Czym właściwie zajmuje się UFG?

Przeczytaj także: Sprawdź, czy unikniesz kary za brak OC

1. UFG wypłaca odszkodowania

Sprawca wypadku nie ma ważnego OC? A może uciekł z miejsca wypadku? Spokojnie, nadal mamy szansę otrzymać odszkodowanie. Właśnie takimi przypadkami zajmuje się UFG. Wystarczy, że zgłosimy się do UFG za pośrednictwem dowolnego ubezpieczyciela sprzedającego polisy OC (żadne towarzystwo nie może odmówić swojej pomocy, niezależnie czy mamy u niego wykupione ubezpieczenie).

Jeżeli sprawca wypadku jest znany, ale nie miał ważnego OC, UFG wypłaci pełne odszkodowanie za szkody osobowe oraz majątkowe. Natomiast jeżeli sprawca jest nieznany, UFG wypłaci pełne odszkodowanie jedynie za szkody osobowe. Za szkody majątkowe zapłaci tylko jeżeli jednocześnie w wypadku ktoś zginął lub został ranny,
a rozstrój zdrowia trwał dłużej niż 14 dni. Wypłacone odszkodowanie za szkody majątkowe zostanie jednak pomniejszone o 300 euro – wyjaśnia Nina Kuczyńska
z porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl.

Skąd się biorą takie warunki? Odpowiedź kryje się w jednym słowie: regres.

2. UFG zwraca się z regresem

Jeżeli bowiem sprawca jest znany, UFG od razu po wypłacie odszkodowania zwróci się do właściciela samochodu bez ważnego OC oraz do kierującego pojazdem w chwili wypadku o zwrot równowartości świadczenia wypłaconego poszkodowanemu. UFG może zatem bez obaw wypłacać pełne odszkodowanie, bo wie, że odzyska te pieniądze.

Natomiast jeżeli sprawca wypadku jest nieznany, UFG nie ma do kogo zwrócić się potem z regresem. Dodatkowo brak takich obostrzeń mógłby prowadzić do wyłudzania odszkodowań od UFG. Zatem jeśli sprawca ucieka z miejsca zdarzenia, UFG wypłaca odszkodowanie tylko, jeśli wypadek był rzeczywiście poważny.

3. UFG karze za brak OC

UFG nie chce jednak jedynie oczekiwać, aż kierowca bez OC spowoduje wypadek. W miarę możliwości stara się odnaleźć wcześniej takie osoby i wezwać je do zapłaty kary za brak ważnej polisy. A możliwości UFG ma coraz większe.

Od 2011 r., kiedy UFG uruchomiło system zwany elektronicznym policjantem, Ubezpieczeniowy Fundusz nie musi opierać się już tylko na kontrolach przeprowadzanych przez realnych policjantów. Obecnie coraz więcej kierowców otrzymuje karę, mimo że nie zostali zatrzymani przez policję. W 2015 r. takich osób było już prawie 35 000. To że nie mają ważnego OC zostało zauważone przez wirtualny system przeszukujący bazy danych.

Kary za brak OC w każdym roku ustalane są na nowo – w 2016 r. za brak ważnej polisy przez ponad 14 dni właściciel samochodu osobowego zapłaci 3 700 zł. Te koszty są jednak jeszcze niczym, jeśli porównamy je z wysokością ewentualnego regresu, z którym może zwrócić się do nas UFG, jeśli spowodujemy wypadek. Lepiej zatem nie liczyć na to, że elektroniczny policjant nas przeoczy i wykupywać OC w terminie.

4. UFG pozwala sprawdzić ważność polisy

Chwile tuż po wypadku nie należą do najprzyjemniejszych. Stres, zdenerwowanie, złość. W takiej sytuacji łatwo zapomnieć, co właściwie należy zrobić. Dlatego ze strony UFG można pobrać aplikację „Na wypadek”, która nie tylko pokazuje kolejne kroki do wykonania po kolizji, lecz także pozwala od razu sprawdzić, czy uczestnicy wypadku mają ważne OC.

Taką informację możemy także uzyskać na stronie UFG (wystarczy znać numer rejestracyjny auta).

5. UFG zaświadczy o naszej bezszkodowej historii

Na stronie UFG możemy także sprawdzić informacje o szkodach zgłoszonych z naszego OC w ciągu ostatnich 5 lat. Jeżeli zatem nie pamiętamy jakichś danych, wystarczy zalogować się na stronie, uwierzytelnić swoje dane i już widzimy wszystko czarno na białym.

Można także przesłać do UFG wniosek o udostępnienie naszej historii ubezpieczeniowej.

UFG jest ważnym elementem polskiego rynku ubezpieczeniowego. Warto korzystać z pomocy, którą oferuje kierowcy, zamiast jedynie narzekać na nakładane przez niego kary.