eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoAktualności motoryzacyjne › Opel Mokka 2021. Czy rewolucyjne zmiany okażą się opłacalne?

Opel Mokka 2021. Czy rewolucyjne zmiany okażą się opłacalne?

2021-02-26 13:16

Opel Mokka 2021. Czy rewolucyjne zmiany okażą się opłacalne?

Opel Mokka 2021 © fot. mat. prasowe

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (13)

Crossover Opla zmienił się nie do poznania. Teoretycznie to rodzimy rywal Crosslanda. Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że auto kierowane jest do zupełnie innego klienta. Ma w sobie wiele lifestyle’owego charakteru, dlatego powinno zainteresować nieco "modniejszą" grupę nabywców. Podkreśla to także duży zakres personalizacji. Warto dodać, że auto bazuje na platformie CMP, która jest przystosowana także do napędów elektrycznych.

Przeczytaj także: Zafira i Mokka X, czyli nowości u Opla

Pod względem stylistycznym możemy mówić o bardzo wyrazistym projekcie. Mocno zaznaczone błotniki, atrakcyjne, dobrze wkomponowane reflektory i masywne zderzaki tworzą spójną oraz dynamicznie prezentującą się całość. Podczas gdy wspomniany Crossland zbliża się sylwetką do minivana, Mokka zmierza w stronę crossoverów w stylu coupe. Widać, że designerzy dostali w dużym stopniu wolną rękę – podobno inspirowali się kultową Mantą. Ciekawe. Tak czy inaczej, wyszło naprawdę dobrze.

Wnętrze


Choć sylwetka auta zapowiada fajerwerki, we wnętrzu panuje ład i porządek. Spodziewałem się nieco bardziej awangardowych rozwiązań, a okazało się, że jest zaskakująco ergonomicznie. I to cieszy. Zanim jednak o instrumentach, warto zwrócić uwagę na materiały. Znajdziemy tu zarówno miękkie, jak i twarde tworzywa, które zostały starannie spasowane. Na pochwałę zasługują solidnie wykonane panele drzwiowe. Gdybym jednak mógł coś zmienić, usunąłbym piano black z tunelu środkowego, bo rysy pojawią się bardzo szybko.

fot. mat. prasowe

Opel Mokka 2021 - z przodu

Mocno zaznaczone błotniki, atrakcyjne, dobrze wkomponowane reflektory i masywne zderzaki tworzą spójną oraz dynamicznie prezentującą się całość.


Przed oczami kierowcy znalazły się cyfrowe wskaźniki. Ich motywy mają prostą, czystą formę. Tuż obok znalazła się oczywiście konsola centralna. Została skierowana w stronę kierowcy, co może się podobać. Na jej szczycie umiejscowiono dotykowy ekran multimedialny, który oferuje duże możliwości. Działa w miarę sprawnie. Bardzo dobrze, że zdecydowano się na niezależny panel klimatyzacji – to znacznie ułatwia obsługę. Ciekawostką stylistyczną jest natomiast środkowa dysza nawiewu o nietypowym kształcie.

fot. mat. prasowe

Opel Mokka 2021 - profil

Mokka zmierza w stronę crossoverów w stylu coupe.


Fotele są typowo oplowskie, co oznacza wygodną podróż przez kilka godzin. Poza właściwym wyprofilowaniem, wyróżniają się dużym zakresem regulacyjnym. Jeżeli chodzi o przestrzeń, to jest ona delikatnie mniejsza, niż w Crosslandzie. Praktycznych rozwiązań takich jak przesuwana kanapa też tu nie znajdziemy. Ponadto, w drugim rzędzie trzeba liczyć się z mniejszym otworem drzwiowym. Krótko mówiąc, Mokka jest mniej praktyczna od swojego brata.

fot. mat. prasowe

Opel Mokka 2021 - z tyłu

Bagażnik jest całkiem ustawny. Jego bazowa pojemność to 350 litrów.


Bagażnik jest całkiem ustawny. Jego bazowa pojemność to 350 litrów (odmiana elektryczna: 310 litrów). Po złożeniu drugiego rzędu, pojemność rośnie do 1105 litrów (1060 litrów). Otwór załadunkowy jest duży, a próg załadunku biegnie na akceptowalnej wysokości. Wykorzystanie miejsca ułatwia podwójna podłoga.

fot. mat. prasowe

Opel Mokka 2021 - tył

Otwór załadunkowy jest duży.


Technologia


W porównaniu do poprzedniej Mokki, średnia waga została obniżona średnio o 120 kilogramów. To zasługa nowych materiałów i metody projektowania cyfrowego. Wymiary też odegrały rolę, bo nowa generacja jest o 123 mm krótsza i 10 milimetrów szersza. Samochód jest dostępny z mniejszą gamą silnikową, niż Crossland. W ofercie znajdziemy pięć konfiguracji napędowych:
  • 1.2 Turbo, 100 KM, 205 Nm, 6-biegowy manual
  • 1.2 Turbo, 130 KM, 230 Nm, 6-biegowy manual
  • 1.2 Turbo, 130 KM, 230 Nm, 8-biegowy automat
  • 1.5 Diesel, 110 KM, 250 Nm, 6-biegowy manual
  • Jednostka elektryczna, 136 KM, 260 Nm

Jak widać, ten miejski crossover niemieckiej marki nie będzie występował z jednostkami wolnossącymi. Czy to wada? Biorąc pod uwagę jego charakter, raczej nie. Podstawowy, 100-konny silnik zapewnia setkę w 10,6 sekundy i rozpędzanie do 188 km/h. Są to wyniki w pełni zadowalające. Topowa konfiguracja spalinowa oferuje natomiast przyspieszenie do 100 km/h w czasie 9,1 sekundy i prędkość maksymalną na poziomie 202 km/h. Średnie zużycie paliwa, w zależności od wariantu, waha się od 4,3 do 6 litrów.

fot. mat. prasowe

Opel Mokka 2021 - przód

Nowa generacja jest o 123 mm krótsza i 10 milimetrów szersza.


Silnik elektryczny oferuje cały potencjał od samego startu. To umożliwia dynamiczną jazdę w różnych warunkach. Warta uwagi jest bateria o pojemności 50 kW – w każdej wersji. Zapewnia ona ponad 320 kilometrów zasięgu w cyklu WLTP, co jest naprawdę bardzo przyzwoitym wynikiem. Można ją ładować za pomocą wydajnych ładowarek 100 kW, które pozwalają na uzyskanie 100 kilometrów zasięgu w zaledwie 12 minut.

fot. mat. prasowe

Opel Mokka 2021- wnętrze

Choć sylwetka auta zapowiada fajerwerki, we wnętrzu panuje ład i porządek.


Wrażenia z jazdy


Mokka prowadzi się zaskakująco… komfortowo. Szczerze mówiąc nie spodziewałem się takiej dorosłości po stosunkowo niewielkim samochodzie. Auto jest wystarczająco zwarte, a przy tym bardzo dobrze radzi sobie z nierównościami – nawet tymi poprzecznymi. Istotną zaletą jest także wyciszenie. Nawet przy prędkościach autostradowych można swobodnie konwersować w obu rzędach. Czuć, że autorzy zastosowali wiele mat wygłuszających.

fot. mat. prasowe

Opel Mokka 2021 - fotele

Fotele są typowo oplowskie, co oznacza wygodną podróż przez kilka godzin.


Układ kierowniczy jest bardziej precyzyjny niż w Crosslandzie. Można odnieść wrażenie, że Mokka bardziej lubi zakręty. I to by się zgadzało, bo auta nie zostało wyposażone w system IntelliGrip, który w bratnim modelu ma pomagać po zjeździe z dróg utwardzonych. Prezentowany Opel woli asfalt i właśnie tam powinno się wykorzystywać jego potencjał. Manewrowanie nie stanowi najmniejszego problemów, bo widoczność jest niezła, a zwrotność – bardzo dobra.

Ceny


Bazowa wersja tego modelu została wyceniona na 79 990 złotych. To o około 5 tysięcy więcej, niż wielokrotnie wspominany Crossland. Skąd ta różnica? Mokka jest lepiej wykonana i nowocześniejsza w całokształcie. Mniejsza praktyczność nie powinna odgrywać kluczowej roli dla potencjalnych klientów. Topowa odmiana spalinowa kosztuje natomiast 114 650 złotych. Z kolei wersja elektryczna to wydatek co najmniej 139 900 zł.

oprac. : NaMasce.pl NaMasce.pl

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: