eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoTesty aut › Mercedes-Benz A 220 4MATIC

Mercedes-Benz A 220 4MATIC

2023-10-10 09:02

Mercedes-Benz A 220 4MATIC

Mercedes-Benz A 220 4MATIC © fot. mat. prasowe

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (15)

Nie jest tajemnicą, że auta reprezentujące segment C cieszą się bardzo dużą popularnością. Zazwyczaj stanowią świetny kompromis między praktycznością a jakością i osiągami.

Przeczytaj także: Mercedes-Benz GLC 220 d 4MATIC

To oczywiście nie musi oznaczać nudy czy przesadnego konserwatyzmu. Ten kompaktowy hatchback 4x4 jest dowodem na to, że nawet konwencjonalna wersja może być interesującą propozycją, która ma sporo do zaoferowania. Ale po kolei...

Cóż to takiego? Mercedes-Benz A 220 4MATIC. Model znany już od kilku lat, ale kilka miesięcy temu został odświeżony i trafił na polski rynek. O tym, że wciąż stanowi ciekawą ofertę świadczą naprawdę dobre wyniki sprzedaży. To jeden z fundamentów marki ze Stuttgartu.

Co zmieniło się po liftingu? Modyfikacje stylistyczne skupiają się na detalach. Front ma teraz reflektory ze światłami LED o prostszym kształcie (wąski pasek) oraz przeprojektowany zderzak. Różnice widać także w listwach ozdobnych na grillu - są nieco dłuższe.

fot. mat. prasowe

Mercedes-Benz A 220 4MATIC - z tyłu

Z tyłu zmiany dotyczą jedynie lamp, które mają nieco inne wypełnienia.


Zmiany z tyłu są jeszcze skromniejsze. Tak naprawdę dotyczą jedynie lamp, które mają nieco inne wypełnienia. Pozostałe elementy karoserii pozostały takie same. To oznacza, że to wciąż atrakcyjny, ładnie narysowany pojazd.

Wnętrze


Kabina oferuje ważniejszą zmianę, ale o niej nieco niżej. Jeżeli chodzi o jakość materiałów, to wydaje się praktycznie taka sama, jak w odmianie sprzed liftingu. Mam jednak wrażenie, że poziom spasowania uległ poprawie, o czym świadczą solidnie zamontowane obicia słupków oraz równe szczeliny pomiędzy konkretnymi fakturami.

Styl wnętrza, jaki oferuje ten kompaktowy hatchback 4x4 jest naprawdę oryginalny. W kabinie można poczuć się jak na dyskotece i nie jest to związane jedynie z niezłym zestawem audio. Chodzi przede wszystkim o podświetlenie nastrojowe, którego zakres jest wprost inwazyjny. Można oczywiście zmieniać kolory i natężenie światła. Niektórzy stwierdzą, że to przesada, ale młody klient z pewnością dostrzeże tu „fajność”.

fot. mat. prasowe

Mercedes-Benz A 220 4MATIC - deska rozdzielcza

Zegary są cyfrowe i pozostają wzorowo czytelne.


Zegary są cyfrowe i pozostają wzorowo czytelne. Wysoka rozdzielczość i możliwość doboru motywu to coś, czego oczekuje każdy klient. Co ważne, konfiguracja obejmuje również klasyczne tarcze, dlatego fani klasyki nie będą rozczarowani. Przed wskaźnikami zagościła kierownica z podwójnymi ramionami, na których umieszczono dotykowe przyciski. Łatwo je okiełznać, ale te fizyczne byłyby przyjemniejsze w obsłudze.

I tu przechodzimy do kluczowej zmiany, która ma miejsce w środku. Chodzi oczywiście o ekran dotykowy oparty na systemie MBUX. Działa szybko i sprawnie, ale został pozbawiony fizycznego panelu sterowania, który znacząco ułatwiał obsługę. Rezygnacja z tego elementu to na pewno oszczędność, ale czy konieczna? No cóż, to wiedzą tylko księgowi. Zamiast niego jest tu kwadratowa półka, na której nie zmieści się nic konkretnego (dzisiejsze telefony są za duże). Wolałbym, żeby projektanci przywrócili poprzednie rozwiązanie.

Fotele? Wydają się twarde, ale po dłuższej podróży można wywnioskować, że oferują naprawdę przyzwoity komfort. Do tego są świetnie wyprofilowane, dobrze podpierają i zapewniają duży zakres regulacji. Da się nawet przedłużyć siedzisko. Co ciekawe, w prezentowanej wersji nie mają elektryki. Ustawiane są więc manualnie.

fot. mat. prasowe

Mercedes-Benz A 220 4MATIC - fotele

Fotele są świetnie wyprofilowane, dobrze podpierają i zapewniają duży zakres regulacji.


W drugim rzędzie raczej trudno szukać luksusu. Przestrzeni jest na tyle, by zmieściły się dwie osoby średniego wzrostu. Przydałby się jednak większy kąt pochylenia oparcia. Plus należy się natomiast za stosunkowo długie siedzisko. Środkowe miejsce jest raczej awaryjne ze względu na to, że ma znacznie skromniejsze rozmiary, niż te boczne.

Jeżeli chodzi o bagażnik, to cudów nie ma. Kompaktowy hatchback premium nigdy nie rywalizuje praktycznością i wymiarami, dlatego trudno oczekiwać od niego takich walorów. Niemniej jednak 350 litrów pojemności pozwoli, by zapakować trzyosobową rodzinę - jeśli oczywiście nie ma konieczności zabrania wózka.

fot. mat. prasowe

Mercedes-Benz A 220 4MATIC - profil

Mercedes-Benz A 220 4MATIC to atrakcyjny, ładnie narysowany pojazd.


Złożenie drugiego rzędu zaowocuje wzrostem możliwości załadunkowych do 1190 litrów. Nie jest to wiele, ale i tak można swobodnie przewieźć pralkę, blat czy małą lodówkę. Zawsze coś. Praktyczność kufra zwiększają dodatkowe mocowania, haczyki na drobniejsze przedmioty oraz solidna półka.

Technologia


Jak już wspomniałem, to kompaktowy hatchback 4x4. Postanowiłem zweryfikować oferty konkurencji i okazało się, że prezentowana konfiguracja nie ma za bardzo z kim rywalizować. Trudno w całym segmencie C znaleźć model z takim nadwoziem, który dysponuje napędem na obie osie i nie jest stricte sportowy. Bardzo dobrze, że Mercedes pozostawił ten wariant w gamie.

Pod maską mieszka dwulitrowy silnik benzynowy, który generuje 190 koni mechanicznych oraz 300 niutonometrów. Uzupełnia go instalacja 48-woltowa, która daje 14 dodatkowych koni. Jak łatwo wywnioskować, jest to układ miękkiej hybrydy. Należy zaznaczyć, że przenoszeniem mocy na koła zajmuje się dziewięciobiegowa skrzynia automatyczna.

fot. mat. prasowe

Mercedes-Benz A 220 4MATIC - przód

Front ma teraz reflektory ze światłami LED o prostszym kształcie (wąski pasek) oraz przeprojektowany zderzak.


A zatem, jak wyglądają osiągi A 220 4MATIC? Nie ma powodów do narzekań. Sprint do setki zajmuje 7,2 sekundy, co jest naprawdę rozsądną wartością przy tej mocy. Prędkość maksymalna wynosi natomiast około 220 km/h. Nie jest to hot hatch, ale jego dynamika budzi zadowolenie.

Czy użytkownik może liczyć również na skromne zużycie paliwa? To już zależy od jego stylu jazdy. Jeżeli liczy się dynamika, której towarzyszy wieczne spóźnienie, to nietrudno osiągnąć wynik na poziomie 9-10 litrów. Z kolei podczas spokojnej jazdy można zmieścić się w 6-7 litrach, co jest optymalnym rezultatem przy tym potencjale.

