eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoAktualności motoryzacyjne › Młody kierowca - postrach szos i sprawca wypadku?

Młody kierowca - postrach szos i sprawca wypadku?

2015-09-07 12:40

Przeczytaj także: Brak ubezpieczenia OC może kosztować nawet 0,5 mln zł


Innym charakterystycznym zjawiskiem są „wypadki dyskotekowe”. „Dochodzi do nich w piątkowe i sobotnie noce, gdy młodzież się bawi, a na imprezę jedzie samochodem” – tłumaczy Marek Konkolewski. Czasem winny jest alkohol, czasem po prostu brawura. W nocy z 11 na 12 lipca koło Brześcia Kujawskiego w zderzeniu 2 samochodów zginęło 5 osób w wieku od 14 do 23 lat. W samochodzie 20-letniej kobiety, która nagle zjechała na przeciwległy pas ruchu, podróżowało aż 6 osób, choć było w nim tylko 5 miejsc. Kierująca w ciężkim stanie trafiła do szpitala.

fot. mat. prasowe

Wypadek "dyskotekowy"

Do wypadków dyskotekowych najczęściej dochodzi w weekendowe wieczory.


Winne szkolenia?


W powszechnym odczuciu zrobić prawo jazdy jest w Polsce trudno, ale wcale nie oznacza to, że system skutecznie potrafi odsiać tych, którzy do kierowania samochodem po prostu nie mają predyspozycji.
„Jeśli ktoś zda egzamin za pierwszym razem często powoduje to wręcz hurra-optymizm rodziców. Tymczasem prawo jazdy to tylko kawałek plastiku, a nie certyfikat umiejętności kierowcy. Zdanie egzaminu to nie koniec nauki jazdy samochodem” – podkreśla Marek Konkolewski.

Eksperci nie są też zgodni w ocenie samego systemu szkolenia kierowców.
„Zamiast przeznaczać 30 godzin na teorię, czyli przepisy ruchu drogowego, których każdy może się nauczyć z podręcznika, lepiej byłoby wyjaśniać mechanizmu ruchu drogowego na przykładach. Omawiać je z młodymi kursantami. Gdy sami dojdą do tego, jakie są zagrożenia wynikające z ich wieku, wtedy łatwiej będzie im okiełznać swoje nieuświadomione dotąd odruchy. Tak szkoli się kierowców w Wielkiej Brytanii i Australii” – wskazuje Andrzej Markowski.

Młodzi dorośli nie myślą przecież o śmierci czy trwałych konsekwencjach odniesienia ran w wypadku. Trudno im sobie wyobrazić jak duże siły działają w czasie wypadku. Mógłby tu pomóc prosty symulator zderzenia z niewielką prędkością w postaci fotela zjeżdżającego po kilkumetrowej szynie. Osoba zajmująca miejsce w tym fotelu jest przypięta identycznym pasem bezpieczeństwa jak w samochodzie, a efekt „zderzenia” przy prędkości kilkunastu kilometrów na godzinę jest naprawdę zaskakujący. Autor tego tekstu przeszedł taką próbę po kilkunastu latach za kierownicą samochodu, szczęśliwie bez wypadku, a moim pierwszym wrażeniem było, że… złamałem obojczyk. Taki symulator nie jest zbyt drogi i powinien być wyposażeniem każdej szkoły jazdy. „Stosuje się je np. w Szwecji” – dodaje Andrzej Markowski.

Idzie przykręcenie śruby


Na razie jednak w Polsce szykuje się zaostrzenie przepisów. Wzrośnie wysokość mandatów, a na młodych kierowców od 1 stycznia 2016 roku mają zostać nałożone specjalne ograniczenia.
  • Kierowca w ciągu pierwszych dwóch lat od uzyskania prawa jazdy nie będzie mógł przekroczyć 100 km/h na autostradzie (dozwolone 140 km/h), 80 poza terenem zabudowanym (dozwolone 90 km/h) i 50 km/h w obszarze zabudowanym (nawet jeśli znaki pokazują inaczej).
  • Jeśli w czasie tego okresu próbnego młody kierowca popełni 2 wykroczenia, zostanie on przedłużony o kolejne 2 lata.
  • Samochód młodego kierowcy przez pierwsze 8 miesięcy będzie musiał być oznaczony „zielonym listkiem” (dziś nie jest to obowiązkowe), a taki kierowca między 4. a 8. tygodniem od uzyskania uprawnień będzie musiał przejść dodatkowe szkolenie z zakresu bezpieczeństwa ruchu drogowego, które zostanie przeprowadzone przez Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego.

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: