eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoTesty aut › Opel Cascada 1.6 SIDI AT Cosmo ekonomiczny i pakowny

Opel Cascada 1.6 SIDI AT Cosmo ekonomiczny i pakowny

2014-04-04 13:30

Przeczytaj także: Opel Adam 1.4 Ecotec Glam idealny w mieście


Dwa łyki arytmetyki

Cascada jest nieco większa niż jej konwencjonalna kuzynka – Astra. Mierzy 4696 mm długości, 1839 mm szerokości i 1443 mm wysokości. Rozstaw osi wynosi 2695 mm. Auto waży około 1800 kg, a może zabrać niewiele ponad 400 kg ładunku. Z kolei bagażnik jest zaskakująco pojemny. Z dachem złożonym, jego pojemność wynosi około 280 litrów. Przy dachu rozłożonym - aż 380 litrów. Po rozłożeniu tylnej kanapy jego pojemność wzrasta do 630 litrów.

Technologia

Testową Cascadę napędzał wprowadzony w 2013 roku motor 1.6 SIDI TURBO o mocy 170 KM dostępnych od 6000 obrotów. Maksymalny moment obrotowy, 260 Nm, auto „trzyma” w zakresie od 1650 do 3200 obrotów. To w zupełności wystarcza do w miarę dynamicznej jazdy. A w zasadzie, wystarczyłoby gdyby nie skrzynia biegów. Automat oznaczony jako ActiveSelect jest, delikatnie mówiąc, niespieszny. Wprawdzie auto można rozpędzić do ponad 215 km/h, ale pierwszą setkę osiągamy dopiero po około 10 sekundach. To naprawdę długo. Z wdepniętym do podłogi pedałem gazu przez wcale niekrótką chwilkę, skrzynia zastanawia się, co dalej. Potem następuje nieprzyjemne szarpniecie i Cascada dynamicznie rusza do przodu. Jej kultura pracy przypomina mi nieco amerykańskie, trzybiegowe automaty z lat 70. Wiem wiem, wszak Opel to cześć General Motors, koncernu z Detroit. Ale jeżeli zrobili naprawdę dobre auto, to dlaczego pożałowali na skrzynię? Skądinąd wiem, że „manual” jest w aucie zdecydowanie lepszą (i tańszą) opcją. Szkoda, bo ja kocham automaty…

Wrażenia z jazdy

Jeżeli przełkniemy już niespieszny automat, to jazda Cascadą jest naprawdę przyjemna. Pomimo „uturbionego” silnika benzynowego spalanie samochodu jest nad wyraz wstrzemięźliwe. Średnia z testu, to około 7,5 litra. Na trasie auto pod ciężką, redakcyjną nogą spalało w granicach 6,4 litra, a w mieście, niewiele ponad 10. To, w przypadku ważącego ponad 1800 kg auta ze skrzynią automatyczną jest to wynik całkiem dobry.

fot. mat. prasowe

Opel Cascada 1.6 SIDI AT Cosmo - tylne fotele

Nawet przy odsuniętych do końca fotelach jest gdzie trzymać nogi. Jedyne, co może przeszkadzać, to głębokość tylnych siedzisk. Osoby o krótszych kończynach dolnych mogą odczuć lekki dyskomfort.


Wszystkie, absolutnie wszystkie kabriolety z rozłożonym dachem maja mocno ograniczone pole obserwacji do tyłu. Nie inaczej jest z Cascadą. Cofanie autem przypomina balet na polu minowym. A w zasadzie, mogłoby przypominać. Ale producent, i chwała mu za to, zamontował kamerę cofania. Dzięki temu wciśnięcie „kupra” na zatłoczonym parkingu w ostatnie wolne miejsce jest czysta przyjemnością.

Także jazda autem dostarcza sporo frajdy. Ogromnym „plusem dodatnim” Cascady jest sztywność nadwozia. Dość często jadąc kabrioletem w ostrzejszych łukach mamy wrażenie, że tył auta jedzie jakby innym torem jazdy niż przód. Odkryty Opel jest pod tym względem omalże idealny. Od czasu testu mazdy MX-5 nie jechałem autem „otwartym” o tak sztywnym nadwoziu.

Okiem przedsiębiorcy

Choć Cascada pochodzi od Astry, ceny ma bardziej jak Insignia – startują od około 111 tys. złotych. Model testowy, bez opcji, kosztowałby około 120 tysięcy. Ale cena wszelkich dodatków bardzo mocno winduje cenę ostateczna auta. Dlatego auto, które widać na zdjęciach jest warte około 150 tys. To sporo, ale nie oszukujmy się. Kabriolety to auta prestiżowe, a prestiż tani nie jest…

fot. mat. prasowe

Opel Cascada 1.6 SIDI AT Cosmo - bok, złożony dach

Operacja składania tej sporej „parasolki” trwa 17 sekund.


Oferta Opla przewiduje możliwość leasingowania aut. Okres leasingu może trwać od 6 do 84 miesięcy. Opłata wstępna wynosi od 1% do 50% wartości pojazdu, a raty mogą być równe lub degresywne. W ofercie GM jest także kredyt. Ponieważ w wypadku tej formy zakupu warunki negocjowane są indywidualnie, zachęcamy pytać o szczegóły u autoryzowanych dealerów.

Podsumowanie
Cascada, „nasz, gliwicki” kabriolet, dostarcza sporo frajdy z jazdy. Jest ładna, ekonomiczna i pakowna, co w przypadku aut bez dachu nie jest oczywistą oczywistością. Wady? NIE dla skrzyni automatycznej. Niestety, zabija przyjemność z jazdy w miarę mocnym autem. Poza tym, jestem na TAK…

poprzednia  

1 2

oprac. : Artur Balwisz / NaMasce.pl NaMasce.pl

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: