CUPRA Formentor VZ świetnie się sprzedaje
2022-09-19 13:32
CUPRA Formentor VZ © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Range Rover P250 R-Dynamic S = elegancja + dynamika
Europejscy klienci, w tym Polacy, bardzo polubili hiszpańskiego SUV-a. CUPRA Formentor VZ, czyli wersja znajdująca się blisko szczytu gamy, oferuje naprawdę długą listę zalet, choć nie obyło się też bez niedociągnięć. Zanim jednak o tym wszystkim, warto poświęcić kilka wersów stylistyce.Wygląda bardzo dobrze, po prostu. Należy w tym miejscu podkreślić, że to niezależny model tego producenta. Krótko mówiąc, nie ma swojego odpowiednika u SEAT-a – inaczej, niż w przypadkach modeli Ateca i Leon. Nabywcy uznali to najpewniej za zaletę. Samochód wyróżnia się z tłumu i budzi pozytywne emocje.
Pas przedni prezentuje się okazale dzięki trójkątnym reflektorom i grillowi z charakterystycznym logo. Z tyłu natomiast dominują lampy złączone listwą LED. Do tego dochodzą muskularne błotniki, opadająca linia dachu, zwężające się (ku tyłowi) przeszklenia i matowy lakier. Całość prezentuje się i spójnie, i sportowo.
fot. mat. prasowe
CUPRA Formentor VZ - z tyłu
Wnętrze
Kokpit został wykonany z bardzo solidnych i dobrze spasowanych tworzyw. Nie ma najmniejszego powodu, by narzekać na jakość. To samo dotyczy paneli drzwiowych. Tam, gdzie powinno jest miękko, a do tego estetycznie. Widać, że producent starał się w tej kategorii zbliżyć do liderów segmentu i cel został osiągnięty. To cieszy.
A kokpit? Prezentuje się bardzo nowocześnie. Wszystkie dostępne instrumenty pokładowe są rozbudowane technologicznie i oferują duże możliwości. Do cyfrowych wskaźników nie można mieć zastrzeżeń. Poziom czytelności jest wzorowy. Poza tym, można je szeroko personalizować. A co z ekranem multimedialnym? Sam w sobie działa całkiem sprawnie, choć zdarzają się delikatne przycięcia.
fot. mat. prasowe
CUPRA Formentor VZ - wnętrze
Nie one są jednak problemem. Bardziej irytował mnie brak niezależnego panelu klimatyzacji. Projektanci nie stworzyli interfejsu, który byłby w pełni intuicyjny. Poza tym, umieszczone pod nim dotykowe przyciski od temperatury i głośności multimediów nie są podświetlone. To irytujące, szczególnie po zmroku. Pozostaje wierzyć, że problem zostanie rozwiązany przy okazji liftingu.
Choć Ateca wydaje się większa, dane techniczne tego nie potwierdzają. A przynajmniej nie w pełni. Owszem, ma wyżej poprowadzoną linię dachu, ale za to jest krótsza. W efekcie mamy podobną przestrzeń w obu rzędach. Przednie fotele bardzo dobrze wyglądają i tak też podpierają. Szkoda tylko, że siedzisko kierowcy nie ma regulowanej długości. Z kolei tylna kanapa oferuje sporo miejsca – zarówno na głowy, jak i nogi. Środkowe siedzisko jest węższe. Pochwały należą się za odpowiedni kąt pochylenia oparcia, dwie dysze nawiewu i gniazda USB.
fot. mat. prasowe
CUPRA Formentor VZ - fotele
Bagażnik podkreśla, że CUPRA Formentor VZ może być rodzinnym samochodem. Podwójna podłoga, dodatkowe mocowania, haczyki, solidna półka – to wszystko tu jest i sprzyja pakowaniu. Pojemność? Godna. Do dyspozycji podróżnych jest 420 litrów. Nie ma mowy o rekordzie, ale spakowanie czterech osób nie powinno stanowić wyzwania.
Technologia
Przejdźmy teraz do tych kluczowych liczb. Sercem prezentowanego egzemplarza jest dwulitrowy, doładowany silnik benzynowy z rodziny TSI. Jak można się domyślać, taka sama konstrukcja znajduje się w topowym Leonie i Golfie R. Tutaj generuje 310 koni mechanicznych oraz 400 niutonometrów.
fot. mat. prasowe
CUPRA Formentor VZ - z przodu
To całkiem spory potencjał, nawet przy tych gabarytach (powiększonego auta kompaktowego). Testowana konfiguracja pozwala osiągać setkę w 4,9 sekundy i rozwijać 250 km/h. Tak, mówimy o praktycznym SUV-ie, który zmieści pięć osób i spory bagaż. To robi wrażenie. Należy w tym miejscu dodać, że przenoszeniem wszystkich argumentów na obie osie zajmuje się siedmiobiegowa przekładnia automatyczna – oczywiście dwusprzęgłowa.
Czy osiągi idą w parze ze skromnym zużyciem paliwa? Niekoniecznie. Aczkolwiek nie taki Formentor VZ straszny, jak go mogą umalować. Średnie spalanie w cyklu mieszanym na poziomie 10 litrów jest jak najbardziej realne, a przy tym akceptowalne. Znajdą się oszczędniejsi, ale nie będzie brakowało również ich przeciwników. W przypadku tych drugich nietrudno o rezultaty w okolicach 13 litrów.
fot. mat. prasowe
CUPRA Formentor VZ - przód
Wrażenia z jazdy
CUPRA Formentor VZ świetnie przyspiesza przy każdej dozwolonej prędkości. Nie łapie „zadyszki” nawet na niemieckich autostradach, gdzie „przelotowa” sięgająca 200 km/h nie jest niczym nadzwyczajnym. Nie to jest jednak najważniejsze. Praca całego układu pozwala na błyskawiczne, ale też płynne rozwijanie prędkości. Spora w tym zasługa wspomnianego automatu. Gdybym mógł w nim coś poprawić, to jedynie wyostrzyłbym reakcję na kickdown.
Właściwości jezdne tego auta nie pozostawiają złudzeń – to jest CUPRA, która w pełni zasługuje na swoją nazwę. Układ kierowniczy pracuje bezpośrednio i łatwo integruje się z kierowcą. Do tego dochodzi wydajne zawieszenie pozwalające unikać gwałtownych przechyłów nadwozia. To wszystko przy naprawdę niezłym komforcie. Jak widać, niekiedy da się połączyć niepołączalne.
fot. mat. prasowe
CUPRA Formentor V - tył
Mimo znaczącego rozstawu osi, manewrowanie Formentorem nie jest wyzwaniem. Dobra zwrotność idzie w parze z przyzwoitą widocznością do przodu i kamerą cofania z tyłu. Poza tym, czuwają wszelkie czujniki i asystenci zapobiegający niepożądanym kontaktom z przeszkodami. Sporym plusem jest także wyciszenie. Może być zarówno szybko, jak i wygodnie.
Okiem przedsiębiorcy
Ile kosztuje CUPRA Formentor? 127 800 złotych. Brzmi jak okazja. Hola, hola, nie tak szybko. W tej cenie można kupić odmianę 150-konną opartą na silniku 1.5 TSI uzupełnionym sześciobiegową skrzynią manualną. Jeżeli ktoś nie potrzebuje większej mocy, nie będzie to zły wybór. 300-konna wersja VZ to wydatek 216 900 złotych. To jednak nie koniec cennika. Za blisko 325 tysięcy można kupić wariację 390-konną opartą na pięciocylindrowym silniku z Audi RS3. Wachlarz możliwości jest więc szeroki.
fot. mat. prasowe
CUPRA Formentor VZ - z boku
Czy warto postawić na Formentora? Zdecydowanie tak. Nie ma aut doskonałych, ale hiszpański SUV może okazać się naprawdę dobrym wyborem dla wielu potencjalnych nabywców. Ma świetny design, dobrze wykonane i przestronne wnętrze, a do tego – dopracowany układ jezdny. Wersja VZ przekona zwolenników (bardzo) dynamicznej jazdy. Wybór tych słabszych nie jest jednak ujmą. Flagowy wariant to natomiast propozycja dla entuzjastów.
oprac. : Wojciech Krzemiński / NaMasce.pl
Przeczytaj także
-
Renault Austral E-Tech to wyraźny krok naprzód
-
Volvo XC90 B5 AWD - bardzo udany suv premium
-
Mercedes-Benz GLC 300 de 4MATIC zasługuje na uznanie
-
Alfa Romeo Stelvio 2.0 GME Turbo Q4
-
Volvo V90 Cross Country B5 nie ma słabych stron
-
Land Rover Discovery D250
-
Opel Grandland 1.5 Diesel nie rozczaruje
-
Opel Grandland GSe ma kilka mocnych argumentów
-
Mercedes-Benz GLC 220 d 4MATIC
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)