eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoTesty aut › Opel Vivaro Furgon 1.6 CDTI BiTurbo 145KM FWD M6

Opel Vivaro Furgon 1.6 CDTI BiTurbo 145KM FWD M6

2019-06-21 00:15

Opel Vivaro Furgon 1.6 CDTI BiTurbo 145KM FWD M6

Opel Vivaro Furgon 1.6 CDTI BiTurbo 145KM FWD M6 - z przodu © Arek Jurczewski

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (12)

Nie tylko produkty spożywcze wymagają specjalnych warunków transportu. Opel wraz z firmą Gruau podstawiło na testy Vivaro prezentując inne rozwiązanie niż w testowanym niedawno Masterze. Ciekawi jakie? Zapraszam do lektury!

Przeczytaj także: Opel Crossland X 1.2 Turbo Elite

Vivaro to stylistyczny brat bliźniak świetnie znanego z polskich dróg Renault Trafic. Obaj „bracia” są prawie identyczni. Z wyglądu różnice są dwie – z przodu i z tyłu –znaczki producenta. W środku smaczki są bardziej „widoczne”.

Pierwszy z nich to siedziska. Fotele wydają się być twardsze, pokryte bardziej sztywną materiałową wyściółką, co jednak nie zabiera nic z wygody podróżowania.

Vivaro spędziło zemną blisko tydzień. Podczas testu pokonaliśmy wspólnie 1750 km. Zdarzyło nam się zrobić dłuższa trasę, więc mogę powiedzieć,że podobnie jak w Traficu odcinki rzędu 400-500km nie stanowią wyzwania dla auta oraz pleców i tyłka kierowcy.

Kolejne różnice są w zasięgu wzroku kierowcy. Pierwsza z nich to zegary, które noszą inną czcionkę wyskalowania licznika oraz kierownica, która w Vivaro jest dużo przyjemniejsza dla oka niż bazowym Traficu.

Koło sterowe naszej testówki było pokryte dwoma materiałami. Z jednej strony typowy materiał – gumo podobne tworzywo, z którego to wykonane są elementy wielu aut dostawczych na rynku. Z drugiej zaś strony Opel postawił na dodatek w postaci skóry naturalnej. Ten materiał pokrywał górną oraz dolną część koła. Połączenie naprawdę fajne i ciekawe.

fot. Arek Jurczewski

Opel Vivaro Furgon 1.6 CDTI BiTurbo 145KM FWD M6 - zabudowa

Zabudowa Vivaro została przygotowana przez firmę Gruau. Wyceniono ją na 13 100 zł netto i jest to izoterma wewnętrzna.


Wady i zalety


Poza wszystkim oba modele dzielą te same zalety, ale również wady. Przedział pasażerski z powodzeniem można uznać za ergonomiczny i przyjazny dla kierowcy i pasażerów. W szoferce znajdziemy multum schówków, kieszeni i skrytek. Począwszy od tych na desce, poprzez miejsce na przedmioty w boczkach drzwiowych a skończywszy na pojemnym zamykanym schowku pod kanapą pasażerską. Tak zbudowany kokpit jest spasowany bardzo dobrze, a o użytych materiałach nie trzeba wspominać, prawda? Są twarde,jak przystało na pojazdy użytkowe.

Dla mnie sporą wadą jest system inforozrywki. Vivaro jeden do jednego dzieli system z pojazdów grupy Renault, dzięki czemu system potrafi wkurzyć.

fot. Arek Jurczewski

Opel Vivaro Furgon 1.6 CDTI BiTurbo 145KM FWD M6 - tył

Przez tylne symetryczne, dwuskrzydłowe drzwi z możliwością otwarcia pod kątem 90 i prawie 180 stopni możliwe jest wprowadzenie Euro palety.


Podczas jazdy następuje wielokrotne rozłączenie przewodowego połączenia z telefonem, mimo, że powiedzmy tylko ładowaliśmy naszego smartphone’a. Skutkuje to automatycznym priorytetowaniem ponownie nawiązanego połączenia z telefonem i przełączanie obecnie słuchanej stacji radiowej. Nie byłoby to nic denerwującego gdyby nastąpiło to kilka razy, ale nie tyle!

W drogę!


Jazda Vivaro jest łudząco podobna do jazdy Trafic’iem. Przypadek? Nie sądzę! Siedzi się wysoko, widzi się dużo, jednak widoczność z prawej strony, przy skręcaniu za sprawą nieprzeszklonego nadwozia słaba – ale to jest bolączka wielu dostawczaków.

fot. Arek Jurczewski

Opel Vivaro Furgon 1.6 CDTI BiTurbo 145KM FWD M6 - drzwi boczne

Boczne przesuwne drzwi oraz tylne zostały dodatkowo zabezpieczone przed wpływem powietrza z zewnątrz i zmian temperatury poprzez montaż dodatkowych uszczelek.


Co więcej listwa dzieląca okno kierowcy na część opuszczaną i stałą idealnie wchodzi w pole gdy spojrzymy w lewe lusterko – ale to też nie wada tego modelu, ale wielu dostawczaków.
Widoczność do tyłu byłaby również słaba gdyby nie kamera cofania. Nie rozumiem skąpienia pieniędzy na takie koło ratunkowe dla kierowcy. Przy braku kamery w Vivaro dałoby się przeżyć, ale w przypadku Mastera/Movano – brak odznaczenia przy zamawianiu to czysta nieodpowiedzialność.

Skoro zakończyliśmy manewrowanie, jedziemy. Dynamika jazdy jest bardzo obiecująca. 145 KM to i dużo i mało. Tu jednak wiele robi moment obrotowy. 320 Nm serwowane od 1750 obr/min pozwala na generowanie bardzo żwawego dołu. Na pusto jak i po załadunku dynamika jest na obiecującym poziomie.

fot. Arek Jurczewski

Opel Vivaro Furgon 1.6 CDTI BiTurbo 145KM FWD M6 - przód

Przedział pasażerski z powodzeniem można uznać za ergonomiczny i przyjazny dla kierowcy i pasażerów.


Prowadzenie jest pewne i całkiem majestatyczne. Jednak w moim przekonaniu zawieszenie Vivaro jest nieco twardze niż w Traficu. Dzięki temu ciężko jednak uznać jazdę za mniej wygodną czy uciążliwą. Układ kierowniczy jest całkiem precyzyjny, a promień skrętu jak na takie gabaryty pojazdu bardzo dobry!

Ekonomia


Uciążliwym dla portfela ciężko jest też nazwać ekonomię jazdy. W skrajnie oszczędnych warunkach przejazdu udało się zejść ze spalaniem do 5.6 l/100km, co w połączeniu z 80-litrowym zbiornikiem pozwala na przejechanie 1350 km. Bardzo dobrze, ale mało kto lubi tak zachowawczą jazdę.

fot. Arek Jurczewski

Opel Vivaro Furgon 1.6 CDTI BiTurbo 145KM FWD M6 - z przodu i boku

Vivaro podobnie jak Trafic to udane konstrukcje.


Przelot ekspresówkami to już 1,5 litra w górę. Przy tych prędkościach w kabinie roznosi się już spory odgłos opływającego karoserię powietrza. Podobnie jak w Traficu – szczególnie wersji dostawczej, pod znakiem zapytania stoi poziom wyciszenia kabiny. Nie można powiedzieć, że w tych modelach to jakieś ekstremum, jednak w testowanym niedawno Crafterze dźwięki nie były słyszalne tak donośnie.

Izoterma


Zabudowa Vivaro została przygotowana przez firmę Gruau. Wyceniono ją na 13 100 zł netto i jest to izoterma wewnętrzna, gdzie materiałem konstrukcyjnym są płyty warstwowe, poliestrowe z pianką o grubości 50mm.

fot. Arek Jurczewski

Opel Vivaro Furgon 1.6 CDTI BiTurbo 145KM FWD M6 - bok

Vivaro to stylistyczny brat bliźniak świetnie znanego z polskich dróg Renault Trafic.


Nie lubię stawiać ładunku bez zabezpieczenia na pace. Vivaro w konfiguracji izotermy wewnętrznej nie posiada uchwytów w podłodze czy elementów do montażu do bocznych ścian, ale posiada coś innego. Podłoga, bo o niej mowa, pokryta została ciekawym, chropowatym materiałem, który niejako wgryza się w podstawę opakowania, które umieścimy na pace. Nie zaryzykowałbym jednak przewiezienia ładunku z wysoko umieszczonym środkiem ciężkości, jednak w takiej zabudowie z reguły nie przewozi się tego typu materiałów.

FMCG na pokładzie


Nawiasem mówiąc podłoga w przestrzeni ładunkowej jest wzmocniona oraz również izolowana,a wykończenie ścian, sufitu, nadkoli oraz drzwi wykonane są z białego materiału przypominającego w dotyku śliską pleksę.

fot. Arek Jurczewski

Opel Vivaro Furgon 1.6 CDTI BiTurbo 145KM FWD M6 - deska rozdzielcza

W szoferce znajdziemy multum schówków, kieszeni i skrytek. Począwszy od tych na desce, poprzez miejsce na przedmioty w boczkach drzwiowych a skończywszy na pojemnym zamykanym schowku pod kanapą pasażerską.


Gładka struktura zdecydowanie posiada zaletę. Pozwala utrzymywać czystość przedziału ładunkowego, tym bardziej, że często podróżować będą artykuły spożywcze. Zabudowa ta posiada atest Państwowego Zakładu Higieny. W przypadku, gdy zamawiający taką zabudowę zdecyduje się na przewożenie tym pojazdem artykułów cechujących się stałą temperaturą w łańcuchu dostaw, auto zostało wzmocnione w miejscu przewidzianym pod montaż agregatu chłodniczego.

Załadunek


Dzięki zabudowie oraz izolacji w ścianach i drzwiach pojazdu, światło dostępu do wnętrza izotermy zostało znacząco zmniejszone. Przez tylne symetryczne, dwuskrzydłowe drzwi z możliwością otwarcia pod kątem 90 i prawie 180 stopni możliwe jest wprowadzenie Euro palety.

Dodatkowo futryna tylnych drzwi w trosce o załadunek i uszkodzenie zabudowy została wzmocniona blachą nierdzewną. Boczne przesuwne drzwi oraz wspomniane tylne zostały dodatkowo zabezpieczone przed wpływem powietrza z zewnątrz i zmian temperatury poprzez montaż dodatkowych uszczelek.

Subiektywne odczucie z zabudowy jest takie, że w ostatnio testowanym Masterze, w modyfikacji wykonanej przez firmę Igloocar, odseparowanie czynników termicznych z zewnątrz wiele zależy od kompleksowości zabudowy. Master posiadał kontener klasy IR ze wzmocnioną izolacją.

Odczucie różnicy temperatury miedzy izotermą, a otoczeniem wypadało na korzyść Mastera. Jednak obie zabudowy trudno jest nazwać bliźniaczymi rozwiązaniami. Starcie izotermy wewnętrznej spod znaku Renault zbudowanej na Traficu dopiero przed nami. Zapraszamy na test w okolicach sierpnia.

Podsumowanie


Vivaro podobnie jak Trafic to udane konstrukcje. W zasadzie wybór pomiędzy tymi dwoma wołami roboczymi podyktowana będzie warunkami finansowania zakupu oraz subiektywnego stosunku do obu marek. Gdybym miał stanąć przed wyborem Vivaro – Trafic nie umiałbym jednoznacznie odpowiedzieć.

Jednak w przypadku aut modyfikowanych jeszcze dochodzi kwestia warunków użytkowych zabudowy i jej uniwersalności. Gruau proponuje rozwiązanie, które jest dopracowane i przemyślane. Postaramy się w najbliższym czasie w drugim narożniku postawić Renault Trafic z zabudową izotermy wewnętrznej. Zapraszamy do odwiedzin.

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: