BMW X4 35d xDrive – ciężki do zaszufladkowania
2016-05-23 12:53
Przeczytaj także: BMW X4 xDrive28i - modne i wygodne
Gdy kończy się autostrada, a zaczynają się zakręty, X4 nadal pozytywnie zaskakuje. Oczywiście, ze względu na środek ciężkości, który jest położony wyżej, niż w modelach BMW bez "X" w nazwie, nie powinniśmy spodziewać się cudów. Ale nadal możemy wymagać bardzo wiele. I słusznie - X4 prowadzi się dobrze i neutralnie, nie przechyla się zanadto, zaś odpowiednio sprowokowane potrafi nieco zamieść tyłem - mimo że przyczepne opony robią wszystko, by nam to utrudnić. Samochód ma napęd na cztery koła, ale pochodzi jeszcze z "poprzedniego pokolenia" uterenowionych BMW, które większość momentu obrotowego kierowały jednak na tylną oś.
fot. Adam Gieras
BMW X4 35d xDrive - tył
Jeśli chodzi o komfort, wszystko zależy od trybu jazdy (Comfort jest - jak sama nazwa wskazuje - o wiele bardziej miękki niż Sport +) i... od preferencji. Dla mnie zawieszenie nawet w najbardziej "hardkorowym" trybie nie było zbyt twarde, natomiast znajomy, którego miałem okazję wieźć X4, a który na co dzień jeździ Citroenem C5 z zawieszeniem hydropneumatycznym, narzekał na nadmierną sztywność nawet w trybie Comfort. Jeszcze na plus - niezła zwrotność (w końcu większość egzemplarzy X4 swój żywot spędzi głównie w mieście...).
Skoro mieliśmy okazję już się przejechać, pora na parę słów o wnętrzu, bagażniku i praktyczności. Czyli schodzimy na ziemię... Stylistyka kokpitu jest typowa dla BMW z ostatnich lat. Jest prosto, wręcz minimalistycznie. Połączenie aluminium, czarnych wykończeń i brązowej skóry nie każdemu przypadnie do gustu, ale BMW oferuje bardzo szerokie możliwości skonfigurowania kolorystyki i wykończeń wnętrza - nawet najbardziej wybredny klient powinien znaleźć coś dla siebie (zawsze pozostaje też BMW Individual... miętowa tapicerka z różowymi listwami? Proszę bardzo, wszystko jest jedynie kwestią ceny!).
fot. Adam Gieras
BMW X4 35d xDrive - ekran
Bardzo gruba i doskonale leżąca w dłoniach kierownica nie może się nie podobać, a fotele są wygodne i zapewniają dobre trzymanie boczne. Jakość materiałów jest niezła, choć po dotknięciu niektórych z nich pojawia się trzeszczenie. Z jednej strony można zapytać, po co wciskać listwy w aucie... z drugiej nasuwa to wątpliwości dotyczące kondycji wnętrza po przejechaniu kilkudziesięciu tysięcy kilometrów. Trzaski byłyby tu wyjątkowo nie na miejscu.
Przestronność? Tu trzeba zauważyć, że X4 nie jest autem, które kupuje się rozumem. Jeżeli ktoś szuka rodzinnego, przestronnego BMW, swoją uwagę skupi raczej na modelu 5 GT, ewentualnie pozostanie przy bardziej konserwatywnie stylizowanym X3. X4 nie grzeszy ilością miejsca z tyłu, pasażerowie siedzą z kolanami pod brodą, a co wyżsi dotykają czuprynami podsufitki. Bagażnik nie jest mały, ale ze względu na ścięty tył, trzeba mieć umiar przy pakowaniu bagaży jeden na drugim.
Z obowiązku wspomnę jeszcze o wyposażeniu testowanego auta. Jest bardzo bogate, choć nie zupełnie pełne. Jest więc M Pakiet, nawigacja wraz z systemem iDrive (obecnie już bardzo intuicyjnym i prostym w obsłudze), jest przyzwoite nagłosnienie Harman Kardon, czy aktywny tempomat - nie ma za to chociażby elektrycznie sterowanych foteli. Cena bazowego X4 z tym silnikiem to 290 tysięcy złotych. Nie jest jednak żadnym problemem podniesienie tej kwoty o 100 i więcej tysięcy.
Czy warto? Z jednej strony, X4 to doskonały samochód. Szybki, niewiele pali, zapewnia pożądaną dziś przez klientów wyższą pozycję za kierownicą i doskonale się prowadzi. Z drugiej, wygląda kontrowersyjnie, jest drogi i nie grzeszy praktycznością. Moja recepta to zakup modelu X3 z tym samym silnikiem. Jest tańsze o 20 tysięcy złotych, więc zostanie nam jeszcze trochę gotówki na miłe wakacje. Bardziej tradycyjnie stylizowany model będzie jeździł równie dobrze, a przy tym zapewni nam przyjemniejszy widok z ogródka kawiarnianego...
No dobra. Dopijam kawę i wsiadam, by jeszcze trochę pojeździć. Mam głęboko gdzieś to, co inni o mnie pomyślą!
1 2
oprac. : Mikołaj Adamczuk / Motoryzacyjnie Pod Prąd
Przeczytaj także
-
BMW X4 M40i – suv z osiągami mocarnego hot-hatcha
-
BMW X4 M40i. SUV w stylu coupe
-
BMW X5 xDrive25d. Ekstraklasa wśród suvów
-
BMW X6 xDrive30d łączy cechy SUV-a i Coupe
-
Alfa Romeo Tonale 1.6 JTD, fenomenalny design i skromne spalanie
-
Mercedes-Benz GLE 350 de 4MATIC, stara szkoła w nowym wydaniu
-
Renault Espace E-Tech
-
Skoda Karoq 2.0 TDI 115 DSG, czyli SUV na trudne czasy
-
Peugeot 2008 1.2 Puretech EAT8 GT
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)