eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoAktualności motoryzacyjne › Odświeżony Opel Insignia

Odświeżony Opel Insignia

2020-12-07 09:36

Odświeżony Opel Insignia

Opel Insignia © fot. mat. prasowe

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (12)

Insignia to jeden z najważniejszych samochodów rynku flotowego. Cieszy się także dobrą opinią wśród klientów indywidualnych. Ponad 3 lata po debiucie Opel postanowił odświeżyć ten model. Cel? Podtrzymać zainteresowanie nabywców.

Przeczytaj także: Opel Crossland X debiutuje w Polsce

Zmiany stylistyczne są bardzo skromne – dla niektórych wręcz niezauważalne. Pas przedni zyskał delikatnie przeprojektowane reflektory IntelliLux LED (z charakterystycznym wcięciem), inną fakturę grilla z wkomponowanym, większym logo oraz zmodyfikowany zderzak. Z tyłu natomiast zagościła nowa, dolna osłona. Pojawiły się także inne wzory felg i lakiery. Wiśniowy (zwany „Czerwonym-hot”) bardzo dobrze pasuje do sylwetki liftbacka.
Wnętrze Insignii tej generacji jest ogromne – w obu rzędach bez problemu zmieszczą się bardzo wysokie osoby. Te z przodu mogą skorzystać z foteli AGR, które dbają o kręgosłup i zapewniają odpowiedni zakres regulacji. Z kolei w drugim rzędzie można cieszyć się długim siedziskiem i dobrym kątem pochylenia oparcia.

fot. mat. prasowe

Opel Insignia - z przodu, fot.2

Za bazową sztukę trzeba zapłacić 123 300 zł.


Kokpit ma taką samą formę, jak dotychczas. Nowością jest zaktualizowany ekran dotykowy z czytelniejszym interfejsem – kompatybilny z Apple Car Play i Android Auto. Wydaje się, że szybciej reaguje na polecenia, ale zmiana nie jest przesadnie zauważalna. Projektanci nie zawiedli i pozostawili niezależny panel klimatyzacji. Chwała im za to. Uzupełnieniem całości są pojemne kieszenie w drzwiach i schowki przed pasażerem oraz w podłokietniku.

fot. mat. prasowe

Opel Insignia - z tyłu

Z tyłu zagościła nowa, dolna osłona.


Bagażnik pozostał taki sam – w liftbacku oferuje 490 litrów pojemności. Jego wykorzystanie ułatwia szeroki otwór (szyba otwiera się wraz z klapą). Po złożeniu tylnych oparć możliwości rosną do 1450 litrów. Materiały nie budzą zastrzeżeń.

fot. mat. prasowe

Opel Insignia - fotele

Z przodu znajdziemy fotele AGR, które dbają o kręgosłup i zapewniają odpowiedni zakres regulacji.


Odświeżony Opel Inisgnia występuje z czterema konfiguracjami silnikowymi:
  • 1.5 D (122 KM)
  • 2.0 D (174 KM)
  • 2.0 T (170 KM)
  • 2.0 T (200 KM)

Warto dodać, że każdy benzyniak występuje seryjnie z 9-biegową przekładnią automatyczną. Konstrukcje wysokoprężne oferują 6-biegowe manuale i 8-biegowe automaty. Najmocniejszy diesel może być także zintegrowany z napędem na obie osie.

fot. mat. prasowe

Opel Insignia - deska

Nowością jest zaktualizowany ekran dotykowy z czytelniejszym interfejsem.


Do testu otrzymałem egzemplarz z topowym dieslem. W tym przypadku współpracuje z nim 6-biegowa przekładnia manualna. Wśród opcji jest też 8-biegowy automat. Jak spisuje się testowany duet? Naprawdę dobrze. Jednostka oferuje 380 Nm w przedziale 1500-2750 obr./min., co pozytywnie wpływa na elastyczność. Jest przy tym oszczędna – jazda po stolicy zaowocowała wynikiem na poziomie 7,5 litra. Na trasie byłbym w stanie zejść do 6-6,5. Osiągi? Sprint do setki trwa 8,7 sekundy, a rozpędzanie kończy się przy 225 km/h.

fot. mat. prasowe

Opel Insignia - z przodu

Pas przedni zyskał delikatnie przeprojektowane reflektory IntelliLux LED.


W porównaniu do auta sprzed kuracji odmładzającej, można odczuć nieco lepsze wyciszenie – przede wszystkim przy prędkościach autostradowych. Sam układ jezdny nie budzi najmniejszych powodów do obaw. Auto zachowuje się przewidywalnie i stabilnie, nawet podczas gwałtownych zmian toru jazdy. Ponadto, oferuje godny komfort, co jest zasługą dobrze pracującego zawieszenia.

fot. mat. prasowe

Opel Insignia - przód

Z przodu Opel Insignia zyskał inną fakturę grilla z wkomponowanym, większym logo oraz zmodyfikowany zderzak.


Za bazową sztukę trzeba zapłacić 123 300 zł. Tyle kosztuje Inisgnia z 1,5-litrowym dieslem (122 KM), sześciobiegową przekładnią manualną i pierwszym poziomem wyposażenia (Edition). Topowy egzemplarz to wydatek 178 150 zł. Skrywa najlepszą wersję (GS Line+), 174-konnego diesla, 8-biegowy automat i napęd na obie osie.

fot. mat. prasowe

Opel Insignia - tył

Bagażnik w liftbacku oferuje 490 litrów pojemności.

Przeczytaj także: Opel Astra 2021 Opel Astra 2021

oprac. : Wojciech Krzemiński / NaMasce.pl NaMasce.pl

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: