VW Passat Variant 2.0 BiTDI autem idealnym?
2015-07-16 14:37
Przeczytaj także: Suzuki Jimny 1.3 VVT Elegance
Wnętrze Passata skrywa naprawdę sporo niespodzianek i w takiej konfiguracji jak testowany egzemplarz zaskakuje przepychem i możliwościami. Najważniejsze jest jednak pod maską auta. Dwulitrowa jednostka wysokoprężna z dwoma turbosprężarkami wystrzeliwuje Passata do przodu z zaskakującą łatwością – do setki w 6,3 sekundy. 240 koni mechanicznych i 500 NM maksymalnego momentu obrotowego robi swoje, a takie przyspieszenie w kombi zaskoczy spod świateł niejedno, nawet sportowe auto. Zwłaszcza, że nasz model posiadał napęd 4MOTION i szybką skrzynię DSG. Z jednej strony podnoszą one wagę auta (1735 kg), ale też świetnie uzupełniają kierowcę. Automat w VW pracuje z dobrym kickdownem, a jego sportowe ustawienia zmienia przełożenia w mgnieniu oka. Maksymalnie Passatem Variant pojedziemy 238 km/h i może to nie wyniki Audi RS6, ale jazda nim potrafi dać frajdę zestresowanemu tatusiowi.
fot. Jakub Głąb
VW Passat Variant 2.0 BiTDI - kierownica
Oznacza to, że Passatem można jeździć naprawdę dynamicznie i w tym komfortowo. Szybkie prędkości nie wpływają na hałas w środku, a miękkie zawieszenie wysławia niedoróbki drogowców. Gdyby jednak nie marzyło Ci się ciągłe wyprzedzanie, Volkswagen wprowadził różne tryby jazdy, dzięki czemu w opcji Sport można udawać Kubicę i stracić szybko prawko lub cieszyć się kolejnymi kilometrami w trasie w trybie Comfort lub ECO. Tryby zmieniają charakter pracy skrzyni biegów, silnika, reakcji na gaz itd…
To jakimi jesteśmy kierowcami wpłynie też na spalanie auta. Tu Passat potrafi być ekonomicznym samochodem spalając odpowiednio 6 litrów w trasie i 7-8 w mieście. Niestety potrafi też spokojnie pobrać dwucyfrową liczbę litrów na 100 km, gdy tryb sport jest naszym ulubionym, a maksymalny moment obrotowy potrzebny jest nam przy każdorazowym ruszaniu. Pamiętajmy jednak, że napęd 4x4 i automat podnoszą zużycie ropy.
fot. Jakub Głąb
VW Passat Variant 2.0 BiTDI - fotele, fot.2
Czy zatem testowany Volkswagen Passat jest autem idealnym? Na pierwszy rzut oka wad naprawdę nie widać, a mówienie, że kombi mi się nie podoba, to tylko kwestia indywidualna. Jest jednak jeden czynnik (zazwyczaj kluczowy), który ograniczy wielu chętnych. Nie przedłużając, tak dopieszczony egzemplarz kosztuje prawie ćwierć miliona złotych. To naprawdę duża suma i również chwalenie się takim wydatkiem może grozić zdziwieniem słuchaczy w stylu „tyle za VW…?” Mimo to ja uważam, że to adekwatna kwota. Patrząc na podobne parametry w modelach bardziej prestiżowych marek, musielibyśmy sporo dołożyć, a przecież szpan to tylko niepotrzebny wydatek.
Dlatego też utrzymuje stwierdzenie, ze Passat to synonim solidności, przestrzeni, wyposażenia i bezproblemowości. Zamieniłbym jedynie określenie nudny i przeciętny na nowoczesny i prestiżowy. Jak widać kilkanaście lat w motoryzacji to naprawdę sporo czasu i VW dobrze wykorzystał ten okres.
1 2
oprac. : Konrad Stopa / Motoryzacyjnie Pod Prąd
Przeczytaj także
-
BMW M135i
-
Skoda Karoq 2.0 TDI 115 DSG, czyli SUV na trudne czasy
-
Usportowiony Mercedes-AMG S 63 E Performance
-
Renault Austral E-Tech to wyraźny krok naprzód
-
Volvo XC90 B5 AWD - bardzo udany suv premium
-
CUPRA Leon Sportstourer 2.0 TSI DSG, czyli praktyczność ze sportowym zacięciem
-
Mercedes-Benz GLC 300 de 4MATIC zasługuje na uznanie
-
Alfa Romeo Stelvio 2.0 GME Turbo Q4
-
Renault Clio E-Tech 2023, udany mieszczuch w wersji hybrydowej
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)