eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoTesty aut › Volvo V40 D2 - prestiż w rozsądnej cenie

Volvo V40 D2 - prestiż w rozsądnej cenie

2016-01-05 08:03

Przeczytaj także: Volvo V40 D3


A jak jeździ?

Na wieść o tym, że będę testował V40 z bazowym silnikiem, byłem nieco zaniepokojony. Hasło „bazowy silnik” budzi skojarzenia z ospałością, niedostatkami mocy i momentu, i ogólną „rozlazłością”. Ale już rzut oka na dane techniczne pozwala spojrzeć na sprawę bardziej trzeźwo. Dwa litry, sto dwadzieścia koni i 10,5 sekundy do setki – przecież to są zupełnie dobre wyniki! Poprzednik z francuskim silnikiem 1.6 wypadał w tej kwestii o wiele gorzej, zużywając na taki sam sprint niemal dwanaście sekund.

fot. Dominika Szablak

Volvo V40 D2 - nawigacja

System multimedialny z nawigacją robi dobre wrażenie.


I rzeczywiście, podczas jazdy nowym dieslem nie czuć braków w osiągach. Oczywiście, pod warunkiem że pozbędziemy się sportowych ambicji i nie chcemy wygrywać wszystkich wyścigów spod świateł. Do codziennej jazdy wystarczy. Da się jechać zupełnie żwawo i sprawnie wyprzedzać (elastyczność zdecydowanie na plus). Zwłaszcza że przyjemnie zestrojone zawieszenie (zapewnia odpowiedni komfort, ale nie rozczarowuje w kwestii prowadzenia), miły układ kierowniczy i dobrze dogadująca się z silnikiem manualna skrzynia biegów tworzą udany zestaw do bezstresowego pokonywania kilometrów. Jako bonus – oszczędność (spalanie na 100 km to ok 5.7 litrów w trasie, litr więcej w mieście).

fot. Dominika Szablak

Volvo V40 D2 - zegary

Zegary z przedziwnym obrotomierzem i dość specyficzną stylistyką.


„Bezstresowy” to zresztą słowo najlepiej opisujące Volvo V40 D2. Ten samochód nie angażuje przesadnie kierowcy w prowadzenie. Nie wzbudza specjalnych emocji. Jest spokojny, relaksujący i wygodny. We wnętrzu panuje bardzo przyjemna atmosfera. Całość nie rzuca się w oczy, ale jednocześnie jest prestiżowa i to właśnie w ten nieostentacyjny sposób, raczej nieosiągalny dla BMW czy Audi. Silnik nie onieśmiela osiągami, lecz przecież dla osób, które chciałyby więcej, stworzono mocniejsze wersje.

fot. Dominika Szablak

Volvo V40 D2 - wnętrze

Koszt testowanego egzemplarza sięga 120 000 złotych.


Wady? Po pierwsze, to nie jest samochód typowo rodzinny. Jeżeli nie jesteście mistrzami pakowania się, w V40 szybko zacznie wam brakować przestrzeni. Po drugie, nie jest tanio. Koszt testowanego egzemplarza sięga 120 000 złotych. Ja za tę cenę wybrałbym jakieś bardziej „charakterne” i szybsze auto, niekoniecznie premium – na przykład Seata Leon Cuprę czy nowego Peugeota 308 GTI. Ale jestem pewny, że żaden z klientów rozważających zakup eleganckiego kompaktu Volvo z bazowym silnikiem nie spojrzy nawet na hot hatche. Za to podobnie wyposażeni konkurenci spod znaku Audi czy Mercedesa są jeszcze drożsi. W segmencie prestiżowych kompaktów V40 z nowym małym-dużym dieslem jest wyjątkowo rozsądną ofertą.
Przeczytaj także: Volvo V40 T3 Momentum Volvo V40 T3 Momentum

poprzednia  

1 2

oprac. : Mikołaj Adamczuk / Motoryzacyjnie Pod Prąd Motoryzacyjnie Pod Prąd

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (1)

  • narinea / 2016-02-13 18:36:29

    Można by polemizować czy V40 to jest aż prestiż. Prawdziwy prestiż i premium można podziwiać w Infiniti Q30, w aucie doskonale wyposażonym, idealnym pod względem designu, o niepowtarzalnej stylistyce nadwozia i zaskakujących możliwościach personalizacji. odpowiedz ] [ cytuj ]

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: