eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoAktualności motoryzacyjne › Ceny OC i AC odporne na inflację, kradzieże aut i podwyżki mandatów

Ceny OC i AC odporne na inflację, kradzieże aut i podwyżki mandatów

2023-04-05 09:19

Ceny OC i AC odporne na inflację, kradzieże aut i podwyżki mandatów

Ubezpieczenia komunikacyjne odporne na wzrosty cen © Jakub Jirsák - Fotolia.com

Przed nami najnowsze doniesienia CUK Ubezpieczenia odnośnie stawek oferowanych kierowcom za ubezpieczenie OC i AC w pierwszych miesiącach bieżącego roku. Okazuje się, że scenariusze wieszczące wzrosty cen polis komunikacyjnych nie doczekały się realizacji. Ceny OC nie tylko oparły się inflacji, ale wręcz spadły. Autocasco zdrożało o niespełna 10 proc. Eksperci przypominają jednak, że oszczędzanie na nim nie jest grą wartą świeczki. Tak jest zwłaszcza w przypadku najbardziej popularnych marek samochodów, które często padają łupem złodziei. Mowa tu w szczególności o Toyocie.

Przeczytaj także: Jakie ceny OC i AC? Czy w 2023 będzie drożej?

Z tego tekstu dowiesz się m.in.:


  • Właściciele jakich marek aut mogą liczyć na najniższe ceny OC?
  • Dlaczego prognozy wzrostu cen OC okazały się przedwczesne?
  • Kto płacił najwięcej za ubezpieczenie autocasco?

OC dalej tanieje. Ubezpieczyciele jadą na rezerwie


Średnia składka OC komunikacyjnego wyniosła w pierwszym kwartale 526 zł i była o 1,5 proc. niższa niż w tym samym okresie ub. roku. Najdrożej za polisę płacili kierowcy w woj. dolnośląskim (638 zł), pomorskim (596 zł) oraz zachodniopomorskim (569 zł). Najtaniej było z kolei w woj. świętokrzyskim (444 zł), na Lubelszczyźnie (448 zł) oraz Podkarpaciu (450 zł). Ubezpieczenie potaniało praktycznie we wszystkich regionach z wyjątkiem Małopolski i właśnie woj. podkarpackiego, ale tutaj podwyżki były symboliczne i wyniosły maksymalnie 1,7 proc.

fot. Jakub Jirsák - Fotolia.com

Ubezpieczenia komunikacyjne odporne na wzrosty cen

Średnia składka OC komunikacyjnego wyniosła w pierwszym kwartale 526 zł i była o 1,5 proc. niższa niż w tym samym okresie ub. roku.


Wśród najczęściej ubezpieczanych przez Polaków marek najniższe średnie koszty OC ponosili właściciele Fiatów (473 zł), Renault (509 zł), Opli (511 zł), VW (515 zł) oraz Toyot (519 zł). Z droższymi polisami musieli natomiast liczyć się użytkownicy np. niemieckich BMW (637 zł), Audi (570 zł) oraz japońskiej Mazdy (583 zł).
Ubiegłoroczne prognozy wzrostu cen OC okazały się przedwczesne. Główną przyczyną takiego stanu rzeczy jest duża konkurencja wśród ubezpieczycieli w obszarze ubezpieczeń komunikacyjnych. W jej efekcie towarzystwa są w dalszym ciągu skłonne akceptować średniookresowe straty na tym ryzyku. Jest to oczywiście dobra wiadomość dla kierowców, którzy mogą ubezpieczać samochody po stosunkowo niskich stawkach. Niemniej z rynku zaczynają pomału płynąć sygnały o możliwych wzrostach cen w najbliższych miesiącach. Na aktualną sytuację nie wpłynął ponadto przyznany ubezpieczycielom w połowie ubiegłego roku wgląd do taryfikatora mandatów i punktów karnych – stwierdza Marcin Dyliński, Dyrektor Departamentu Marketingu i E - Commerce w CUK Ubezpieczenia.

Piraci drogowi bez ubezpieczeniowych konsekwencji


Z danych CEPiK wynika, że w Polsce prawo jazdy posiada ok. 22 mln osób. Jednocześnie w 2022 roku policjanci ruchu drogowego wystawili blisko 2,7 mln mandatów. Oznacza to, że w tym czasie przeciętnie co ósmy kierowca złamał przepisy drogowe. Najczęściej wiązało się to z przekroczeniem prędkości, nieustąpieniem pierwszeństwa przejazdu, czy nieprawidłowym wyprzedzaniem. Poza drastycznym podwyższeniem wysokości kar jedną z metod poskromienia piratów miał być dostęp ubezpieczycieli do taryfikatora mandatów i punktów karnych. Dzięki temu uzyskali oni bowiem nowy atrybut do wyceny polis OC.
Założeniem wglądu do taryfikatora było, aby osoby sprawiające zagrożenie na drogach płaciły wyższe stawki za ubezpieczenie, a kierowcy jeżdżący zgodnie z przepisami otrzymywali dodatkowe przywileje. I część towarzystw faktycznie wprowadziło już ten parametr do swojego algorytmu wyliczeniowego. Jednak większość wciąż nie w pełni wykorzystuje posiadane w związku z tym możliwości. Na skutek tego reprezentowany styl jazdy, na razie nie przekłada się istotnie na wysokość płaconej składki, a głównym kryterium w tym aspekcie pozostaje wiek i doświadczenie kierowcy – mówi Marcin Dyliński z CUK Ubezpieczenia.

Toyota na topie, także wśród złodziei


W zależności od potrzeb do polisy OC można dokupić różne rodzaje ubezpieczenia autocasco np. minicasco, AC w wariancie kosztorysowym, partnerskim, czy ASO. Bez względu na formułę dla tego typu ochrony istotny wpływ na wysokość składki ma ryzyko kradzieży. Jak wskazuje Instytut Badań Rynku Samochodowego Samar, w 2022 roku najczęściej łupem złodziei padały modele Toyoty – łącznie skradziono ich blisko 800 sztuk.

W czołówce znalazły się ponadto pojazdy produkcji niemieckiej i koreańskiej. W rezultacie właściciele popularnych na rynku pierwotnym i wtórnym samochodów Toyota w pierwszym kwartale tego roku płacili za ochronę AC średnio 1038 zł, a np. posiadacze Audi 1423 zł. Zdecydowanie tańsze stawki były dla VW - 858 zł oraz marek koreańskich ok. 877 zł.
Aby wyliczyć wysokość składki autocasco, ubezpieczyciele analizują nie tylko wartość i markę pojazdu, charakterystykę kierowcy i szkodowość, ale również posiadane zabezpieczenia antykradzieżowe oraz policyjne statystyki dotyczące kradzieży. Duże znaczenie odgrywa więc miejsce parkowania samochodu oraz region, w którym będzie na co dzień użytkowany – zauważa Joanna Zielińska, Specjalista ds. Wsparcia Sprzedaży w CUK Ubezpieczenia.

Autocasco na podjeździe, ale ceny pozostają atrakcyjne


W pierwszych trzech miesiącach średnia cena autocasco w Polsce osiągnęła poziom 947 zł i była o 9,8 proc. wyższa niż przed rokiem. Natomiast w porównaniu do ostatniego kwartału 2022 koszt ochrony pozostał na niezmienionym poziomie. Najwięcej za ubezpieczenie płacili kierowcy z zachodniopomorskiego (1132 zł), Dolnego Śląska (1107 zł) oraz woj. lubuskiego (1104 zł). Wydatki powyżej tysiąca złotych ponieśli jeszcze właściciele aut w woj. mazowieckim, podkarpackim i pomorskim. Na przeciwległym biegunie znalazło się woj. łódzkie (844 zł), wielkopolskie (870 zł) oraz kujawsko-pomorskie (871 zł), gdzie ceny AC były najniższe. Zbliżony do średniej krajowej poziom cen odnotowano w Małopolsce (962 zł). Jednocześnie najwyższe, blisko 13 proc. wzrosty składek w porównaniu do pierwszego kwartału ub. roku miały miejsce na Mazowszu, Opolszczyźnie, Podkarpaciu oraz Pomorzu Zachodnim. Jedynym województwem, gdzie ceny polis AC nieznacznie, ale jednak potaniały było świętokrzyskie.
Bez względu na to, czy chcemy ubezpieczyć pojazd nowy, czy używany, zawsze warto porównać warunki kilku towarzystw. Przy autocasco nie można ponadto kierować się wyłącznie ceną, lecz przede wszystkim dopasowaniem ochrony do faktycznych potrzeb. Elementami, które należy wziąć pod uwagę przy wyborze oferty, są też m.in. wysokość udziału własnego, franszyza, czy sposób wyceny i likwidacji ewentualnej szkody. Stąd przed dokonaniem wyboru zasadne jest skorzystanie z wiedzy doradcy ubezpieczeniowego. Klarownych informacji dostarczają także internetowe porównywarki, które są wciąż najkorzystniejszą pod względem cenowo zakresowym opcją wyboru ubezpieczenia komunikacyjnego – podsumowuje Joanna Zielińska z CUK Ubezpieczenia.

oprac. : eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: