eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoTesty aut › Lexus UX 250h F Sport - futurystyczny design, ekologiczna technologia

Lexus UX 250h F Sport - futurystyczny design, ekologiczna technologia

2020-03-09 00:44

Lexus UX 250h F Sport - futurystyczny design, ekologiczna technologia

Lexus UX 250h F Sport © fot. mat. prasowe

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (16)

Od dużych do małych - właśnie taką kolejność zastosował Lexus podczas tworzenia swoich SUV-ów. To sprawiło, że dopiero od roku japońska marka premium oferuje kompaktowego przedstawiciela tego gatunku, będącego jednocześnie tym najmniejszym w gamie. Czy znajdzie on godne miejsce w mocno zagęszczonym i trudnym segmencie?

Przeczytaj także: SUV-y Lexusa - który wybrać?

Karoseria


Projektanci nie poszli na łatwiznę. Mimo wszechobecnej unifikacji stylistycznej, UX został stworzony w taki sposób, by miał swoją własną tożsamość. Dzięki temu nie tylko wyróżnia się na tle konkurentów, ale też prezentuje się inaczej, niż rodzime modele. I to się chwali. Najciekawsze elementy dotyczą oświetlenia. Przednie reflektory mają unikatowy kształt, a tylne lampy zostały złączone ledową listwą, która po zmroku emanuje futurystycznością.

Nie zabrakło też osłon biegnących wokół dolnych partii karoserii. Ciekawostkę stanowią nawet błotniki, które mają nietypowy design. W oczy rzuca się również pokaźny grill przypominający klepsydrę. Ponadto, zastosowano tu liczne przetłoczenia, które nadają sylwetce jeszcze bardziej oryginalny wygląd. Summa summarum, jest niezwykle ciekawie. Jak widać, nawet w tak mocno obsadzonej klasie można wymyśleć coś nowego.

fot. mat. prasowe

Lexus UX 250h F Sport - z tyłu

Tylne lampy zostały złączone ledową listwą, która po zmroku emanuje futurystycznością.


Wnętrze


Kokpit jest złożony z bardzo wielu elementów, które tworzą swego rodzaju schodki. Mimo naprawdę nieprzeciętnego stylu, trudno mu zarzucić większe braki w dziedzinie ergonomii. Najbardziej cieszą jednak materiały wykończeniowe. W kompaktowych SUV-ach zdarzają się pewne oszczędności, ale Japończycy postarali się, by w ich przypadku tak nie było. Większość tworzyw ma bardzo przyjemną, miękką fakturę. Poza tym, wszystko zostało starannie spasowane. Nie zapomniano też o panelach drzwiowych z wygodnymi podłokietnikami.

fot. mat. prasowe

Lexus UX 250h F Sport - z przodu

Przednie reflektory mają unikatowy kształt.


Świetnie prezentują się cyfrowe wskaźniki z mechanicznie przesuwającą się tarczą - dokładnie taki sam motyw znajdziemy w LC, czyli flagowym coupe. Przed "zegarami" znalazła się mięsista kierownica, całkiem dobrze leżąca w dłoniach. Obok, na podszybiu, wygospodarowano przestrzeń na duży ekran multimedialny. Został on zintegrowany z panelem sterującym umieszczonym na tunelu środkowym. Obsługa jest dość prosta, choć gładzik nie każdemu przypadnie do gustu, a interfejs zdradza już swój wiek. Przydałoby się więc nieco nowsze rozwiązanie, bo konkurencja nie śpi. Na plus zasługuje osobny instrument klimatyzacji, który znacznie ułatwia obsługę.

fot. mat. prasowe

Lexus UX 250h F Sport - deska rozdzielcza

Kokpit jest złożony z bardzo wielu elementów, które tworzą swego rodzaju schodki.


Fotele już swoim wyglądem zdradzają charakter premium. Zostały starannie obite dwukolorową skórą i nie brakuje im wyprofilowania nawet na wysokości ramion. A o tym często się zapomina. Pochwała należy się także naprawdę wygodnym zagłówkom. Z kolei siedzisko i oparcie mają odpowiednie gabaryty, dlatego nawet większe osoby powinny czuć się swobodnie. Zakres regulacji także sprosta wymaganiom skrajnie różnych sylwetek. W drugim rzędzie jest oczywiście kompaktowa przestrzeń, co oznacza, że zmieszczą się tam dwie osoby średniego wzrostu. Do ich dyspozycji są osobne dysze nawiewu i dodatkowe gniazda pozwalające na podładowanie urządzeń mobilnych.

fot. mat. prasowe

Lexus UX 250h F Sport - fotele

Fotele zostały starannie obite dwukolorową skórą i nie brakuje im wyprofilowania nawet na wysokości ramion.


Pod designerską klapą znajdziemy natomiast... skromny bagażnik. W standardowej konfiguracji oferuje on 320 litrów pojemności. To znacznie mniej, niż u większości rywali. Skąd tak mała wartość? Mamy do czynienia z hybrydą, a ta technologia wymaga znalezienia miejsca na baterie. Są też pozytywne wieści. Projektanci nie zapomnieli bowiem o praktycznych rozwiązaniach, jak haczyki czy gniazda 12V. Cieszy również łatwy system składania drugiego rzędu. Ponadto, nawet tutaj zastosowano solidne materiały.

fot. mat. prasowe

Lexus UX 250h F Sport - przód

W oczy rzuca się pokaźny grill przypominający klepsydrę.


Technologia


Jak już wspomniałem wyżej, mamy do czynienia z napędem, który stanowi kompromis między układami spalinowymi a stricte elektrycznymi. Fundamentem całego zestawu jest benzyniak o pojemności 2 litrów (152 KM i 190 Nm). Wspiera go oczywiście jednostka elektryczna (109 KM i 200 Nm). Łączna moc systemowa to 184 KM (przy 6000 obr./min.) i 300 Nm (przy 1750 obr./min.). Wszystkie argumenty trafiają na oś przednią za pośrednictwem automatycznej skrzyni e-CVT. Taki wariant UX-a waży dokładnie 1600 kg, ale można i tak liczyć na przyzwoitą dynamikę. Osiąganie pierwszej setki zajmuje 8,5 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 177 km/h. A co ze zużyciem paliwa? Hybrydą trzeba umieć jeździć, żeby uzyskiwać właściwe rezultaty. W tym przypadku rozsądny styl prowadzenia bez problemu pozwoli na uzyskanie mniej niż 6 litrów w cyklu mieszanym.

fot. mat. prasowe

Lexus UX 250h F Sport - tył

Pod designerską klapą znajdziemy skromny bagażnik. W standardowej konfiguracji oferuje on 320 litrów pojemności.


Wrażenia z jazdy


Przyznam Wam, że spodziewałem się bardziej "miękkich" właściwości jezdnych. Okazało się jednak, że UX jest bardzo zwartym samochodem, który daje sporo pewności. I to zarówno podczas nagłych zmian kierunku, jak i przy wysokich prędkościach. Układ kierowniczy należy do precyzyjnych, dlatego kierowca nie ma problemów z wyczuciem ustawienia przednich kół. Auto jest przewidywalne i nie ma problemów z przesadnymi przechyłami nadwozia, co w przypadku niektórych konkurentów się zdarza.

Japoński SUV jednocześnie zaskakuje komfortem, jaki daje podróżnym. Mimo popularnego zestawu zawieszenia (kolumny MacPhersona z przodu, układ wielowahaczowy z tyłu), prezentowany Lexus świetnie sprawdza się na nierównościach. Tłumi nawet duże dziury i nie wykazuje się nerwowością. Robi to w niemal zupełnej ciszy. To też zasługa świetnego wygłuszenia, które sprawdza się także podczas konwersacji przy szybkościach autostradowych.

Zespół napędowy, choć dysponuje odpowiednią mocą, jest kierowany do użytkowników o spokojnym usposobieniu. Wszystko za sprawą przekładni bezstopniowej, której charakterystyka najlepiej sprawdza się przy delikatnym traktowaniu pedału gazu. W takich okolicznościach można uzyskać naprawdę niskie spalanie i czerpać przyjemność z jazdy. Jeżeli chcemy "deptać", to musimy liczyć się ze stałym utrzymywaniem jednostki spalinowej na wysokich obrotach, a to nie jest ani przyjemne, ani ekonomiczne.

Okiem przedsiębiorcy


Lexus to oczywiście gracz klasy premium, dlatego nie zamierza walczyć z rywalami promocyjnymi cenami. Za UX-a trzeba zapłacić przynajmniej 155 000 zł. Taka wartość pozwala na zakup bazowego egzemplarza w podstawowej wersji (Elegance) z silnikiem benzynowym i napędem na przednią oś. Odmiana F Sport (biorąca udział w teście) uzupełniona układem hybrydowym (FWD) to natomiast wydatek 199 100 zł. Z kolei najwyższa wersja (Omotenashi) z napędem E-Four została wyceniona na 221 000 zł.

Polski oddział tego producenta ma oczywiście zróżnicowaną ofertę finansowania. Podstawę stanowi kredyt z umową na okres do 96 miesięcy i wpłatą własną od 0%. Przedsiębiorcy mogą natomiast liczyć na leasing z opłatą wstępną od 0% i umową do 60 miesięcy. Alternatywą dla tego rozwiązania jest Smartplan, który obniża koszty (miesięczne raty), ale też określa maksymalny roczny przebieg. Wybranie najbardziej korzystnego wariantu zależy więc od indywidualnych potrzeb klienta.

Podsumowanie


Lexus UX to naprawdę udany model. Pod futurystycznym designem kryje się bardzo dobrze wykonane wnętrze i sprawdzona, ekologiczna technologia, która może wykazać się nie tylko ekonomicznością, ale też wysokim poziomem trwałości. Śmiem twierdzić, że kompaktowy SUV japońskiej marki spodoba się przede wszystkim Paniom, ale ze względu na dobre prowadzenie, może też przypaść do gustu Panom.

oprac. : Wojciech Krzemiński / NaMasce.pl NaMasce.pl

Więcej na ten temat: Lexus UX, Lexus, testy samochodów, testy aut, suv

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: