eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoTesty aut › Honda Jazz 1.3 i-VTEC CVT - miłe zaskoczenie

Honda Jazz 1.3 i-VTEC CVT - miłe zaskoczenie

2016-01-06 00:55

Honda Jazz 1.3 i-VTEC CVT - miłe zaskoczenie

Honda Jazz 1.3 i-VTEC CVT - z przodu © fot. mat. prasowe

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (16)

Muzyka jazzowa kojarzy mi się z wolnością wyrażaną pełnym emocji dżemowaniem, niesamowitym zgraniem muzyków, radością, ale i całkowitą niezależnością i łamaniem utartych schematów. Czy Honda z nazwą Jazz dla najmniejszego modelu w gamie nie dokonała aby harakiri?

Przeczytaj także: Honda Jazz 1.3 i-VTEC MT Comfort czuje się najlepiej w mieście

Przyznaję bez bicia – nie jestem „hondziarzem”, nigdy nie rozumiałem sensu kręcenia silnika pod czerwone pole, żeby samochód w ogóle jechał. W Hondach zawsze brakowało mi momentu obrotowego, polotu i materiałów wykończeniowych miłych dla oka. I choć te wdzięczne japońskie auta nadrabiają świetnie pracującymi skrzyniami biegów, wytrzymałością na trudy eksploatacji oraz naprawdę dobrym spasowaniem wszystkich elementów we wnętrzu, w moim garażu nawet przez jeden dzień – poza testówkami – nie stała ani jedna Honda. Tak naprawdę do tej chwili były tylko dwie, które mogłyby do niego wjechać i zadomowić się w nim na dłużej: Legend każdej generacji oraz Accord przedostatniej i ostatniej generacji – szczególnie z silnikiem 2.4 bez turbo o mocy 201 KM (nie rozumiem dlaczego nie będą już Accorda produkować…). Aż do teraz, bo słowa, które zaraz napiszę mogą Was trochę zdziwić. Otóż jeździłem właśnie trzecią Hondą, którą bardzo chętnie postawiłbym u siebie w garażu. Mowa o najnowszym Jazzie.

Pewnie ci z Was, którzy oglądali, tak jak ja, wszystkie odcinki Top Gear pamiętają, że Jeremy Clarkson miał do Hondy Jazz określony, wcale nie negatywny stosunek. Wszystko dlatego, że Hondą Jazz jeździła (może nadal jeździ) jego mama. Uważał, że ten samochód jest świetny do miasta, pakowny i może podobać się… starszej pani. No właśnie. Szczególnie do II generacji tego auta sentyment mają osoby starsze i kierowcy w kapeluszach (jak mówił kiedyś Jerzy Iwaszkiewicz, mój polski motoryzacyjny guru – nie ma bardziej niebezpiecznych kierowców, niż ci w kapeluszach). III generacja trochę ten stereotyp przełamała, a w najnowszej IV generacji, moim skromnym zdaniem, w ogóle nie ma o tym mowy.

fot. mat. prasowe

Honda Jazz 1.3 i-VTEC CVT - wnętrze

Wnętrze sprawia wrażenie nowoczesnego, ale co najważniejsze – jest bardzo pakowne.


Aktualnie produkowana Honda Jazz wygląda bowiem świeżo, nowocześnie, a swoimi nawiązaniami do modelu Insight oraz CR-V mocno wyłamuje się z klasy, do której przynależy. Ostre, odważne linie, mnóstwo przetłoczeń, wklęśnięć, skrytek, w których mieszczą się np. światła przeciwmgłowe zdradzają najnowszą modę designerską. Niestety, minus jest taki, że za kilka lat, gdy wszystko się zmieni, Jazz nie będzie wyglądała już tak przebojowo – szybko się opatrzy. Oceniamy jednak tu i teraz, a teraz wygląda to bardzo smacznie!

fot. mat. prasowe

Honda Jazz 1.3 i-VTEC CVT - z tyłu

Aktualnie produkowana Honda Jazz wygląda świeżo, nowocześnie.


Również wnętrze sprawia wrażenie nowoczesnego, ale co najważniejsze – jest bardzo pakowne. Jak na na tak niewielkie rozmiary z zewnątrz (niecałe cztery metry długości) Jazz zawstydzi niejedno kombi klasy średniej! Wyobraźcie sobie, że produkowany kilka lat temu Mercedes W211, gdyby zmierzyć jego wnętrze miarką, okazałby się równie „dużym” samochodem jak Jazz – w obu przypadkach miejsca jest dokładnie tyle samo (Mercedes ma jedynie większy bagażnik).

fot. mat. prasowe

Honda Jazz 1.3 i-VTEC CVT - przód

Światła przeciwmgłowe zdradzają najnowszą modę designerską.


Z przodu w Jazzie kierowca i pasażer mogą się swobodnie rozsiąść, ale nawet jak odsuną maksymalnie fotele do tyłu, osoby siedzące za nimi wcale nie będą narzekać! Konstruktorom Jazza brawa należą się także za całkowicie płaską podłogę z tyłu oraz – śladem starszych braci Hondy – za bardzo łatwo składająca się kanapę, która po złożeniu tworzy zupełnie płaską powierzchnię 1314 litrów. To oraz mięsista, chyba nie do zdarcia tkanina, którą obszyto fotele i kanapę sprawia, że Jazz nie jest już autkiem miejskim, ale spokojnie może pretendować do samochodu dla rodziny 2+2.

fot. mat. prasowe

Honda Jazz 1.3 i-VTEC CVT - z boku

Ostre, odważne linie, mnóstwo przetłoczeń, wklęśnięć, skrytek.

 

1 2

następna

oprac. : Adam Gieras / Motoryzacyjnie Pod Prąd Motoryzacyjnie Pod Prąd

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: