Renault Espace Blue dCi EDC Initiale Paris
2020-08-15 00:30
Renault Espace Blue dCi EDC Initiale Paris © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Renault Espace Initiale Paris dCi 160 - niekoniecznie rodzinny
Karoseria
Wszystko zaczęło się od designu. Sylwetka vana została złagodzona, czego rezultatami są liczne obłości. Wzbogacają ją także osłony biegnące wokół dolnych krawędzi nadwozia. W ten sposób zaszczepiono w aucie charakter crossovera. Warto dodać, że Espace ma 4857 mm długości, 1732 mm szerokości, 1677 mm wysokości i 2884 mm rozstawu osi. Krótko mówiąc, gabaryty są słuszne. Mimo takich wartości, francuski model prezentuje się nad wyraz lekko.
fot. mat. prasowe
Renault Espace Blue dCi EDC Initiale Paris - sylwetka z tyłu
fot. mat. prasowe
Renault Espace Blue dCi EDC Initiale Paris - lewy bok
To zasługa wielu zabiegów stylistycznych. Przykładami mogą być zwężające się przeszklenia boczne i opadająca linia dachu – właśnie te elementy dorzucają odrobinę dynamiki. Pas przedni również robi wrażenie. Wąskie reflektory dobrze komponują się z dużym grillem i mocno pochyloną maską. Z tyłu natomiast dominują naprawdę duże lampy, które dzieli masywna, szeroka klapa. Jako że to wersja Initiale Paris, nie mogło oczywiście zabraknąć chromowanych wstawek i dedykowanych felg.
fot. mat. prasowe
Renault Espace Blue dCi EDC Initiale Paris - sylwetka z przodu
Wnętrze
Prezentowana generacja jest już od kilku lat na rynku, dlatego awangardowo wyglądający kokpit już nie szokuje, jak w chwili debiutu. Wciąż robi jednak bardzo dobre wrażenie. Wskaźniki są cyfrowe i istnieje możliwość wybrania motywu oraz koloru podświetlenia. Obok nich znalazł się ekran dotykowy, który został umieszczony pionowo. Oba instrumenty są „przedliftingowe”, dlatego dysponują starszymi grafikami, niż te oferowane w najnowszych samochodach francuskiej marki. Wkrótce jednak do gamy dołączy Espace po kuracji odmładzającej, a wraz z nim pojawią się najnowsze zdobycze technologii w tym zakresie.
fot. mat. prasowe
Renault Espace Blue dCi EDC Initiale Paris - wnętrze
Bardzo udany pomysł to wysoko poprowadzony tunel środkowy. Jest nie tylko ciekawy pod względem designu, ale też wygodny, bo pod ręką mamy drążek skrzyni biegów, podstawowe półki, schowki i panel multimedialny. Na dużego plusa zasługuje również podłokietnik – ma słuszne rozmiary i jest przyjemnie miękki. Warto też zwrócić uwagę na materiały.
Nie mam wątpliwości, że to jedno z najlepiej wykończonych Renault ostatnich dwóch dekad. Autorzy zadbali o detale, dlatego dekory mają ciekawą kolorystykę, przeszycia są staranne, a ambientowe oświetlenie obejmuje nawet słupki.
W większych modelach Renault zawsze można liczyć na świetne fotele. Espace nie jest tu wyjątkiem. Są spore, świetnie wyprofilowane i dysponują naprawdę szerokim zakresem regulacji. Co więcej, wyposażono je w systemy podgrzewania, wentylowania i masażu. Zresztą, tutaj nawet zagłówki są bardzo przemyślane. Z kolei w drugim rzędzie są fotele z możliwością przesuwania i pochylania. W porównaniu do poprzednika, przestrzeni jest wyraźnie mniej, ale wciąż nie zabraknie jej dla trzech dorosłych pasażerów.
fot. mat. prasowe
Renault Espace Blue dCi EDC Initiale Paris - przednie i tylne fotele
W kabinie jest także trzeci rząd. Znajdują się w nim dwa kolejne miejsca, które można chować w podłodze. Nie są tak wygodne, jak pięć pozostałych, ale osoby do 170 centymetrów wzrostu nie powinny narzekać, tym bardziej że mają podłokietniki, oświetlenie i dodatkowe dysze nawiewu zapewniające właściwą cyrkulację powietrza. Należy w tym miejscu zaznaczyć, że poziom wykończenia „bonusowych” foteli nie rozczarowuje – jest dokładnie taki sam.
fot. mat. prasowe
Renault Espace Blue dCi EDC Initiale Paris - tylne fotele
Przejdźmy do walorów użytkowych. Elektrycznie sterowana klapa skrywa bagażnik, który w konfiguracji siedmiomiejscowej ma 247 litrów pojemności. Złożenie dwóch ostatnich siedzisk zaowocuje wzrostem do 680 litrów. I są to jak najbardziej akceptowalne wyniki. Cieszy niezwykle wygodny system składania. Na lewej burcie znajduje się panel przycisków z rozrysowanymi miejscami. Wystarczy jeden „klik” i bez najmniejszego wysiłku zyskujemy więcej przestrzeni.
fot. mat. prasowe
Renault Espace Blue dCi EDC Initiale Paris - bagażnik
Technologia
Pod maską Renault Espace Blue dCi EDC Initiale Paris znajduje się dwulitrowy diesel z rodziny Blue dCi. Oferuje on 200 KM i 400 Nm. Jego uzupełnieniem jest 6-biegowa przekładnia EDC, która przekazuje całą moc na oś przednią. Warto w tym miejscu dodać, że Espace nie występuje z napędem na wszystkie koła. W takiej konfiguracji, masa własna pojazdu to około 1800 kilogramów. Czy to oznacza kiepskie osiągi? Nic bardziej mylnego.
fot. mat. prasowe
Renault Espace Blue dCi EDC Initiale Paris - pod maską
Francuski van rozpędza się do pierwszej setki w 9,1 sekundy i nie przestaje przyspieszać aż do 215 km/h. Równie dobrze wypada w dziedzinie zużycia paliwa. Producent podaje spalanie w cyklu mieszanym na poziomie 6,8 litra. W warunkach rzeczywistych, bez problemu można osiągnąć 7,5 litra, dlatego nie można mieć zastrzeżeń. Stosując eko-zasady da się nawet przebić dane techniczne – tylko po co? No właśnie…
Wrażenia z jazdy
Jeżeli spodziewacie się rozbujanej łajby na pełnym morzu, to będziecie zaskoczeni. Owszem, Espace jest komfortowy i ma wyraźny skok zawieszenia, ale prowadzi się naprawdę bardzo dobrze. Układ kierowniczy integruje się z kierowcą i szybko przekazuje polecenia. Co ciekawe, testowany model został wyposażony w system 4Control, który oznacza cztery koła skrętne. Dzięki tylnej osi zmieniającej położenie o kilka stopni, to rodzinne wozidło może dać naprawdę dużo frajdy na krętych drogach.
Wspomniany system jest przydatny również w mieście, bo sprawia, że auto jest zwrotniejsze. Średnica zawracania to zaledwie 11,1 metra – przy tych gabarytach! Równie istotna jest widoczność z pozycji kierowcy. Słupki przednie są dzielone, dlatego martwa strefa jest stosunkowo mała. Lusterka są natomiast duże, dlatego cofanie nie należy do skomplikowanych czynności. Z pomocą przychodzą też zestaw czujników, kamera i asystent parkowania. Nie ma więc powodów do obaw.
fot. mat. prasowe
Renault Espace Blue dCi EDC Initiale Paris - sylwetka z tyłu fot.4
A jak spisuje się zespół napędowy? Pasuje do charakteru Renault Espace Blue dCi EDC Initiale Paris. Silnik ma sporo wigoru, nie jest głośny i nie emituje żadnych wyraźnych drgań. Połączona z nim skrzynia zachowuje płynność i oferuje wystarczająco szybką pracę. Przydałoby się jednak jeszcze jedno przełożenie, tak jak w przypadku wariantu z 225-konnym silnikiem TCe. Co ważne, przednia oś radzi sobie z przeniesieniem mocy na asfalt, dlatego brak układu 4WD nie jest powodem do zmartwień.
Okiem przedsiębiorcy
Za bazową wersję Espace trzeba zapłacić 169 900 zł. Nie jest to niska kwota, ale w zamian otrzymujemy dokładnie taki sam zespół napędowy, jak w prezentowanym egzemplarzu. 200-konny diesel i automat to wyposażenie seryjne. Wyposażenie? Zen, które jest już całkiem obfite (są tylko dwie wersje). Za sztukę Initiale Paris trzeba natomiast zapłacić 193 400 zł. Co ciekawe, tyle samo trzeba wydać na wspomniany wariant benzynowy. Która konfiguracja jest lepsza? Obie są udane, dlatego wybór jest kwestią gustu lub dostępności rynkowej.
Finansowanie Renault Espace Blue dCi EDC Initiale Paris obejmuje duży wachlarz możliwości. W ofercie są zarówno kredyt, jak i leasing oraz najem długoterminowy. Wszystkie warianty są bardzo elastyczne i można je dopasować do własnych potrzeb. Nie brakuje także okresowych akcji promocyjnych, dlatego warto sprawdzać bieżące oferty w celu spełnienia indywidualnych oczekiwań.
fot. mat. prasowe
Renault Espace Blue dCi EDC Initiale Paris - detale
Podsumowanie
Mniej przestronny niż poprzednik, ale lepszy pod każdym innym względem – tak można spuentować aktualne wcielenie Renault Espace Blue dCi EDC Initiale Paris. Jest dobrze wykonanym modelem oferującym komfortową kabinę i szereg nowoczesnych rozwiązań. Najciekawszym walorem pozostają jednak właściwości jezdne, które udowadniają, że auto w pełni rodzinne może bardzo pewnie zachowywać się na drodze.
fot. mat. prasowe
Renault Espace Blue dCi EDC Initiale Paris - ekran
oprac. : Wojciech Krzemiński / NaMasce.pl
Przeczytaj także
-
Renault Espace 1.8 Tce 225 KM - bierzemy misia w teczkę
-
Renault Espace Energy TCe 225 EDC SL Magnetic
-
Renault Espace E-Tech
-
Renault Trafic Spaceclass Grand Energy 1.6 dCi
-
Renault Trafic 1.6 dCi 145 Grand Passenger - WIELKIE zaskoczenie
-
Renault Megane Grandtour GT 1.6 TCe 205 - spokojny brutal
-
Renault Austral E-Tech to wyraźny krok naprzód
-
Renault Clio E-Tech 2023, udany mieszczuch w wersji hybrydowej
-
Renault Trafic Wavecamper z długą listą zalet
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)