Czy paliwo będzie tańsze? Nadpodaż ropy studzi ceny benzyny i diesla
2025-08-18 11:29
Czy paliwo będzie tańsze? Nadpodaż ropy studzi ceny benzyny i diesla © freepik
Przeczytaj także: Wyjazd na Święta tańszy niż rok temu. Ceny paliw na stacjach z każdym dniem powinny spadać
Z tego artykułu dowiesz się:
- Jakie są najnowsze trendy cen paliw w Polsce i na świecie
- Dlaczego rośnie nadpodaż ropy, a cena baryłki Brent spada
- Jakie są prognozy ekspertów dotyczące cen paliw w 2025 i 2026 roku
- Jakie konsekwencje mogą mieć niskie ceny dla kierowców, gospodarek i firm paliwowych
W minionym tygodniu ceny paliw nieznacznie spadły. Cena benzyny 95 obniżyła się o 2 grosze za litr, a cena diesla o 1 grosz za litr. Cena ropy Brent na giełdzie w Rotterdamie spadła w ciągu tygodnia o 3 USD za baryłkę, osiągając poziom 67 USD - ostatnio notowany na przełomie czerwca i lipca.
Globalne rynki ropy wchodzą w latach 2025 i 2026 w fazę, w której wzrost popytu spowalnia, a podaż gwałtownie rośnie. Według Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA) światowe zapasy ropy mają zwiększać się o 2,46 mln baryłek dziennie – czyli więcej niż średnie przyrosty notowane w pandemicznym roku 2020. Popyt ma wzrosnąć jedynie o 680 tys. baryłek dziennie w 2025 roku i o 700 tys. baryłek dziennie w 2026 roku – to mniej niż połowa tempa z 2023 roku.
Główne przyczyny to słabsza konsumpcja w Chinach, Indiach i Brazylii, strukturalne przesunięcie w stronę pojazdów elektrycznych i energii odnawialnej oraz ogólne spowolnienie gospodarki światowej. Po stronie podaży decydującą rolę odgrywa OPEC+, który przyspiesza przywracanie wcześniej ograniczonej produkcji. IEA nieznacznie podniosła także swoje prognozy produkcji spoza OPEC – szczególnie dla Stanów Zjednoczonych, Gujany, Kanady i Brazylii. Ten łączny wzrost podaży tworzy sytuację, w której podaż w tym i przyszłym roku znacząco przewyższy popyt. Już teraz wywiera to presję na spadek cen – od początku roku Brent potaniał o około 12%.
Dla konsumentów i decydentów politycznych, w tym prezydenta USA Donalda Trumpa, niższe ceny oznaczają ulgę w postaci tańszego paliwa. Dla koncernów naftowych i gospodarek uzależnionych od ropy stanowią jednak zagrożenie dla dochodów i stabilności fiskalnej. Amerykańska Agencja Informacji Energetycznej (EIA) prognozuje, że cena ropy Brent spadnie poniżej 60 USD za baryłkę w IV kwartale 2025 roku i będzie się utrzymywać średnio na poziomie około 50 USD w 2026 roku. Fundamenty – rosnące zapasy, słabszy popyt i konkurencja producentów spoza OPEC – wyraźnie wskazują na perspektywę rynku spadkowego. Choć niektóre wskaźniki techniczne sugerują możliwość krótkoterminowych odbić, długoterminowy trend zależy od tego, czy OPEC+ i jego partnerzy zdecydują się dalej zwiększać produkcję, ustabilizować ją, czy nawet wprowadzić cięcia. Dotąd grupa nie ujawniła swoich dalszych kroków, co zwiększa niepewność na rynku.
W krótkim okresie silny popyt na paliwo w sezonie letnim wciąż zapewnia pewne wsparcie, ale dane pokazują, że nadpodaż już stała się faktem. Globalne zapasy w lipcu były najwyższe od 46 miesięcy. Nowe sankcje wobec Rosji czy Iranu mogłyby czasowo zaburzyć równowagę rynkową, jednak bez istotnych zmian po stronie podaży lub popytu rynek ropy ryzykuje wejście w dłuższy okres presji na spadek cen.
Jeśli ceny ropy utrzymają się na obecnym poziomie, ceny paliw prawdopodobnie pozostaną względnie stabilne, z wahaniami nieprzekraczającymi kilku groszy na litrze. Bardziej wyraźny spadek cen paliw może nastąpić, jeśli Brent utrzyma się poniżej poziomu 64 USD za baryłkę przez kilka tygodni – podobnie jak miało to miejsce w kwietniu i maju.
Firmy transportowe obecnie kupują paliwo w oparciu o ostrożne, strategiczne planowanie, które traktują jako kluczowe narzędzie skutecznej kontroli kosztów operacyjnych – zwłaszcza w okresach podwyższonej zmienności cen. Takie zdyscyplinowane podejście pozwala im wzmacniać stabilność finansową, zwiększać odporność na nieoczekiwane wahania rynkowe i skuteczniej planować przyszłe wydatki, minimalizując tym samym ryzyka związane z nagłymi zmianami cen.
Komentarz przygotował Marcin Wawrzkiewicz, Country Manager Malcom Finance w Polsce
Dlaczego ceny paliw są tak wysokie, skoro ropa nie jest najdroższa?
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)
Najnowsze w dziale Moto
-
Test Mercedes-AMG SL 55 4MATIC+ Luksusowy kabriolet z napędem na cztery koła i potężnym V8
-
Czy chińskie samochody elektryczne są bezpieczne? Eksperci ostrzegają
-
Dlaczego wszyscy będziemy chcieli jeździć elektrykami? Przyszłość motoryzacji już tu jest
-
Prawo jazdy kat. C jednak nie od 17 lat. Parlament Europejski zdecydował





7 pułapek i okazji - zobacz co cię czeka podczas kupna mieszkania na wynajem
