Toyota Aygo - designerska puszka
2016-05-20 00:30
Przeczytaj także: Toyota Aygo 1.0 - jeżdżąca kostka
Czy w takim razie Toyota Aygo ma jakieś wady? Otóż samo autko na pierwszy rzut oka wydaje się trochę pudełkowate i liche. Twarde zawieszenia, wąskie opony, cienkie drzwi i słabe wyciszenia sprawia, że przy pierwszym kontakcie samochód wydaję się zbyt zabawkowy.
fot. mat. prasowe
Toyota Aygo - tylne drzwi
Poza tym litrowy silnik Aygo nieźle napędza tego malucha, chociaż ma tylko 3 cylindry i 69 koni mechanicznych. Trochę zabawny jest jego dźwięk, ponieważ brzmi on jak rajdówka WRC i kręci się naprawdę wysoko. To zapewnia niezłe osiągi w mieście do 50-70 km/h. Poza nim i na autostradzie samochód po prostu nie daję rady. Wysokie obroty i dociskanie gazu powoduje przy okazji sporą nieekonomiczność auta. Z ciekawości dodam, że prędkość maksymalna to tylko 160 km/h, ale dzięki temu w Aygo da się zamknąć licznik, czego nie zrobicie w większości samochodów.
Spalanie na poziomie 8 litrów w mieście, a niedużo mniej niż 7 w trasie to trochę za dużo. Takie wartości otrzymujemy w testach dużo większy aut, więc Aygo jest naprawdę bardzo paliwożerne. Mało atrakcyjna jest też cena samochodu. Początkowe 37 tys. wygląda dosyć zachęcająco, ale za tak wyposażone auto jak testowe (klima, bezkluczykowy dostęp, system audio i parę innych gadżetów) trzeba wysupłać prawie 50 tys. złotych. Dużą cenę można tłumaczyć za oryginalność, inne tego typu wymysły jak choćby Opel Adam, również nie są tanie i długo trzymają cenę, to po prostu koszt wyróżniania się, aczkolwiek według mnie to jednak słabe wytłumaczenie.
Dlatego też jak pisałem na wstępie – Aygo raczej trudno kupić tylko z powodu rozsądku. Może nie trzeba być jego maniakalnym fanem, ale być osobą która zwraca sporą uwagę na styl i image. Z drugiej jednak strony jeżdżąc Toyotą Aygo w takiej konfiguracji naprawdę można zwrócić na siebie uwagę, a w nawet dużo droższych samochodach ciężko to osiągnąć.
Ps. Myślicie, że warto za to dopłacać?
1 2
oprac. : Konrad Stopa / Motoryzacyjnie Pod Prąd
Przeczytaj także
-
Toyota Prius Prestige - bez wtyczki, ale za to na pełnym wypasie!
-
Toyota C-HR 1.2 Turbo Prestige. Powiew świeżości
-
Toyota Yaris Hybrid Selection - chłodna kalkulacja
-
Toyota Yaris 1.5 Dual VVT-iE Selection
-
Toyota RAV4 Hybrid Prestige - modna i niezawodna
-
Renault Megane Grandtour GT 1.6 TCe 205 - spokojny brutal
-
Toyota Corolla 1.6 Valvematic 132 KM Prestige – król sedanów
-
Toyota RAV4 Hybrid - dzielny samuraj, król miejskiej dżungli
-
Toyota Auris Touring Sports Hybrid dostarczy sporo frajdy
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)