Wrażenia z jazdy


Ten kompaktowy hatchback 4x4 nie jest sportowy, ale zwinności odmówić mu nie można. Przede wszystkim ma świetny układ kierowniczy, który pozwala z łatwością wyczuć położenie przednich kół. Sporą zaletą jest także zawieszenie - przynajmniej w kontekście precyzji prowadzenia. Trzyma nadwozie w ryzach i pomaga utrzymać stabilność niemieckiego samochodu.

fot. mat. prasowe

Mercedes-Benz A 220 4MATIC - tył

Bagażnik ma 350 litrów pojemności.


Ma to swoje konsekwencje w dziedzinie komfortu jazdy. To nie jest tak, że A-Klasa przypomina o niedawnym posiłku, ale też nie należy do najlepiej pokonujących nierówności. W tej dziedzinie dałbym jej czwórkę, ponieważ dla niektórych może okazać się trochę za twarda, ale dzięki skutecznemu wyciszeniu nie przenosi zbędnych dźwięków do kabiny.

Samochód jest oczywiście bardzo zwrotny. Stosunkowo skromne gabaryty umożliwiają sprawne manewrowanie - nawet w zatłoczonych uliczkach. Widoczność do tyłu poprawia kamera cofania, która została uzupełniona czujnikami parkowania. Z takim zestawem naprawdę trudno obić karoserię, choć wiem, że są wśród nas utalentowani w tej dyscyplinie.

Układ napędowy naprawdę nie ma wad. Serio. Jest kulturalny i sprawnie rozpędza A-Klasę. Dwulitrowy benzyniak ma w sobie dużo wigoru, a automatyczna skrzynia płynnie dobiera przełożenia i utrzymuje naprawdę niskie obroty przy prędkościach autostradowych. To wszystko dzięki dużej liczbie przełożeń.

fot. mat. prasowe

Mercedes-Benz A 220 4MATIC - z przodu

Pod maską mieszka dwulitrowy silnik benzynowy, który generuje 190 koni mechanicznych oraz 300 niutonometrów.


Natomiast układ 4MATIC zapewnia przyczepność nawet na śliskiej nawierzchni. Podsterowność? Tylko delikatna - podczas bardzo gwałtownych zmian toru jazdy. W normalnych warunkach trudno wyprowadzić to auto z równowagi. Mówiąc wprost, Mercedes-Benz A 220 4MATIC jest bardzo bezpieczny w prowadzeniu.

Okiem przedsiębiorcy


W tych czasach naprawdę ciężko utrzymać wiarygodność podczas podawania cen, ponieważ oferty aktualizowane są bardzo szybko - inflacja robi swoje. Zalecamy więc zawsze sprawdzić u producentów, czy podane kwoty są jeszcze aktualne.

W chwili tworzenia tego materiału, najtańsza wersja Klasy A kosztuje 154 000 złotych. Tyle trzeba wydać na wariant A 180 oferujący układ miękkiej hybrydy oparty na 136-konnym silniku o pojemności 1,3 litra. Wersja A 220 4MATIC to wydatek 172 000 złotych. Nie jest to mało, ale też nie na tyle dużo, by się dziwić.

Co ciekawe, flagowa odmiana, czyli AMG A 45 S 4MATIC+ to koszt 289 900 złotych. Przypomnę tylko, że też jest oparta na dwulitrowym silniku, ale oddaje do dyspozycji ponad dwa razy więcej mocy - dokładnie 421 koni mechanicznych.

Kompaktowy hatchback 4x4 ma sens, jeżeli ktoś oczekuje zwiększonego poziomu bezpieczeństwa jazdy. Poza tym, każda A-Klasa oferuje dobrą jakość i lekko młodzieżowy charakter, co nie oznacza, że senior nie może na nią postawić. Wiek to tylko liczba…

oprac. : Wojciech Krzemiński / NaMasce.pl NaMasce.pl

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: