eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoTesty aut › BMW 530d xDrive Touring Modern Line po liftingu

BMW 530d xDrive Touring Modern Line po liftingu

2014-08-07 00:20

BMW 530d xDrive Touring Modern Line po liftingu

BMW 530d xDrive Touring Modern Line © Artur Balwisz

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (12)

W ubiegłym roku BMW poddało serię 5 zabiegom odmładzającym. Popularna „piątka” nieco się zmieniła. Lifting nadał autu bardziej muskularny, drapieżny wygląd.

Przeczytaj także: Skoda Octavia 1.2 TSI Ambition dla ceniących wygodę

Z zewnątrz…

Z zewnątrz, po liftingu auto jakby nieco urosło. Zresztą, już od odmiany 5GT bliżej mu do serii 7. Do siódemki właśnie nawiązuje mocarny przód auta. W poprzedniej piątce grill i spojler były nieco bardziej, że pozwolę sobie na żart, filigranowe. W nowej, wyglądają niczym w GT. I muszę przyznać, że niby taki prosty zabieg stylistyczny, a auto nie tylko lepiej się prezentuje, ale też budzi większe zaufanie.

fot. Artur Balwisz

BMW 530d xDrive Touring Modern Line - przód

Cała kompozycja prezentuje się i nowocześnie, i elegancko.


Wiadomo, duże, czyli mocne. I choć ma to niewiele wspólnego z rzeczywistością (wątpię, czy Cadillac Eldorado z 1974 roku był bezpieczniejszy niż obecne auta segmentu B), to przecież auto kupuje się oczyma…

fot. Artur Balwisz

BMW 530d xDrive Touring Modern Line - tył

Samochód sprawia wrażenie większego czy może raczej obszerniejszego niż u konkurencji. Szczególnie z tyłu, gdzie więcej miejsca pozostaje zarówno na głowę, jak i na kolana.


Ogólnie rzecz ujmując, zmiany stylistyczne na zewnątrz wpłynęły na jego lepsze postrzeganie. „Poliftowa” piątka wygląda lepiej. I o to pewnie stylistom z Monachium chodziło.

… i w środku

Lifting objął też oczywiście wnętrze auta. Tu jednak zmiany są głębsze. Doskonale prezentuje się nowa, w pełni cyfrowa tablica zegarów. Animacje prędkościomierza i obrotomierza oraz sam ich wygląd zmieniają się zależnie od wybranego trybu jazdy (Sport, Sport Plus, Komfort). Cała kompozycja prezentuje się i nowocześnie, i elegancko.

fot. Artur Balwisz

BMW 530d xDrive Touring Modern Line - wnętrze

Do wnętrza wróciły tradycyjne żarówki. Wraz z nimi powróciło ciepłe, homogenizowane światło i nieco ventigowy urok minionych lat.


Sporym zaskoczeniem była zmiana oświetlenia kabiny. Niemcy pozwolili sobie na swoisty powrót do przeszłości. Koncern z Bawarii zrezygnował z diod LED we wnętrzu. Do wnętrza wróciły tradycyjne żarówki. Wraz z nimi powróciło ciepłe, homogenizowane światło i nieco ventigowy urok minionych lat. W każdym razie mnie ten powrót do przeszłości przypadł do gustu.

Bez zmian pozostały perfekcyjnie trzymające fotele i wygodna tylna kanapa, genialne wprost wykończenie wnętrza i system nagłośnienia Harman/Kardon.

fot. Artur Balwisz

BMW 530d xDrive Touring Modern Line - fotele

Perfekcyjnie trzymające fotele i wygodna tylna kanapa, genialne wprost wykończenie wnętrza i system nagłośnienia Harman/Kardon.


Po prostu, PREMIUM. Warto też dodać, że optycznie wnętrze sprawia wrażenie większego, czy może raczej obszerniejszego niż u konkurencji. Szczególnie z tyłu, gdzie więcej miejsca pozostaje zarówno na głowę, jak i na kolana.

Na brak miejsca nie możemy też narzekać w przedziale bagażowym. Otwierana elektrycznie klapa odsłania 500 litrowy bagażnik. Po złożeniu tylnych foteli miejsca robi się nagle ponad 1600 litrów.

fot. Artur Balwisz

BMW 530d xDrive Touring Modern Line - bagażnik

Na brak miejsca nie możemy też narzekać w przedziale bagażowym.


Załadunkowi sprzyja płaska podłoga. Dodatkowo, bagażnik jest foremny i nie ograniczają go wnęki kół czy inne elementy konstrukcyjne.

Technologia

Pod maską testowego auta pracował mocny, rzędowy diesel. Trzylitrowa jednostka typu TwinPower Turbo (co w gwarze Bawarczyków oznacza dwie ślimakowe sprężarki sekwencyjne) generowała 260 KM już przy 1500 obrotów. Maksymalny moment – pokaźne 560 Nm – jest dostępny także od około 1500 obrotów. Auto można rozpędzić do około 250 km/h, a pierwszą setkę osiąga po 5,8 sekundy. Wyniki naprawdę imponujące. I pomyśleć, że mowa tu nie o aucie sportowym, ale wygodnym, rodzinnym kombi.
W okiełznaniu bawarskich koników pomaga napęd xDrive.

Jego centralnym elementem jest elektronicznie sterowane sprzęgło wielopłytkowe. System dział inaczej niż tradycyjne 4x4. Napęd potrafi z wyprzedzeniem „wyczuć” tendencje do pod- lub nadsterowności na podstawie danych z DSC i zapobiec im poprzez odpowiednie rozłożenie siły napędowej.

fot. Artur Balwisz

BMW 530d xDrive Touring Modern Line - z boku

Cała kompozycja prezentuje się i nowocześnie, i elegancko.


Przy dobrej przyczepności pojazdu 60 procent siły napędowej trafia do osi tylnej, a 40 procent do przedniej. W sytuacjach awaryjnych, o rozdziale siły napędowej zadecyduje komputer.
Przeczytaj także: BMW 128ti da się lubić BMW 128ti da się lubić

 

1 2

następna

oprac. : Artur Balwisz / NaMasce.pl NaMasce.pl

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: