eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoTesty aut › Ssangyong Rexton W - na pohybel modzie

Ssangyong Rexton W - na pohybel modzie

2015-06-17 08:50

Przeczytaj także: SsangYong Rexton e-XDi AT 4WD Sapphire: prosty, lecz porządny SUV


Rexton W, jak już wcześniej pisałem, jest prawdziwym dinozaurem, ale wcale nie w negatywnym tego określenia znaczeniu. Jego buda została oparta na ramie, a to wśród współczesnych konstrukcji prawdziwa rzadkość. I choć jego płyta podłogowa pamięta czasy Musso, wcale nie jest to wadą. Pamiętajmy w końcu, że poczciwe Musso czerpało garściami z rozwiązań Mercedesa. Co prawda Rexton nie posiada centralnego mechanizmu różnicowego (w trybie 4H obie osie są spięte na sztywno) i tak daje niesamowitą frajdę w terenie. Tym bardziej, że kierowca w głębokim błocie może „zapiąć” ustawienie 4L, a tym samym włączyć reduktor. To, że mamy doświadczenie z terenówką potwierdzają następujące dane: kąt natarcia 28°, rampowy 23° i zejścia 26°. W praktyce oznacza to, że Rextona w jeździe bardzo terenowej ograniczają jedynie opony szosowe i nisko zamontowany schodek, będący jednocześnie osłoną progu. Niestety przy ostrych zejściach trzeba bardzo uważać, żeby na nim nie zawisnąć.

A jak jeździ ten 4,8-metrowy kolos? Powiem szczerze, że nadal się uśmiecham, jak o tym myślę. Wszystkie złe wspomnienia z jazdy terenówkami po asfalcie zniknęły. Rexton nie jest twardy, więc na dziurach nie wypadają plomby. Wszystko to zasługa podwójnych wahaczy z przodu i 8-drążkowego zawieszenia tylnego – dzięki tym rozwiązaniom, Koreańczykom udało się połączyć komfort na asfalcie i przyzwoitą dzielność w terenie. Jedynie w trasie przy ok 100 km/h przestajemy czuć się pewnie. Ostry zakręt czy nagłą zmianę pasa trzeba więc odpowiednio zaplanować – auto potrafi porządnie się przechylić.

fot. mat. prasowe

Ssangyong Rexton W - widok z tyłu i boku

Jego buda została oparta na ramie, a to wśród współczesnych konstrukcji prawdziwa rzadkość.


Rexton został wyposażony w ESP i kontrolę trakcji, ale po pierwsze oba kagańce są wyłączalne, co pozwala na zabawę na szutrowych drogach (zarzucenie tyłkiem jest niesamowicie proste), a po drugie – nawet, jeżeli są włączone, nie atakują pedału hamulca z natarczywością znaną ze współczesnych kompaktów czy samochodów klasy średniej. Moim zdaniem to bardzo poprawia komfort użytkowania.

Czas na podsumowanie. Nie będę ukrywał, że przetestowanie Rextona było jednym z przyjemniejszych doświadczeń motoryzacyjnych od naprawdę dawna. Samochód nie jest przekombinowany, dzięki czemu nie czułem się w nim, jakbym prowadził smartfona na kołach. Nie jest też wyzywający, choć ilość chromów warto by było ograniczyć. To prawdziwe auto dla prawdziwego mężczyzny, który potrzebuje nowego samochodu, ale tęskni za wspaniałą motoryzacją lat 90-tych. Ja ją uwielbiam, dlatego Rextona wprost pokochałem…

poprzednia  

1 2 3

oprac. : Motoryzacyjnie Pod Prąd Motoryzacyjnie Pod Prąd

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: