eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoTesty aut › Suzuki Celerio – niepozorny maluch

Suzuki Celerio – niepozorny maluch

2016-03-30 00:45

Przeczytaj także: Suzuki Celerio wygryzie rywali


Co ciekawe, Celerio radzi sobie za miastem nad wyraz dobrze. Jest jednak jeden warunek – kierowca będzie utrzymywał stałą prędkość w granicach 100-110 km/h. Owszem, Celerio rozpędzi się nawet do 155 km/h (w dodatku umie to zrobić na trzecim biegu), ale jazda powyżej 120 km/h nie należy już do przyjemności. Autem rzuca, a w zakrętach o stabilności możemy zapomnieć. Trzymając się jednak zasady, że nie jedziemy sportowym samochodem, można czerpać przyjemność z podróżowania małym Suzuki.

Silnik jest bowiem dość elastyczny i to mimo nieuturbionych 68 koni mechanicznych. 13,5 sekundy do 100 km/h czuć podczas ruszania ze świateł. Ta moc wystarcza też do wyprzedzania. I choć trzeba ten manewr wykonywać na trójce, dobrze zestopniowana i przyzwoicie działająca skrzynia biegów zachęca do redukcji. W trasie można też liczyć na niskie spalanie. Podczas testu Celerio zużyło 4,6 l/100 km na trasie Warszawa-Białowieża i z powrotem (z naszym ciężarem przy prędkości przelotowej ok. 100 km/h). W mieście udało mi się w pojedynkę i przy dość dynamicznej jeździe uzyskać 6,1 l/100 km, co również uważam za dobry wynik.

fot. mat. prasowe

Suzuki Celerio - z przodu

Wygląda trochę jak niewielki van na za małych kółkach, ma wielkie, wybałuszone światła przednie i mało ekscytującą linię boczną.


Dlaczego nie napisałem nic o wyglądzie małego Suzuki? Cóż, do pięknych ono nie należy i mimo, że we wnętrzu na osłonkach przeciwsłonecznych lusterko znajdziemy nietypowo tylko po stronie kierowcy, to kobietom, do których to auto jest skierowane, Celerio chyba nie może się spodobać. Wygląda trochę jak niewielki van na za małych kółkach, ma wielkie, wybałuszone światła przednie (za to świetnie świecą w nocy) i mało ekscytującą linię boczną.

Czy mężczyzna może zainteresować się Celerio? Może, ale tylko pod warunkiem, że jest na bakier z kalkulatorem. Prezentowany egzemplarz w wersji Comfort kosztuje 42 900 zł. Owszem, ma bogate wyposażenie, ale za te pieniądze możemy stać się właścicielem nowego Fiata Tipo czy Citroena C-Elyssee. Co może rekompensować tę cenę? Na pewno bezawaryjność, z której Suzuki słynie i naprawdę symboliczne zużycie paliwa przy dość przyjemnej charakterystyce prowadzenia, o ile oczywiście kierowca pamięta z jakim autem ma do czynienia.

A w krainie Żubra, udało nam się poobserwować razem ok 40 sztuk, przebywających na wolności. Wyjazd, także dzięki Suzuki Celerio, zaliczam więc do bardzo udanych.
Przeczytaj także: Suzuki Jimny 1.3 VVT Elegance Suzuki Jimny 1.3 VVT Elegance

poprzednia  

1 2

oprac. : Adam Gieras / Motoryzacyjnie Pod Prąd Motoryzacyjnie Pod Prąd

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: