eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoTesty aut › Ford Ka+ - miejski maluch

Ford Ka+ - miejski maluch

2017-10-10 09:17

Ford Ka+ - miejski maluch

Ford Ka+ © Robert Kuźma, Arkadiusz Jurczewski

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (9)

Możesz go kupić już za 37 900 zł w wersji Trend, bez problemów zaparkujesz nim w mieście, a jeżeli tylko zajdzie taka potrzeba zmieści się do niego 5 osób wraz z bagażami na weekendowy wyjazd.

Przeczytaj także: Ford Ka 1.2 Trend vs Hyundai I 10 Premium

Ford decydując się na sprzedaż Ka+ w Europie postawił na mocne wejście w segment samochodów budżetowych. Po raz pierwszy model pozycjonowany jest w segmencie B, a nie tak jak dotychczas A (stąd zmiana nazwy z Ka na Ka+). Posiada 5 drzwi oraz homologację dla 5 osób – do tej pory w Ka podróżować mogły tylko 4 osoby. Mimo wszystko do momentu otrzymania w swoje ręce kluczyków obawiałem się, że się na nim po prostu zawiodę. Wszak jest to auto stworzone z myślą o rynku brazylijskim i argentyńskim, a nie pod wymagania rynku europejskiego. Co tu dużo pisać, myliłem się.

Do testu otrzymaliśmy Forda Ka+ w wersji Trend Plus z silnikiem benzynowym o pojemności 1.2 i mocy 85 KM z manualną, 5-biegową skrzynią biegów.

fot. Robert Kuźma, Arkadiusz Jurczewski

Ford Ka+ z przodu

Ford Ka+ z zewnątrz nie robi wielkiego wrażenia.


Ford Ka+ z zewnątrz nie robi wielkiego wrażenia. Zwykłe miejskie auto, dość ładne, ale przy okazji proste i nie dające wielkiego efektu WOW. Podobnie jest zresztą w środku. Do dyspozycji dostajemy bardzo proste a zarazem ergonomiczne wnętrze, w którym wszystko co potrzeba znajdziemy pod ręką. Gołym okiem widać, że większość części została zapożyczona z poprzednich modeli Forda, ale nie ma w tym nic złego. Bo wszystko składa się w jedną, estetyczną i spójną całość. Wspomnianej wcześniej ergonomii brakuje niestety trochę na zewnątrz auta. Myśląc o miejskim aucie od razu myślimy o co weekendowych wycieczkach do najbliższego centrum handlowego w celu uzupełnienia lodówki. Wracając ze sklepu chcemy szybko i wygodnie włożyć zakupy do bagażnika. Jak go otwieramy? Za pomocą podwójnego kliknięcia przycisku na pilocie lub poprzez naciśnięcie przycisku znajdującego się po lewej stronie deski rozdzielczej, nieopodal kierownicy. Gdy już go odblokujemy do otworzenia go możemy użyć tylko małego wyżłobienia znajdującego się na dole klapy. Nie ma klamki, uchwytu, tylko wyprofilowana blacha na dole klapy. Nie jest to niestety zbyt wygodne i mocno mnie zdziwiło.

fot. Robert Kuźma, Arkadiusz Jurczewski

Ford Ka+ - z tyłu

Ford Ka+ to chyba jedna z najrozsądniejszych opcji na miejskie auto.


Przejdźmy jednak do walorów jezdnych. Zawieszenie pracuje bardzo przyjemnie. Z powodzeniem wybiera wszystkie nierówności i progi zwalniające. W zakrętach przy prędkościach miejskich auto zachowuje się pewnie, czego nie można powiedzieć o zakrętach podczas pokonywania drogi ekspresowej z prędkością około 120 km/h. Ka+ zaczyna zachowywać się wtedy lekko nerwowo i nie do końca pewnie.

fot. Robert Kuźma, Arkadiusz Jurczewski

Ford Ka+ z boku

Podstawowa wersja Forda Ka+, czyli wersja Trend, z silnikiem 1.2 o mocy 70 KM to koszt 37 900 zł.


Sam układ kierowniczy w Fordzie Ka+ co prawda odbiega delikatnie od standardu, do którego przyzwyczaiła nas na przykład Fiesta, ale nadal jest to układ kierowniczy który w pełni zadowoli przeciętnego użytkownika tego typu samochodu. Wszystkie ruchy kierownicą odwzorowane zostają przez koła bardzo dokładnie, a samo auto jest bardzo zwrotne. Idealnie do miejskich warunków jazdy. Na tle konkurencji w segmencie wypada, według mnie, naprawdę bardzo dobrze.

fot. Robert Kuźma, Arkadiusz Jurczewski

Ford Ka+ - przód

Auto dostępne jest z silnikiem 1.2 TI-VCT z manualną, 5 biegową skrzynią biegów.


Pora na silnik i skrzynię biegów. Auto dostępne jest z silnikiem 1.2 TI-VCT z manualną, 5 biegową skrzynią biegów. Do wyboru mamy dwie „jednostki”, które na dobrą sprawę różnią się od siebie jedynie mapą silnika generując kolejno 70 KM (105 Nm / 4000 obr./min.) i 85 KM (112 Nm / 4000 obr./min.). Gwarantują one przyśpieszenie „do setki” rzędu 16 oraz 13,6 sekundy. Do warunków miejskich wystarczająco. W trasie, pomimo budżetowego charakteru auta i tylko 5 biegów, w środku było dość cicho. Podczas jazdy po drodze ekspresowej dało się spokojnie rozmawiać nie przekrzykując się.

fot. Robert Kuźma, Arkadiusz Jurczewski

Ford Ka+ - kierownica, deska rozdzielcza

Wszystkie ruchy kierownicą odwzorowane zostają przez koła bardzo dokładnie, a samo auto jest bardzo zwrotne.


Według oficjalnych danych Forda model Ka+ powinien zadowolić się 6,5l benzyny na 100km w cyklu miejskim, 3,9l poza miastem a w cyklu mieszanym 4,9l. Przejechałem nim około 300km po mieście uzyskując spalanie na poziomie 8,5l, a następnie wybrałem się w trasę Warszawa – Tychy – Warszawa. Średnie spalanie spadło do 7,4l i na takim poziomie się zatrzymało.

fot. Robert Kuźma, Arkadiusz Jurczewski

Ford Ka+ - wnętrze

Do dyspozycji dostajemy bardzo proste a zarazem ergonomiczne wnętrze, w którym wszystko co potrzeba znajdziemy pod ręką.


Pomimo budżetowego charakteru Ka+ może zostać doposażony w automatyczną klimatyzację, system SYNC, felgi aluminiowe, tempomat, ogranicznik prędkości czy elektrycznie składane lusterka. Brakuje za to możliwości montażu nawigacji, automatycznie włączanych świateł czy automatycznej skrzyni biegów, co w aucie miejskim, które sporą część dnia może pokonywać w korkach, może być uciążliwe. Nie ma się jednak co dziwić, ponieważ przekładnie tego typu na rynkach europejskich nadal są dość drogie i znacznie zwiększyłoby to koszt zakupu auta, niewiele pozostawiając z jego budżetowego charakteru (na oko taka skrzynia byłaby kosztem 10-15% wartości auta – sporo).

Parę informacji cennikowych


Podstawowa wersja Forda Ka+, czyli wersja Trend, z silnikiem 1.2 o mocy 70 KM to koszt 37 900 zł. Wersja Trend Plus wyposażona w silnik o mocy 85 KM, manualną klimatyzację, system SYNC oraz Ford MyKey (system umożliwiający przypisanie maksymalnej prędkości, głośności systemu audio oraz pozwalający na zablokowanie wyłączenia funkcji wspierających bezpieczeństwo) to koszt 41 900 zł. Za kompletną wersję wyposażenia ze wszystkimi możliwymi dogodnościami przyjdzie nam zapłacić niespełna 56 tysięcy złotych. Różnica znacząca, ale według mnie poważnie można się zastanawiać nad wyborem tego auta od wersji Trend Plus. Wersja Trend to jednak zbyt duży golas.

Podsumowując


Ford Ka+ to chyba jedna z najrozsądniejszych opcji na miejskie auto w tym momencie. Możemy je dostać z wystarczającym wyposażeniem za relatywnie niewielkie pieniądze. Otrzymujemy mniejszą, ale równie wygodną, wersję Fiesty, a ja osobiście to auto bardzo lubię. Ka+ też polubiłem.

Jeżeli szukałbym auta głównie do miasta, które raz na parę miesięcy ma zostać wykorzystane do weekendowej wycieczki po kraju z pewnością udałbym się do salonu Forda i poważnie rozważył zaparkowanie Ka+ w moim garażu.

oprac. : Arkadiusz Jurczewski / Motoryzacyjnie Pod Prąd Motoryzacyjnie Pod Prąd

Więcej na ten temat: Ford Ka+, Ford Ka, Ford, testy samochodów, testy aut

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: