eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoTesty aut › Mitsubishi Outlander 2.0 4WD CVT Instyle Navi po liftingu

Mitsubishi Outlander 2.0 4WD CVT Instyle Navi po liftingu

2016-02-09 00:45

Mitsubishi Outlander 2.0 4WD CVT Instyle Navi po liftingu

Mitsubishi Outlander 2.0 4WD CVT Instyle Navi © fot. mat. prasowe

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (16)

Outlander obchodzi właśnie swoje 13. urodziny. I nie jest to pechowa trzynastka. Trzecia generacja japońskiego SUV-a przeszła właśnie lifting. Przedstawiciele firmy twierdzą, że zmian w porównaniu z niestarym jeszcze poprzednikiem jest równo 100. I trzeba przyznać, że wszystkie wyszły autu na dobre…

Przeczytaj także: Nowy Mitsubishi Outlander - premiera w Polsce

Z zewnątrz…


Przedliftingowa wersja była, według fanów marki, nieco zbyt ugrzeczniona. Dlatego odświeżenie ukierunkowano szczególnie na exterier. I rzeczywiście, najwięcej zmian widać na zewnątrz auta. Całkowitą metamorfozę przeszedł pas przedni. To, co najbardziej rzuca się w oczy, to nowe reflektory oparte w całości o technologię LED. Okala je srebrna listwa, która dodała tej części karoserii charakteru i elegancji. Również dolna część zderzaka została przestylizowana. Dzięki designerskiej ingerencji look Outlandera zyskał na zadziorności, czyli na tym, czego brakowało nieco nijakiej wersji sprzed liftingu. Delikatnym zmianom uległa także tylna część nadwozia z LED-owymi lampami oraz całkowicie przestylizowanym zderzakiem.

… i we wnętrzu


W przypadku wnętrza auta zamiast "lifting" użyłbym raczej słowa "kosmetyka". Głębokich zmian w wyglądzie kokpitu w zasadzie jest bardzo niewiele. Identyczne z wersja przedliftową są zegary. Za to jakby od nowa zmieniono sterowanie multimediami, a więc i panel środkowy. Co jeszcze zmieniono? Kierownicę, która lepiej leży teraz w dłoniach. Nieco inaczej ukształtowano fotele. Odniosłem wrażenie, że zdecydowanie lepiej „trzymają” w zakrętach. Warto zaznaczyć, że zmieniła się też tapicerka, która jest ładniejsza i lepsza jakościowo.

fot. mat. prasowe

Mitsubishi Outlander 2.0 4WD CVT Instyle Navi - z tyłu

Delikatnym zmianom uległa tylna część nadwozia z LED-owymi lampami oraz całkowicie przestylizowanym zderzakiem.


Według zapewnień producenta w poliftingowym Outlanderze zastosowano lepsze materiały wygłuszające. I coś w tym jest, bo w kabinie odświeżonego, japońskiego SUV-a jest zdecydowanie ciszej. Nie zmieniła się za to ilość miejsca. W aucie jest go naprawdę sporo. Cztery osoby podróżują Outlanderem wygodnie, by nie powiedzieć luksusowo. Piąta, ze względu na ograniczający przestrzeń na nogi tunel środkowy tylko awaryjnie. Co ważne, wnętrze skrywa także 2 dodatkowe fotele ukryte pod podłogą bagażnika. I je także należy traktować awaryjnie, jednakże lepiej je mieć, niż jeździć dwa razy...

fot. mat. prasowe

Mitsubishi Outlander 2.0 4WD CVT Instyle Navi - wnętrze

W przypadku wnętrza auta zamiast "lifting" użyłbym raczej słowa "kosmetyka". Głębokich zmian w wyglądzie kokpitu w zasadzie jest bardzo niewiele.


Bagażnik, może nie jest monstrualny, ale co najmniej bardzo pojemny. Omalże 600 litrów w konfiguracji 5-osobowej i prawie 1700 przy złożonej kanapie to godne wymiary. Gdy na pokładzie znajduje się komplet pasażerów, przestrzeń załadunkowa ogranicza się jedynie do rozmiarów "weekendowych".

fot. mat. prasowe

Mitsubishi Outlander 2.0 4WD CVT Instyle Navi - fotele

Cztery osoby podróżują Outlanderem wygodnie, by nie powiedzieć luksusowo. Piąta, ze względu na ograniczający przestrzeń na nogi tunel środkowy tylko awaryjnie.


Technologia


Pod maskę testowego Outlandera trafił 2-litrowy silnik benzynowy z rodziny MIVEC. Jednostka osiąga pełnię mocy (150 KM) przy 6000 obrotów, a maksymalny moment (195 Nm.) dostępny jest od 4200 obrotów. Napęd na 4 koła przenosi skrzynia CVT. Przyznaję, nie bardzo rozumiem, dlaczego większość japońskich producentów z uporem maniaka stosuje bezstopniowe przekładnie zamiast konwencjonalnych automatów. Przyjemność jazdy z „bezstopniówką” jest podobna do odwiedzin centrum handlowego z żoną "zakupoholiczką". Z reguły to, co najlepiej robi skrzynia bezstopniowa, to… produkcja hałasu. Trzeba jednak przyznać, że tym razem producent dość głęboko zaingerował w pracę CVT. Nowa jej wersja zyskała ma 7 wirtualnych przełożeń (o jedno więcej niż dotychczas) i nabrała większej ogłady. Od strony płynności jazdy nowej skrzyni bezstopniowej ciężko jest jej cokolwiek zarzucić. Niestety, brutalne potraktowanie pedału gazu w dalszym ciągu niesie za sobą nieprzyjemne "wycie" silnika. Jasne, jest go mniej, ale to nie do końca zasługa przeprogramowanej skrzyni, a naprawdę świetnego wygłuszenia kabiny.

fot. mat. prasowe

Mitsubishi Outlander 2.0 4WD CVT Instyle Navi - z boku

Dzięki designerskiej ingerencji look Outlandera zyskał na zadziorności, czyli na tym, czego brakowało nieco nijakiej wersji sprzed liftingu.


Jeżeli ktoś spodziewa się, że uda mu się kupić Outlandera z 2-litrowym silnikiem benzynowym oraz napędem 4x4 i skrzynią manualną, wyprowadzamy go z „mylnego błędu”. Skrzynia manulana jest dostępna tylko w autach z napędem na przednią oś. Innymi słowy, polubmy CVT, bo… nie mamy wyjścia. Z drugiej strony, demonizowanie bezstopniówek jest nieco nierozsądne. Wszak te trafiają pod maski nie tylko Mitsubishi, ale także Toyot, Hond, Suzuki. Są wyjątkowo mało awaryjne.

fot. mat. prasowe

Mitsubishi Outlander 2.0 4WD CVT Instyle Navi - z przodu i boku

Ceny odświeżonego Outlandera zaczynają się od 95 900 zł.

 

1 2

następna

oprac. : Artur Balwisz / NaMasce.pl NaMasce.pl

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: