eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoTesty aut › Lexus NX 200 T – z gustami się nie dyskutuje?

Lexus NX 200 T – z gustami się nie dyskutuje?

2016-02-11 00:50

Przeczytaj także: Lexus Nx to prawdziwa bestia


Jeśli chodzi o przestrzeń NXa, to za pierwszym razem człowiek może poczuć się w nim lekko klaustrofobicznie. Wnętrze otula kierowcę dosyć mocno, a i pasażerowie czują, że ich przestrzeń gdzieś się kończy. Patrząc na auto z zewnątrz można by wyciągnąć całkiem odmienny wniosek. Mimo to, autem spokojnie może podróżować 4 osoby w komfortowy sposób, a do 487-litrowego bagażnika zmieści się większość ich bagaży.

fot. mat. prasowe

Lexus NX 200 T - fotele

Wnętrze otula kierowcę dosyć mocno, a i pasażerowie czują, że ich przestrzeń gdzieś się kończy.


Oprócz udoskonaleń technicznych, bez których kiedyś motoryzacja mogła się obejść, Lexus w wersji NX 200 T ma jedną staroświecką zaletę. Mianowicie jest to jednostka napędowa tego auta. Oczywiście nie jest ona tradycyjna i archaiczna, aczkolwiek bardzo dobrze sprawdza się do rozpędzenia tego ponad 1830-kilogramowego samochodu. Z dwulitrowego silnika inżynierowie Lexusa wycisnęli 238 KM oraz 350 NM maksymalnego momentu obrotowego, które dostępne są już od 1650 obrotów na minutę.

fot. mat. prasowe

Lexus NX 200 T - wnętrze

W NX projekt deski rozdzielczej oraz konsoli centralnej jest identyczny jak w innych modelach.


To spory wynik jak na benzynę, co czuć prowadząc NXa. Ta wielka karoseria dość niespodziewanie wystrzeliwuje do przodu. Dokładnie trwa to 7 sekund do 100 km/h, a prędkość maksymalna zatrzymuje się książkowo przy 200 km/h (w rzeczywistości granica jest trochę dalej). Dynamikę auta niestety psuje lekko jego automat. Mimo iż nie jest to skrzynia CVT, to dwusprzęgłowy automat trochę przysypia. Jego 6-biegów podczas spokojnej jazdy zmienia się bardzo cicho i niezauważalnie. Jeżeli jednak chcemy trochę poszaleć jest on zbyt wolny, a kickdown nie wskakuje tak szybko jakbyśmy sobie tego życzyli.

fot. mat. prasowe

Lexus NX 200 T - deska rozdzielcza

Na pokładzie NX 200 T znajdziemy podgrzewane i elektrycznie regulowane fotele oraz lusterka, wyświetlacz head-up display, dwustrefową klimatyzację, nawigację, łączność Bluetooth z telefonem, lub wejścia USB/SD.


Sytuację ratują trochę tryby jazdy, jakimi NX dysponuje. Niestety ich zmiana nie do końca zauważalnie zmienia charakterystykę samochodu. Jedynie opcja Sport może zaburzyć tę tezę. W niej NX staje się nieco żwawszy oraz bardziej dynamiczny, a wspomniany automat pracuje na akceptowalnym poziomie. Do zmiany trybów służy pokrętło przy drążku automatu.

Lexus NX 200 T F-sport posiada dołączany napęd 4x4 z blokadami mostów, który doskonale spisuje się na gorszych drogach. Oczywiście takim autem nie ma co zapuszczać się w teren, aczkolwiek taka odmiana AWD spełnia swoje funkcje w doskonały sposób. Dzięki temu autem jeździ się bardzo pewnie. Razem z precyzyjnym układem kierowniczym oraz lekko utwardzonym zawieszeniem (w pakiecie F-sport) NX świetnie radzi sobie nawet na ostrych łukach i przy autostradowych prędkościach. Owszem auto podatne jest na boczne podmuchy wiatru, ale na to jak ten samochód jest duży jego współczynnik oporu powietrza i tak jest znakomity.

O guście już trochę było, więc czas przejść do rozsądku, czyli do pieniędzy. Tutaj NX 200 T podwójnie wypada słabo. Po pierwsze ten turbodoładowany, benzynowy motor spala ogromne ilości paliwa. Normalna jazda kończy się wynikiem 11-12 litrów na 100 km. W trasie uda nam się uzyskać około 9 litrów, ale w mieście może to być nawet 14 litrów PB95. To sporo, zwłaszcza, że równie dynamiczna konkurencja może spalić sporo mniej paliwa. Oczywiście można i autem uzyskać wyniki w okolicy 7 litrów, ale wówczas jazda przypomina jazdę tramwajem.

O okazji i ekonomiczności ciężko również mówić patrząc na cennik Lexusa NX. Po prosto widać, że jest to auto premium, więc cena także jakby z wyższej półki. Testowany egzemplarz wyceniono dokładnie na niecałe 245 tys. złotych. Koszty na stacji można by było zniwelować kupując odmianę hybrydową, ale jest ona trochę ospała i niestety sporo droższa.

Tak więc, jak podsumować NX 200 T? Według mnie na pewno przekonuje do siebie serce i oczy potencjalnego klienta. Prezentowany silnik ma też szanse jako rozsądny wybór skupiający się na osiągach. Rozsądnie jednak patrząc cena i spalanie może odstraszyć, aczkolwiek trudno znaleźć ładniejszego i szybszego crossovera w segmencie premium, który przy okazji ma być jednak tańszy. Mimo wszystko i tak postawiłbym na NX, bo bardzo pozytywnie zapadł mi w pamięci!

poprzednia  

1 2

oprac. : Konrad Stopa / Auto-strefa.pl Auto-strefa.pl

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (1)

  • narinea / 2016-02-15 13:30:13

    Gust rzeczywiście nie podlega dyskusji ale jeśli mowa o niesamowitych, łamiących stereotypy kształtach mistrzem jest konkurencyjna japońska marka premium Infiniti, jak dotąd nie mają sobie równych także jeśli chodzi o stylistykę i jakość elementów wnętrza. odpowiedz ] [ cytuj ]

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: