Motor Show Poznań 2015 cz.1

Przeczytaj także: Volkswagen Passat świetnym wyborem dla firm

Audi podczas Poznań Motor Show 2015 pokazało dwie nowości. Po raz pierwszy w Polsce, zaprezentowało Q7, a także Audi TT Roadster. Nowe Audi Q7, to w porównaniu z poprzednikiem zupełnie inny samochód. Jest lżejszy, nieco mniejszy i… bardziej elegancki. Ciężar zmniejszony o 325 kg i nisko położony środek ciężkości sprawiają, że auto jest bardziej zwrotne. Jest przy tym najbardziej przestronnym modelem w segmencie. Pod maską nowego Q7 będą pracowały silniki 3.0 TDI o mocy 272 KM i 3.0 TFSI o mocy 333 KM,

Kolejnym samochodem, który w Poznaniu został pokazany po raz pierwszy, było wyżej wspomniane Audi TT Roadster. Auto jest dostępne z dwoma czterocylindrowymi, turbodoładowanymi silnikami - jednym TDI i jednym TFSI.

Seat zaprezentował Leona Cuprę w praktycznej wersji. To w pełni rodzinne kombi napędza 265- lub 280-konny motor 2.0 TFSI. Trzeba przyznać, że Leon i Ibiza to dla Seata lokomotywy, które wyciągnęły markę z rynkowego niebytu na bezpośrednie zaplecze rynkowej ekstraklasy. W ubiegłym roku Seat urósł o 10% jeśli chodzi o udział w rynku i zanotował… 143-procentowy wzrost sprzedaży. W tym roku wzrost sprzedaży to już 74,5%!

Na grupie Volkswagena targi się jednak nie skończyły. Z bogatą ekspozycją i kilkoma premierami przyjechał do Poznania generalny dystrybutor marek Jaguar i Land Rover. JLR zaprezentował przedpremierowo nowego Jaguara XE i po raz pierwszy w Polsce, Range Rovera Sport SVR o mocy 550 KM.

Jaguar XE to pierwszy model zaprojektowany z użyciem całkowicie nowej modułowej architektury oraz jedyny samochód w klasie, wykorzystujący aluminiowy szkielet monocoque. Według zapewnień producenta XE potrafi osiągnąć średnie zużycie paliwa na poziomie 3,8 l/100 km, co czyni go najbardziej ekonomicznym Jaguarem w historii. Sportowe doznania zapewnia wersja XE S, wyposażona w doładowany silnik benzynowy 3.0 V6 o mocy 340 KM, dzięki któremu przyspieszenie na poziomie 5 sekund do 100 km/h to norma. Z kolei Range Rover Sport SVR to niezwykle szybki SUV wyceniony na 700 tys. złotych. Jednocześnie jest to najmocniejszy z dotychczas wyprodukowanych Land Roverów i pierwszy model oznaczony symbolem SVR, który przyjęto dla przyszłych najbardziej sportowych modeli brytyjskich marek. Auto, pomimo imponującej postury przyspiesza od 0 do 100 km/h w zaledwie 4,7 sekundy.

Dla mnie najważniejszą premierą Poznań Motor Show był jednak legendarny Ford Mustang. Nowe wcielenie tego modelu to pierwszy przedstawiciel „muscle cars” ze stajni Forda wprowadzany oficjalnie do sprzedaży w Europie. I to po ponad 50 latach produkcji. Auto pozostaje wierne swojej długiej historii i zachowuje status globalnej ikony motoryzacji. Ford Mustang oferowany będzie w dwóch wersjach nadwoziowych (Fastback i Convertible) oraz w dwóch wersjach silnikowych: 2.3 EcoBoost (!) i 5.0 V8. Nowy silnik z rodziny EcoBoost, zaprojektowany specjalnie dla tego modelu, będzie pierwszą pod maska tego auta jednostką z turbodoładowaniem „twin-scroll”. Z mocą 317 KM i momentem obrotowym 434 Nm silnik ma, według producenta, wszystko, czego potrzebuje serce prawdziwego Forda Mustanga.

Z kolei widlasty, 5-litrowy ośmiocylindrowiec poddany został licznym modyfikacjom, dzięki którym jeszcze lepiej spisuje się na wysokich obrotach. Osiąga 421 KM i 524 Nm.
Na stosiku Forda debiutowały też odnowione C-MAX i Grand C-MAX oraz Ford Vignale S MAX Concept – luksusowy minivan zapowiadający nową linię prestiżowych produktów i usług Forda. Ma je realizować kilku wybranych dealerów marki. I wygląda na to, że jest to zapowiedź ataku Forda na segment aut i usług premium.

Mitsubishi Motors, przedpremierowo, pokazało zupełnie nową generację L200. Auto, do Poznania przyjechało prosto z targów w Genewie. Pick-up Mitsubishi to całkowicie nowa konstrukcja i prekursor nowej generacji tego typu konstrukcji. L200 ma być pierwszym na rynku autem do ciężkiej pracy w terenie, oferującym komfort i własności jezdne samochodu osobowego. Jego piąta generacja wyróżnia się całkowicie nową stylistyką nadwozia zbudowanego na nowej ramie konstrukcyjnej. Pojazd napędza nowoczesny silnik Diesla o pojemności 2,4 litra i mocy 181 KM z systemem zmiennych faz rozrządu. Całkowicie nowa 6-biegowa przekładnia manualna (oraz 5-biegowy automat) pozwoliły poprawić osiągi samochodu, obniżyć emisję CO2 i ograniczyć zakres czynności obsługowych.

To dopiero I część potargowych reminiscencji. Do tematu i poznańskich premier wkrótce wrócimy.