eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoAktualności motoryzacyjne › Samochody elektryczne potrzebują wsparcia rządu

Samochody elektryczne potrzebują wsparcia rządu

2018-04-04 12:13

Samochody elektryczne potrzebują wsparcia rządu

Samochody elektryczne potrzebują wsparcia rządu © Myst - Fotolia.com

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (2)

Wprawdzie samochody elektryczne wzbudzają wśród polskich kierowców zainteresowanie, ale na mówienie o ich popularności nad Wisłą przyjdzie jeszcze poczekać. W minionym roku w Polsce zarejestrowano zaledwie 907 nowych aut elektrycznych. Dla porównania, w Norwegii takich rejestracji było przeszło 64 tys., a u naszych zachodnich sąsiadów - niemal 54 tys. Przygotowany przez DNB Bank Polska i firmę doradczą PwC raport „Kierunki 2018. Ingerencja państwa w wybranych sektorach gospodarki – skala i warunki sukcesu” wskazuje, że rozwój elektromobilności w Polsce stanie się możliwy pod warunkiem wsparcia ze strony państwa, w postaci chociażby zachęt podatkowych.

Przeczytaj także: Elektromobilność. Samochody elektryczne za drogie, aby mogły być popularne?

Elektromobilność będzie się rozwijać, a głównym motorem tego rozwoju mają być rosnące ceny paliw, a także obostrzenia związane z emisją spalin oraz ograniczenia dotyczące wjazdu określonych pojazdów na tereny miejskie. Te czynniki przekładają się na intensyfikację prac nad efektywnymi i dostępnymi dla każdego pojazdami elektrycznymi. Te ostatnie już dziś wzbudzają wśród polskich kierowców duże zaciekawienie. Na kolejki po nie jest jednak za wcześnie.

Polska ma dużo do nadrobienia


Statystyki dotyczące rejestracji nowych pojazdów elektrycznych pokazują, że Polska pozostaje daleko w tyle za europejskimi liderami. Dane European Alternative Fuels Observatory dowodzą, że w minionym roku w krajach Unii Europejskiej zarejestrowano niemal 217 tys. nowych aut elektrycznych.
– Udział samochodów z silnikiem elektrycznym w Polsce wynosi jedynie 0,2 proc. Dla porównania w Niemczech i Francji jest to odpowiednio 1,6 i 1,8 proc. Na tym tle wybijają się państwa skandynawskie, w tym przede wszystkim Norwegia, gdzie udział aut elektrycznych pod koniec ubiegłego roku sięgnął aż 35 proc. – mówi Olga Plewicka, Ekspert ds. Sektora motoryzacyjnego, DNB Bank Polska SA

Na czym polega sukces Norwegii i pozostałych państw skandynawskich? Jak wynika z raportu DNB i PwC „Kierunki 2018”, w przypadku elektromobilności jest to w istotnym stopniu skutek odpowiednich regulacji i polityki państwa. W Norwegii aspekty regulacyjne w postaci silnych zachęt podatkowych przewidzianych dla nabywców aut elektrycznych miały znaczenie decydujące. Im większa pojemność silnika lub poziom emisji CO2 do atmosfery, tym większe roczne podatki należne z tytułu posiadania pojazdu mechanicznego, które musi opłacać jego właściciel. Zgodnie z regułą bonus-malus, im większa szkodliwość samochodu dla środowiska, tym większa penalizacja jego posiadania. Kupno samochodu odznaczającego się znikomą lub zerową emisją CO2 do atmosfery, wiąże się ze zwolnieniami podatkowymi lub rządowymi dopłatami. Oprócz Norwegii, najatrakcyjniejsze proekologiczne dopłaty obowiązują we Francji, Wielkiej Brytanii oraz w Niemczech.

fot. mat. prasowe

Udział aut elektrycznych w rynku (BEV i PHEV razem)

Udział samochodów z silnikiem elektrycznym w Polsce wynosi jedynie 0,2 proc.


– Trzeba jednak pamiętać o relatywnej zamożności zarówno społeczeństwa, jak i państwa norweskiego. Jest to bowiem czynnik pozaregulacyjny, który w znaczący sposób ułatwił zbudowanie infrastruktury niezbędnej do wygodnego korzystania z samochodów elektrycznych. Istotne znacznie ma też pochodzenie i niska cena używanego w Norwegii prądu – mówi Olga Plewicka.

Polska droga do elektromobilności


W ramach Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju planowany jest dynamiczny wzrost liczby samochodów elektrycznych w Polsce, co będzie wymagało zastosowania odpowiednich form wsparcia publicznego. Rozwój elektromobilności do 2020 roku ma pochłonąć około 19 mld złotych, dalszych 40 mld na rozwój sieci przeznaczą spółki energetyczne . W 2017 roku rozpoczęto prace nad wprowadzeniem do systemu prawnego kompleksowego systemu zachęt dla nabywców pojazdów elektrycznych, czego wyrazem jest Ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Na początku lutego została ona podpisana przez Prezydenta. Zgodnie z jej założeniami, do końca 2020 r. w Polsce ma powstać m.in. 6 tys. punktów ładowania samochodów elektrycznych. Na koniec roku 2017, zgodnie z danymi EAFO, było ich 552 . Do tego gminy będą mogły ustanowić strefy czystego transportu (co będzie się wiązało ze specjalną opłatą), a same pojazdy elektryczne zostaną zwolnione z akcyzy.
– Z naszego raportu wynika, że w porównaniu do Francji, Niemiec czy Norwegii branża motoryzacyjna w Polsce jest regulowana w niewielkim stopniu. Przede wszystkim brakuje nam regulacji dotyczących elektromobilności, w tym zachęt, które przekonałyby Polaków do zakupu aut elektrycznych, które dziś są jeszcze znacznie droższe od tych z silnikami tradycyjnymi. Jest to obszar, w którym bez większego zaangażowania państwa nie osiągniemy sukcesu – podsumowuje Olga Plewicka.

oprac. : eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: