eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoTesty aut › Opel Combo Life 1.5 D Elite

Opel Combo Life 1.5 D Elite

2019-01-25 00:22

Opel Combo Life 1.5 D Elite

Opel Combo Life 1.5 D Elite © fot. mat. prasowe

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (18)

Pierwsze dwie generacje Combo wykorzystywały podzespoły Corsy. Następna była bliźniaczą konstrukcją Fiata Doblo. Najnowsze wcielenie to natomiast efekt współpracy z Citroenem i Peugeotem. Już na wstępie można zaznaczyć, że zmiana towarzystwa wyszła Oplowi na dobre, czego dowodem może być wersja Life.

Przeczytaj także: Renault Kangoo Express 1.5 dCi 90 KM - silnik to za mało

Karoseria


Stylistyka kombivanów nie chwyta za serce, ale przestała być stricte użytkowa. Projektanci pozwalają sobie na odrobinę urozmaiceń, które w przypadku Combo Life oznaczają zaokrąglenia pasa przedniego, duży grill o przyjaznym kształcie, srebrne wstawki i nietypowo przycięte "rogi" bocznych przeszkleń. Warto dodać, że każdy z trojaczków ma inną "twarz", dlatego można je łatwo odróżnić. Kiedyś jedyną oznaką tożsamości było logo producenta...

Wnętrze


W kabinie dzieje się bardzo wiele. Kokpit został wykonany z twardych, ale solidnie spasowanych tworzyw. Jego projekt robi bardzo przyzwoite wrażenie - zarówno pod względem designu, jak i ergonomii. Miejsce centralne zajmuje oczywiście dotykowy ekran multimedialny znany z innych modeli PSA. Pracuje on wystarczająco szybko. Pod nim zamontowano osobny panel klimatyzacji. Zegary pozostały analogowe, co pozytywnie wpływa na czytelność. Pomiędzy nimi znalazł się wyświetlacz komputera pokładowego.

fot. mat. prasowe

Opel Combo Life 1.5 D Elite - z przodu

Combo Life ma zaokrąglony pas przedni, duży grill o przyjaznym kształcie, srebrne wstawki i nietypowo przycięte "rogi" bocznych przeszkleń.


Elementem charakterystycznym jest wysoko poprowadzony tunel środkowy, który ugaszcza lewarek skrzyni biegów i naprawdę pokaźny schowek. No właśnie, schowki - jest ich mnóstwo. Dwa znajdziemy po stronie pasażera, kolejny przed kierowcą na podszybiu. Do tego pojemne kieszenie w drzwiach. Ale to nie wszystko. Ktoś w końcu zechciał zagospodarować miejsce nad głowami, którego w kombivanach jest mnóstwo. Znalazły się tam kolejne półki i schowki. Jedna z nich biegnie nad głowami podróżnych i jej podświetlenie świetnie uzupełnia szklany dach. Krótko pisząc, stylowo i użytecznie.

fot. mat. prasowe

Opel Combo Life 1.5 D Elite - z tyłu

Stylistyka kombivanów nie chwyta za serce, ale przestała być stricte użytkowa.


Nikogo z pewnością nie zaskoczy, że w Combo siedzi się wysoko. Pozycja za kierownicą nie jest jednak typowo robocza, co ma związek z dużymi fotelami o całkiem niezłym podparciu i sporych możliwościach regulacyjnych. Gdybym mógł coś poprawić, wydłużyłbym jedynie siedziska. W drugim rzędzie mieszczą się trzy pełnoprawne miejsca, które cechuje dobry kąt pochylenia oparcia i dużo przestrzeni w każdą z wykorzystywanych stron. To oznacza, że podróż w komplecie nie będzie niekomfortowym doświadczeniem.

Niezaprzeczalną zaletą kombivanów są bagażniki. Combo Life nie jest tu wyjątkiem. W standardowej konfiguracji mamy do dyspozycji niemal 600 litrów. Po "dezaktywacji" drugiego rzędu możliwości załadunkowe rosną do 2126 litrów - przewóz mebli czy dużego sprzętu nie będzie więc problemem. Ponadto, ogromnymi ułatwieniami są niski próg i bardzo duży otwór.

fot. mat. prasowe

Opel Combo Life 1.5 D Elite - wnętrze

Elementem charakterystycznym jest wysoko poprowadzony tunel środkowy, który ugaszcza lewarek skrzyni biegów i naprawdę pokaźny schowek.


Technologia


Prezentowany model Opla dostępny jest w pięciu wariantach silnikowych, z których cztery to diesle. W moje ręce trafił kluczyk do tego najmocniejszego. To wysokoprężna konstrukcja o pojemności 1,5 litra generująca 131 KM (przy 3750 obr./min.) i 300 Nm (przy 1750 obr./min.). W testowanym egzemplarzu współpracuje z nią 6-biegowa przekładnia manualna, ale jest też możliwość jej integracji z 8-biegowym manualem. Część z Was może się domyślać, że to technologia koncernu PSA. W takim zestawieniu, Combo Life przyspiesza do pierwszej setki w 10,6 sekundy i bez problemu osiąga 185 km/h. Kiedyś w kombivanach takie rezultaty były poza sferą marzeń. Czy w dziedzinie zużycia paliwa również należy się pochwała? W cyklu mieszanym udało się osiągnąć 7,7 litra, co przy takiej dynamice i masie niemal 1,5 tony jest jak najbardziej akceptowalną wartością.

fot. mat. prasowe

Opel Combo Life 1.5 D Elite - fotele

Pozycja za kierownicą nie jest jednak typowo robocza, co ma związek z dużymi fotelami o całkiem niezłym podparciu i sporych możliwościach regulacyjnych.


Wrażenia z jazdy


Prowadzenie tego typu aut zawsze kojarzy się z miękkością. I nie mam tu na myśli jedynie komfortowego, acz prostego zawieszenia (kolumny MacPhersona z przodu, belka skrętna z tyłu). Pewna doza gumowatości dotyczy także układów kierowniczych. W tym modelu jest jednak zaskakująco dobrze. Polecenia kierowcy bardzo szybko docierają do kół i nie ma problemów z wyczuciem. Oczywiście, nie jest to auto z jakąkolwiek nutką sportu, ale precyzja prowadzenia jest naprawdę przyzwoita. Trzeba jedynie zaakceptować wyraźne przechyły nadwozia podczas gwałtownych zmian toru jazdy.

Mimo pokaźnych gabarytów, manewrowanie nie stanowi żadnego problemu. To zasługa zarówno wysokiej pozycji za kierownicą, jak i sporych przeszkleń z każdej strony. Co więcej, zwisy karoserii są bardzo skromne. Istotne wydają się też pokaźne lusterka boczne. Kierowców o nieco mniejszej pewności za kółkiem wspomogą natomiast czujniki i kamera cofania, dlatego nikt nie powinien mieć nawet najmniejszych kłopotów z parkowaniem.

fot. mat. prasowe

Opel Combo Life 1.5 D Elite - bok

Ceny prezentowanego modelu startują od 68 000 zł.


Testowany zespół napędowy idealnie pasuje do charakteru Combo Life. Kultura pracy jednostki jest co najmniej godna, a dzięki dużemu momentowi dostępnemu od niskich obrotów nie jesteśmy zmuszani do częstych redukcji. Sama skrzynia jest bardzo dobrze zestopniowana, ale przydałyby się nieco krótsze skoki lewarka, które tutaj zdradzają francuskie pokrewieństwo. To jednak detal, który nie wpływa na bardzo pozytywny odbiór całości.

fot. mat. prasowe

Opel Combo Life 1.5 D Elite - tył

Niezaprzeczalną zaletą kombivanów są bagażniki. Combo Life nie jest tu wyjątkiem. W standardowej konfiguracji mamy do dyspozycji niemal 600 litrów.


Okiem przedsiębiorcy


Ceny prezentowanego modelu startują od 68 000 zł, ale... aktualna promocja zmniejsza tę wartość do 58 800 zł. To naprawdę bardzo dobra oferta, tym bardziej że pod maską nie znajdzie się jakiś słaby silnik, tylko wielokrotnie nagradzana jednostka 1.2 Turbo o mocy 110 KM, którą zintegrowano z 6-biegowym manualem. Uwzględniając promocję, za egzemplarz z topowym dieslem i takim też wyposażeniem trzeba zapłacić 85 400 zł (regularna cena: 102 450 zł).

Polski oddział marki ma oczywiście szeroki wachlarz finansowania, ale najbardziej popularyzowanym wariantem jest tzw. Opel Drive Plan, który umożliwia elastyczne dopasowanie okresu umowy (24 lub 36 miesięcy), wysokości wpłaty własnej (od 0 do 40%) i limitu kilometrów (do 200 000 km). Spłacanie auta ogranicza się do miesięcznych rat. Po zakończeniu umowy można wymienić model na nowy/inny. Coraz więcej osób korzysta z tej oferty, bo ogranicza ona obowiązki użytkownika do minimum.

Podsumowanie


Kombivany są swego rodzaju pomocnikami rynkowymi SUV-ów. Jedne i drugie wypierają bowiem z rynku minivany. Combo Life pokazuje, że za naprawdę dobre pieniądze można mieć niezwykle wszechstronny, dobrze wyposażony samochód spełniający potrzeby bardzo wielu klientów.

oprac. : Wojciech Krzemiński / NaMasce.pl NaMasce.pl

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: