Ford Ranger Wildtrak 3.2 TDCi vs Mitsubishi L200 2.5 D-ID Dakar vs SsangYong Actyon Sports 2.0 D Sapphire AT FL
2013-04-23 12:46
Przeczytaj także: Ford Focus ST diesel sprawia zabójcze wrażenie
fot. mat. prasowe
Ford Ranger Wildtrak 3.2 TDCI
Ford Ranger Wildtrak 3.2 TDCI
Z zewnątrz
Powiało Ameryką. Ranger przywodzi na myśl klasyczne amerykańskie pickupy. Auto sprawia wrażenie dużego, masywnego i bezpiecznego. Ogromna maska, wielkie opony, orurowanie, duże boczne lusterka. Ranger budzi respekt. O terenowych zapędach informują nas naklejki 4x4 umieszczone na wielkiej „pace”, a także ogromna przestrzeń pomiędzy kołami, a błotnikami, w którą z powodzeniem zmieściłaby się głowa. Samochód z każdej strony emanuje dużą mocą. Podkreślają to dodatkowo duże wloty powietrza informujące innych użytkowników drogi o dużej pojemności samochodu, a także wielki przedni grill z pociągniętym przez całą jego długość napisem RANGER. Wielkość samochodu, jak i świadomość jego dużej mocy budzą respekt.
fot. mat. prasowe
Ford Ranger Wildtrak 3.2 TDCI - wnętrze
Wnętrze
Tutaj spodziewałem się czegoś innego. Samochód z zewnątrz nie sprawia wrażenia przyjaznego, ani tym bardziej komfortowego. Wchodząc do środka przekonamy się jednak, że bestia w środku wcale nie jest taka zła. Śmiało można powiedzieć, że Ranger może się poszczycić chyba najlepszym wnętrzem z testowanych samochodów. Można się co prawda przyczepić do samego designu, który jest trochę amerykańsko wyolbrzymiony i co za tym idzie kiczowaty, ale na komfort jak i detale z pewnością nie można narzekać. Na pochwałę zasługuje tu naprawdę sporo. Z dużą dbałością zaprojektowano zegary, które są i czytelne i estetyczne, aczkolwiek nie każdemu przypadnie do gustu ich niebieskie podświetlenie. Wsiadając do Rangera pierwszy raz trzeba chwilę poświęcić na zapoznanie się z deską rozdzielczą. Przy pierwszym wrażeniu przytłacza trochę duża liczba przycisków, jednak już po paru chwilach można się przekonać, że nie taki diabeł straszny. Przycisków owszem jest sporo, ale wszystko jest czytelnie opisane, więc o szybkie opanowanie ustawień jest nietrudno. Wnętrze Rangera zachęca do długich podróży. Przestrzeni dla wszystkich jest aż nadto. W wersji Wildtrak możemy liczyć na skórzaną, naprawdę porządnie wykonaną tapicerkę, dwustrefową klimatyzację i gadżet, który choć trochę ułatwi zaparkowanie pojazdu. Rangera Wildtraka wyposażono w monitor połączony z czujnikiem cofania, dzięki temu zawsze możemy liczyć na pełną kontrolę tyłu pojazdu.
fot. mat. prasowe
Ford Ranger Wildtrak 3.2 TDCI - bagażnik
oprac. : Karol Hatylak / Auto-strefa.pl
Przeczytaj także
-
Ford Focus Ecoboost na czwórkę z plusem
-
Mitsubishi L200 Storm idealny na pustynię
-
Pakowny Ford Ranger Wildtrak 3.2 TDCi
-
Ford Fiesta ST
-
Suzuki Jimny 1.3 VVT Elegance
-
Ford Ranger Wildtrak dobrze wygląda na budowie i pod muzeum
-
Mitsubishi L200 Stark niczego nie udaje
-
Ford Focus 1.0 Ecoboost ST Line nie ma słabych stron
-
Ford F-150 Lightning, czyli design, osiągi i inność
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)