeństwem. Tymczasem jeśli zarządca parkingu nie zadba o odpowiednie oznaczenie, osoby wyjeżdżające z prawej strony z bocznych uliczek mają pierwszeństwo.

Dodatkowo oczywiście wyjazd z samego miejsca parkingowego jest włączaniem się do ruchu. Należy więc przepuścić wszystkie zbliżające się pojazdy.

Czy wzywać policję do szkody parkingowej?


Policjanci zazwyczaj nie lubią zgłoszeń do szkód parkingowych, zwłaszcza jeśli plac nie jest „strefą ruchu”. Jeżeli zarządca terenu nie zadbał o takie oznaczenie parkingu, służby porządkowe mogą bowiem wystawić mandat jedynie w przypadku stworzenia zagrożenia. Zarysowanie stojącego auta nie jest raczej taką sytuacją.

Jeśli jednak kierowcy nie potrafią samodzielnie ustalić, kto odpowiada za stłuczkę na parkingu, zawsze warto wezwać policję. Nawet jeżeli parking nie jest strefą ruchu, służby mają prawo spisać notatkę mówiącą o przebiegu zdarzenia. Zdecydowanie ułatwi to otrzymanie odszkodowania.

Ucieczka z miejsca zdarzenia


Po udanych zakupach wracamy na parking, gdzie odkrywamy, że cały bok auta jest zarysowany. Niestety, sprawca nie poczekał na nas, ani nie pozostawił żadnej kartki z danymi kontaktowymi do siebie. Ktokolwiek był w takiej sytuacji, wie ile stresu potrafi ona przysporzyć.

Czy można coś zrobić w przypadku takiej szkody?
Największą szansę na złapanie sprawcy dają kamery monitoringu. Jak najszybciej poprośmy więc o dostęp do nagrań i sprawdźmy, czy nie widać na nich sprawcy – radzą eksperci porównywarki Ubea.pl.
Zgłośmy także zdarzenie na policji.

Jeżeli sprawca nie zostanie złapany, pozostanie skorzystanie z ubezpieczenia AC lub zapłacenie samemu za naprawę auta.

Zarysowanie auta przez pasażera


Jeśli winny zarysowaniu zachował się przyzwoicie i pozostawił kontakt do siebie, mamy dwie drogi do wyboru. Możemy dogadać się ze sprawcą, aby sam wypłacił nam określoną sumę lub możemy skorzystać z jego ubezpieczenia OC. Problem pojawia się, jeśli winny zarysowaniu jest nie kierowca drugiego auta, a jego pasażer.

fot. mat. prasowe

Przewodnik po parkingach

Na parkingu należy się stosować do znaków pionowych i poziomych.


Zgodnie bowiem z ustawą o ubezpieczeniach obowiązkowych odszkodowanie z OC przysługuje jedynie w przypadku szkody wyrządzonej w związku z ruchem pojazdu przez posiadacza lub kierowcę samochodu. Jeśli winny zarysowaniu pasażer nie jest współwłaścicielem pojazdu, ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania.
- Tę kwestię poruszał ostatnio Rzecznik Finansowy, przypominając, że towarzystwo może odmówić odszkodowania tylko wtedy, kiedy szkoda wynika z wyłącznej winy pasażera – podkreśla Paweł Kuczyński, prezes Ubea.pl. - Jeśli kierowca miał jakikolwiek wpływ na szkodę, np. zatrzymał auto w niedozwolonym miejscu, świadczenie powinno zostać wypłacone.

Ubezpieczyciel odpowiada także za szkodę, jeśli winnym pasażerem jest dziecko kierowcy lub właściciela samochodu mające mniej niż 13 lat.

oprac. : eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: