eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoAktualności motoryzacyjne › TomTom Traffic Index: korki w Polsce coraz większe?

TomTom Traffic Index: korki w Polsce coraz większe?

2023-02-16 09:44

TomTom Traffic Index: korki w Polsce coraz większe?

Gdzie największe korki w Polsce? © pixabay.com

Pojawił się najnowszy, dwunasty już TomTom Traffic Index poświęcony tradycyjnie najbardziej zakorkowanym miastom świata. Na jego potrzeby przeanalizowano blisko 400 miast reprezentujących 56 krajów, w tym również Polskę. Raport nie niesie za sobą nazbyt optymistycznych wieści. Okazuje się np., że w większości polskich miast wyjechanie z korków w godzinach szczytu zajmuje więcej czasu niż przed rokiem.

Przeczytaj także: TomTom Traffic Index: polskie korki na miarę Zachodu

Z tego tekstu dowiesz się m.in.:


  • Jak prezentuje się najnowszy ranking najbardziej zatłoczonych miast na świecie?
  • W którym z polskich miast panują największe korki w godzinach szczytu?
  • Czym charakteryzuje się jazda samochodem po Trójmieście?


Tylko z powodu korków kierowcy w Łodzi stracili ponad 77 godzin w 2022 r. Biorąc pod uwagę obszar ścisłych centrów miast, najwolniej jeździ się we Wrocławiu. Największe koszty podróży ponoszą kierowcy w Trójmieście. Także tam pojazdy wyemitowały do atmosfery najwięcej dwutlenku węgla. Najbardziej zakorkowanym miastem na świecie jest stolica Kolumbii, Bogota, zaś biorąc pod uwagę tylko centra miast – Londyn

TomTom (TOM2), specjalista w dziedzinie technologii geolokalizacji, zaprezentował wyniki 12. edycji TomTom Traffic Index – publikowanego co roku raportu obrazującego trendy dotyczące ruchu drogowego w 389 miastach w 56 krajach na całym świecie.

fot. pixabay.com

Gdzie największe korki w Polsce?

Najbardziej zakorkowanym miastem w Polsce jest Łódź.


W najnowszej edycji TomTom Traffic Index najbardziej zakorkowanym miastem w Polsce jest Łódź – zgodnie z nową metodologią, 10 km pokonuje się tam w 19 minut i 30 sekund (o 1 minutę i 10 sekund więcej niż rok temu). W godzinach szczytu kierowcy z Łodzi spędzili łącznie 179 h, przy założeniu autorów raportu, że podróżuje się przez 5 dni roboczych w tygodniu i pokonuje się dystans 2x10 km. Tylko z powodu korków w godzinach szczytu, kierowcy w tym mieście stracili niewiele ponad 77h (w 2021 r. było to 70,5 h).

W porannym szczycie kierowcy w Łodzi 10 km jadą w 21 minut, a w popołudniowym 25 minut. Obydwie te wartości są najwyższe spośród wszystkich miast w Polsce. Średnia prędkość, z jaką przemierzają dystans 10 km w porannym szczycie to 28 km/h, a w popołudniowym szczycie zaledwie 24 km/h. Te wartości są najniższe w skali kraju.

Kraków i Wrocław uzupełniają trójkę najbardziej zakorkowanych polskich miast


Więcej czasu na dojazd do pracy i powrót do domu zajmuje także kierowcom z Krakowa. Dystans 10 km pokonują średnio w 16 minut i 40 sekund. Łącznie krakowscy kierowcy spędzają za kółkiem 157 godzin, z czego 67 godzin to czas, który stracili z powodu korków.

Trzecim najbardziej zakorkowanym miastem w Polsce jest Wrocław (10 km w 15 minut i 20 sekund). Tamtejsi kierowcy stracili w korkach 55 godzin, zaś łącznie w godzinach szczytu spędzili 141 godzin. To o ponad 3 godziny więcej niż w 2021 r.
W dwóch polskich miastach sytuacja poprawiła się względem poprzedniej edycji TomTom Traffic Index. W Szczecinie i Bydgoszczy średni czas przejazdu 10 km zmniejszył się o 20 sekund – w Szczecinie to 14 minut i 20 sekund, a w Bydgoszczy 12 minut i 40 sekund. Szczecińscy kierowcy spędzili w korkach 42 godziny, co jest wynikiem niższym o blisko 3,5 godziny niż w 2021 r.

Autorzy raportu wyodrębnili także ranking zakorkowania centrów miast, ograniczonego do promienia 5 km od ścisłego centrum. Najdłużej dystans 10 km przemierzają kierowcy we Wrocławiu – 24 minuty i 30 sekund, nieco mniej w Łodzi (22 minuty i 20 sekund) oraz w Krakowie (21 minut i 40 sekund). Najwolniej jeździ się po centrum Wrocławia – średnia prędkość w popołudniowym szczycie wynosi zaledwie 18 km/h, zaś w porannym 21 km/h.

Jazda w Trójmieście – najdroższa i produkująca najwięcej CO2


Najnowsza edycja TomTom Traffic Index analizuje także koszty podróży. W tym celu autorzy uśrednili roczne ceny benzyny, diesla i ładowania pojazdów elektrycznych w każdym z miast oraz przyjęli kryterium pokonywania 20 km (2 x 10 km) w każdy dzień roboczy w godzinach szczytu.

Najwyższe koszty podróży ponieśli kierowcy w Trójmieście. Łączny, roczny koszt dojazdu do i powrotu z pracy wyniósł ok. 2394 zł dla diesla, 2451 zł dla benzyny i 1320 zł dla samochodów elektrycznych. Łączny koszt podróży dieslem wzrósł tam względem 2021 r. o 40%, a pojazdem na benzynę o 25%.

Najbardziej opłacalna była jazda pojazdami elektrycznymi. W aż ośmiu polskich miastach łączny, uśredniony koszt rocznych przejazdów zmniejszył się lub pozostał taki sam względem 2021 r.

Autorzy raportu obliczyli również, jak dużo dwutlenku węgla emitują poszczególne rodzaje pojazdów w każdym z miast. Zarówno w przypadku samochodów diesel, jak i na benzynę, najwięcej CO2 wyemitowały auta w Trójmieście. Kierowca podróżujący dieslem bądź autem z silnikiem benzynowym wytworzył 854 kg CO2 – potrzebnych jest aż 85 drzew, aby to wchłonąć.

Wybrane wyniki raportu:


  • Średni koszt jazdy wzrósł o 27% dla samochodu benzynowego w 2022 r. w porównaniu z 2021 r.
  • Centrum Londynu było najwolniejsze do przejechania w 2022 roku, ze średnią prędkością 17 km/h (14 km/h w godzinach szczytu).
  • Dublińczycy stracili najwięcej czasu w korkach w godzinach szczytu – kierowcy spędzili w nich ponad 28 godzin więcej w porównaniu z rokiem 2021.
  • W Bogocie zatłoczenie w godzinach szczytu zwiększa emisję CO2 samochodu benzynowego o 41%.
  • Pracownicy coraz częściej wracają do biura, a czas podróży wydłużył się w przypadku 62% miast (242 z 389).
  • Kierowcy na całym świecie wydali średnio 27% więcej na zatankowanie baku w godzinach szczytu niż w 2021 r., podczas gdy kierowcy samochodów z silnikiem diesla wydali 48% więcej niż rok wcześniej.
  • Hongkong stał się najdroższym miastem do jazdy – kierowca mieszkający 10 km od biura i dojeżdżający codziennie w godzinach szczytu wydał na to prawie 1000 euro.

Globalny ranking miast, w których pokonanie 10 km zajmuje najwięcej czasu (obszar metropolitalny):


  1. Bogota (Kolumbia) - 24:40
  2. Manila (Filipiny) - 24:30
  3. Sapporo (Japonia) - 24:20
  4. Lima (Peru) - 23:50
  5. Bengaluru (India) - 23:40
  6. Mumbaj (Indie) - 22:50
  7. Nagoja (Japonia) - 22:10
  8. Pune (Indie) - 22:00
  9. Tokio (Japonia) - 21:40
  10. Bukareszt (Rumunia) - 21:30

Globalny ranking miast, w których pokonanie 10 km zajmuje najwięcej czasu (ścisłe centra):


  1. Londyn (Wielka Brytania) - 36:20
  2. Bengaluru (Indie) - 29:10
  3. Dublin (Irlandia) - 28:30
  4. Sapporo (Japonia) - 27:40
  5. Mediolan (Włochy) - 27:30
  6. Pune (Indie) - 27:20
  7. Bukareszt (Rumunia) - 27:20
  8. Lima (Peru) - 27:10
  9. Manila (Filipiny) - 27:00
  10. Bogota (Kolumbia) - 26:20

Ranking miast z Polski, w których pokonanie 10 km zajmuje najwięcej czasu (obszar metropolitalny):


  1. Łódź - 19:30
  2. Kraków - 16:40
  3. Wrocław - 15:20
  4. Białystok - 14:50
  5. Warszawa - 14:50
  6. Szczecin - 14:20
  7. Trójmiasto - 14:10
  8. Poznań - 14:00
  9. Bydgoszcz - 12:40
  10. Lublin - 12:00

* Biorąc te kryteria pod uwagę oraz miasta do 800 tys. mieszkańców, Łódź jest numerem 1 w całej Europie.

Ranking miast z Polski, w których pokonanie 10 km zajmuje najwięcej czasu (ścisłe centra):


  1. Wrocław - 24:30
  2. Łódź - 22:20
  3. Kraków - 21:40
  4. Szczecin - 20:10
  5. Warszawa - 20:00
  6. Bydgoszcz - 18:50
  7. Poznań - 18:50
  8. Lublin - 16:20
  9. Trójmiasto - 15:50
  10. Białystok - 15:30

Nowa metodologia TomTom Traffic Index


W tej edycji Traffic Index, TomTom zmodyfikował swoje podejście do obliczania kosztów jazdy. W tym roku firma ocenia czas na przejechany kilometr i symuluje, ile czasu zajmuje pokonanie 10 km w obrębie miasta. Po raz pierwszy opracowano również dwie strefy analizy: obszar metropolitalny każdego miasta (różniący się w zależności od wielkości aglomeracji) oraz obszar centrum (w promieniu 5 km wokół ścisłego centrum).

Taka metodologia daje TomTom głębszy wgląd w ruch drogowy, który lepiej odzwierciedla rzeczywiste warunki jazdy. Pozwala również na dokładniejsze porównanie warunków jazdy między miastami, ponieważ nowa metoda identyfikuje również te miasta, w których infrastruktura (pasy szybkiego ruchu, sygnalizacja świetlna, ograniczenia prędkości itp.) wspiera szybszą lub wolniejszą prędkość podstawową. Nowa metoda określa także ilościowo czas i pieniądze, które kierowcy tracą z powodu ruchu drogowego. Stanowi to podstawę do ponownego rozważenia swoich zachowań w zakresie podróżowania i dokonywania świadomych wyborów, które są korzystne zarówno dla kierowców, jak i dla środowiska.

Jakich danych używa TomTom do tworzenia Traffic Index?


Dane o natężeniu ruchu firma czerpie z ponad 600 milionów urządzeń, takich jak samochodowe systemy nawigacyjne (7 na 10 połączonych systemów nawigacyjnych w samochodach osobowych sprzedawanych obecnie w Europie jest wyposażonych w system TomTom Traffic), smartfony, osobiste urządzenia nawigacyjne i systemy telematyczne. Każdego dnia TomTom gromadzi z tych źródeł ponad 61 miliardów anonimowych punktów danych GPS na całym świecie, obejmujących łącznie 3,5 miliarda przejechanych kilometrów.

Te dane w czasie rzeczywistym są archiwizowane i od razu dostępne jako dane historyczne. Na podstawie tych danych TomTom może ocenić profile prędkości i wzorce ruchu drogowego dla każdej pory dnia i każdego dnia tygodnia. W ciągu ostatniej dekady w historycznych danych drogowych firmy TomTom zgromadzono 58 miliardów godzin jazdy.

Metodologia - koszty podróży


TomTom definiuje koszt jazdy jako ilość czasu, paliwa i CO2 zużytego na kilometr. Koszt jazdy to różnica między danymi w optymalnych warunkach drogowych, a rzeczywistymi średnimi danymi, uwzględniającymi dodatkową ilość średniego czasu spędzonego w drodze.

TomTom gromadzi ceny paliw w czasie rzeczywistym dla tysięcy stacji na całym świecie. Aby ocenić koszty paliwa, dane TomTom opierają się na uśrednionych dla danego kraju cenach dziennych z 2022 roku.

Metodologia – emisja CO2


Emisja z ruchu drogowego jest wprost proporcjonalna do zużycia energii przez pojazd. Aby podnieść te modele zużycia, TomTom wykorzystał narzędzie symulacyjne PHEM (Passenger car and Heavy-duty Emission Model) opracowane przez Politechnikę w Graz (TU Graz). PHEM oblicza energię potrzebną do wykonania wszelkich zaobserwowanych manewrów jazdy (prędkości, przyspieszenia) na podstawie danych TomTom dla różnych profili dróg i szacuje wynikającą z tego emisję w oparciu o wydajność pojazdu, rodzaj pojazdu i energii (benzyna, diesel lub elektryczna), a także prędkości.

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: