eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoPorady motoryzacyjne › Tani samochód firmowy? Liczy się nie tylko cena

Tani samochód firmowy? Liczy się nie tylko cena

2019-05-31 09:16

Tani samochód firmowy? Liczy się nie tylko cena

Tani samochód firmowy? © _nito - Fotolia.com

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (2)

Zakup samochodu firmowego warto solidnie przemyśleć, pamiętając przy tym, że cena to zdecydowanie nie wszystko. Radość z taniego zakupu szybko bowiem zmącić mogą koszty użytkowania auta. Eksperci Carsmile ostrzegają, że mogą one wynieść nawet 140% jego katalogowej ceny.

Przeczytaj także: Samochody poleasingowe w firmie. Warto czy nie?

Fakt, że przy zakupie samochodu firmowego główną rolę odgrywają kwestie natury czysto ekonomicznej, nie powinien być w zasadzie żadnym zaskoczeniem. Przedsiębiorcy zazwyczaj szukają pojazdu, który będzie spełniał kryteria wynikające ze specyfiki prowadzonej przez nich działalności gospodarczej, a jednocześnie będzie najtańszy. Warto jednak, aby mieli świadomość, że o tym, czy auto rzeczywiście jest tanie, nie świadczy jedynie cena zakupu - podkreślają eksperci Carsmile.

Nie daj się zwieźć rabatem


- Oprócz ceny katalogowej oraz możliwych do uzyskania rabatów, musimy wziąć pod uwagę wszelkie wydatki związane z użytkowaniem auta, które zamierzamy nabyć. Może się bowiem okazać, że pozornie tańszy samochód firmowy w ostatecznym rozrachunku okaże się droższy niż inne pojazdy o podobnych parametrach dostępne na rynku. Dlatego, przed podjęciem ostatecznej decyzji, powinniśmy dokonać symulacji wydatków związanych z ubezpieczeniem, serwisem i zakupem, a także oszacować ile auto straci na wartości w okresie, w jakim chcemy z niego korzystać – radzi Michał Knitter, wiceprezes Carsmile. Najlepiej odnieść te wszystkie koszty do ceny wyjściowej samochodu. Tego rodzaju wskaźnik pozwoli nam sporządzić faktyczne porównanie alternatywnych ofert. - Mając do wyboru dwa samochody o zbliżonej cenie, warto wybrać taki, dla którego relacja kosztów do ceny zakupu będzie mniejsza – zachęca wiceprezes Carsmile.
-

Pierwszy taki ranking!


Które z aut może być rzeczywiście najtańszym wyborem? Odpowiedzi na to pytanie udziela opracowane przez Carsmile zestawienie całkowitych kosztów użytkowania ponad 100 modeli dostępnych obecnie na rynku samochodów osobowych. Analitycy internetowej platformy odnieśli te koszty do ceny katalogowej poszczególnych samochodów. Utratę wartości pojazdu uwzględniono w symulacji poprzez możliwą do uzyskania cenę sprzedaży pojazdu po 3 latach. Po uszeregowaniu aut rosnąco, według obliczonego wskaźnika, stworzyli ranking samochodów o najbardziej korzystnej relacji kosztów użytkowania do ceny zakupu.

Gigantyczna rozpiętość


Wykonana analiza prowadzi do szokujących wniosków: różnica w relacji całkowitego kosztu użytkowania samochodu firmowego do jego ceny katalogowej może wynieść nawet 140%. Dla przyjętych w symulacji założeń (szczegóły w ramce), tak jest w przypadku Dacii Sandero SCe 1.0 w wersji Open. Na drugim biegunie znalazł się Jaguar XE 2.0, na którego wydamy w ciągu trzech lat 56% ceny katalogowej. Są to jednak dwa zupełnie różne auta, które trudno jest ze sobą porównać.

Część kosztów związanych z użytkowaniem pojazdu, przede wszystkim paliwo, nie jest związana z ceną zakupu. Inne, np. ubezpieczenie czy serwisy, wiążą się z wartością auta, ale nie zawsze wprost proporcjonalnie. W efekcie mamy do czynienia z sytuacją, w której koszty użytkowania, obliczone jako odsetek ceny pojazdu, spadają wraz ze wzrostem tej ceny. Dochodzimy więc do starego porzekadła, że „co tanie, to drogie”. To tłumaczy dlaczego na szczycie listy znalazły się najdroższe samochody, a na dole te tańsze. Jeśli jednak spojrzymy na miesięczne koszty nie w ujęciu procentowym, ale nominalnym, to okaże się, że w przypadku aut najdroższych miesięczny koszt sięga aż 4 tys. zł.

Dlatego, aby uzyskać zestawienie aut porównywalnych i dostępnych dla szerszego grona użytkowników, analitycy Carsmile wprowadzili dodatkowe ograniczenie, że miesięczny koszt użytkowania auta nie może przekraczać 2 500 zł netto. W ten sposób powstał ranking samochodów firmowych, które nie tylko mają najlepszy stosunek wydatków do ceny, ale są także relatywnie tanie w użytkowaniu w swojej kategorii/segmencie patrząc z punktu wodzenia wydatków nominalnych.

Dziesiątka najlepszych


Zestawienie zostało zdominowane przez auta typu SUV i Crossover. Zajmują one aż siedem miejsc na liście TOP10 samochodów o najlepszej relacji wydatków eksploatacyjnych do ceny zakupu.

Ranking otwierają dwa modele Jeepa z napędem na cztery koła. Są to Jeep Renegade oraz Jeep Compass, oba uzbrojone w 140-konny dwulitrowy silnik diesla. Za te auta „zapłacimy” w postaci kosztów użytkowania w ciągu trzech lat odpowiednio 57% i 65% ich ceny katalogowej. Znaczący wpływ na tak wysokie miejsce w rankingu ma niewątpliwie elastyczna polityka marki i możliwość uzyskania atrakcyjnych rabatów dla firm. Medalową trójkę uzupełnia jeszcze jeden przedstawiciel popularnych Suv’ów. Jest to Mitsubishi Outlander ze 150-konnym silnikiem benzynowym i automatyczną skrzynią biegów. Zarówno cenowo, jak i kosztowo, nie odbiega od drugiego Compasa, jest jednak większym autem z segmentu D. W ciągu 3 lat wydamy na Outlandera 66% jego ceny.
Pozostałe auta w rankingu będą nas kosztowały powyżej 70% ceny wyjściowej, ale to wciąż jest zaledwie połowa tego, co w przypadku niechlubnych rekordzistów. Kolejne miejsca zajmują Renault Talisman, Ford Kuga, Nissan Qashqai i Renault Kadjar, których wskaźniki wynoszą odpowiednio 72% dla Talismana i Kugi, 74% dla Qashqaia i 75% dla Kadjara. Nissan Qashqai i zamykający stawkę Opel Astra są jest jedynymi w zestawieniu autami, których cena nie przekracza 80 tys. zł. Pomimo to, mają bardzo korzystną relację kosztu do ceny, który dla Astry wynosi 83%. Warto na to zwrócić uwagę.

Listę uzupełniają zajmujące ósme i dziewiąte miejsce Mazda 6 oraz Hybrydowa Kia Niro. Na te samochody kierowcy wydadzą w formie bieżącej eksploatacji dodatkowo 80% -81% ceny katalogowej.

fot. mat. prasowe

TOP10 koszty do ceny (firmy)

Ranking otwierają dwa modele Jeepa z napędem na cztery koła. Są to Jeep Renegade oraz Jeep Compass.


Metodologia
Całkowity koszt eksploatacji został oszacowany dla samochodu firmowego użytkowanego na podstawie umowy leasingu w okresie 3 lat, w trakcie których auto przejeżdża 60 tys. km. Koszty leasingu zostały policzone przy założeniu wkładu własnego w wysokości 10% oraz kwoty wykupu na poziomie 35% ceny samochodu, oprocentowania rocznego 6% oraz prowizji pobieranej przez leasingodawcę w wysokości 2% ceny auta.

Całkowity koszt jest sumą wkładu własnego, kwoty wykupu samochodu, rat leasingowych, kosztów ubezpieczenia AC/OC/NW, przeglądów okresowych i serwisu oraz zakupu, przechowania i wymiany opon zimowych, pomniejszonych o cenę samochodu, jaką można uzyskać sprzedając go po wykupieniu na własność. Całkowity koszt auta uwzględnia także szacowany na bazie wiedzy eksperckiej Carsmile, możliwy do uzyskania rabat dla firm.


oprac. : eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (1)

  • Cyriak161 / 2019-06-17 14:53:24

    Pewnie że nie tylko bo jeszcze koszty utrzymania. U nas jeździ kilka cytryn, małe silniczki więc sie nie poszaleje ale ekonomiczne i sie dokupi części oe delph bez problemu. odpowiedz ] [ cytuj ]

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: