eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoAktualności motoryzacyjne › Stłuczka, której nie było i inne sposoby na wyłudzenie odszkodowania

Stłuczka, której nie było i inne sposoby na wyłudzenie odszkodowania

2017-08-07 08:53

Stłuczka, której nie było i inne sposoby na wyłudzenie odszkodowania

Stłuczka ©  Paolese - Fotolia

Na stłuczkę, a może sfingowana kradzież lub wypadek? Sposobów na to, by wyłudzić pieniądze z polisy OC lub AC jest niestety wiele. Tylko w 2015 roku straty ubezpieczycieli z tego tytułu przekroczyły 140 mln złotych. Przedstawiamy najczęstsze przestępstwa ubezpieczeniowe.

Przeczytaj także: 5 sposobów na wyłudzenie odszkodowania z OC i AC

Według danych Polskiej Izby Ubezpieczeń, w 2015 roku wykryto ponad 13 tys. przestępstw związanych z wyłudzeniem odszkodowania komunikacyjnego lub majątkowego. Dla porównania, rok wcześniej odnotowano tylko 9 tys. takich przypadków. Nie zmienia się natomiast rodzaj ubezpieczenia, w którym dochodzi do największej liczby wyłudzeń – to wciąż polisy OC i AC.

Tylko w tej grupie straty ubezpieczycieli przekroczyły 140 mln złotych. Tymczasem w całym segmencie ubezpieczeń osobowych i majątkowych wartość wyłudzeń to blisko 180 mln złotych. Co więcej, od 2011 roku wartość wykrytych nieprawidłowości stale rośnie. Jeszcze 6 lat temu nie przekraczały one 90 mln złotych. Zdaniem Marcina Tarczyńskiego, rzecznika PIU, wskazuje to na coraz lepszą pracę ubezpieczycieli przy wykrywaniu przestępstw ubezpieczeniowych.
– To są efekty wieloletnich prac i inwestycji w odpowiednie procedury, systemy i oczywiście departamenty, zajmujące się przestępczością ubezpieczeniową. Pamiętajmy, że za każde wyłudzenie płacą przede wszystkim uczciwi klienci. Dlatego tak istotne jest, by kłaść nacisk na walkę z tego typu procederem – dodaje.

Szacuje się, że na całym świecie aż 14% zgłoszeń do ubezpieczycieli to oszustwa, zaś co trzeci posiadacz polisy usiłuje dokonać wyłudzenia odszkodowania.

Niestety, na tle innych państw Polacy są niezwykle kreatywni, wymyślając coraz to nowe sposoby na wyłudzanie odszkodowań. Od drobnych sum po kwoty rzędu nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Niektóre z tych metod wzbudzają jednak wyjątkową czujność zakładów ubezpieczeń, które stale pracują nad zwiększeniem wykrywalności takich przestępstw. Oto 7 najczęściej stosowanych sposobów na wyłudzenie odszkodowania z OC.

Stłuczka, której nie było


To jedno z najpopularniejszych przestępstw ubezpieczeniowych. Polega ono na zgłoszeniu do towarzystwa ubezpieczeniowego wypadku, który w rzeczywistości nigdy się nie wydarzył. W tego typu wyłudzeniach, kierowca zgłaszający uszkodzenie ma już pojazd, który został wcześniej rozbity, lecz w innych okolicznościach, np. o drzewo. Ponieważ właściciel auta nie miał ubezpieczenia AC, porozumiał się z innym kierowcą, że zgłosi szkodę z jego polisy OC.

Ubezpieczyciele zawsze starają się dokładnie zrekonstruować wypadek. Jeśli opis zdarzenia jest mało wiarygodny lub skala zniszczeń jest zbyt duża, wzbudza to wątpliwości rzeczoznawców. Drobiazgowo badają oni pojazdy, które rzekomo brały udział w wypadku.

Wyłudzenie odszkodowania z OC na stłuczkę


Ten typ przestępstwa ubezpieczeniowego przypomina sytuację opisaną powyżej. Z tą jednak różnicą, że do wypadku pomiędzy dwoma autami faktycznie dochodzi. Całe zdarzenie jest jednak wcześniej zaplanowane przez obu kierowców działających w zmowie. Nie ma więc tutaj mowy o nieszczęśliwym zbiegu okoliczności lecz o celowym działaniu na szkodę firm ubezpieczeniowych. Takie sytuacje są trudniejsze do wykrycia. Jednak z pomocą często przychodzą świadkowie.

Taka sytuacja miała miejsce np. w Starych Babicach w 2009 roku. Na policję zadzwonił anonimowy świadek, który zauważył, że na drodze ustawiły się dwa pojazdy, a następnie jeden najechał na drugi. Wezwany na miejsce patrol policji szybko ustalił, że całe zdarzenie było faktycznie “ustawione” . Poniżej film wideo opisujący inną sytuację, w której wykryto próbę wyłudzenia odszkodowania właśnie poprzez zaplanowanie wypadku:


Sprowokowanie stłuczki


Ten sposób nazywany jest często jazdą na stłuczkę. W takich sytuacjach kierowca ma już częściowo uszkodzony pojazd, ale z braku polisy AC musiałby go naprawić z własnej kieszeni. Nie chcąc tego robić, szuka “sponsora” takiej naprawy. Jeździ więc w taki sposób, aby wymusić na innych kierowcach spowodowanie stłuczki. Wina za całe zdarzenie spada na niewinnego kierowcę, a “ofiara” zdarzenia może naprawić swoje auto z OC sprawcy.

Najczęstszym typem prowokowanej stłuczki jest najechanie. Wymuszający gwałtownie hamują przed innym pojazdem lub wręcz cofają, aż do kontaktu pomiędzy samochodami. Poniżej sprowokowana stłuczka w Rosji:


Zawyżanie wartości szkody majątkowej


W niektórych przypadkach kierowcy próbują celowo zawyżyć wysokość odszkodowania powiększając uszkodzenia pojazdów po wypadku. W jaki sposób? Kopiąc np. w błotnik, tłukąc szyby lub urywając elementy zewnętrzne, jak ozdobne listwy czy lusterka. Ponadto, ci bardziej kreatywni dopisują do oświadczenia strat także te elementy, które zostały uszkodzone w przeszłości. W ten sposób liczą na dodatkowe pieniądze z odszkodowania.

Co ciekawe, jest to jedno z najczęściej wykrywanych przestępstw ubezpieczeniowych. Ubezpieczyciele, a konkretnie rzeczoznawcy, mają duże doświadczenie w rozpoznawaniu uszkodzeń. Dlatego też większość prób oszustwa udaje się wykryć na wczesnym etapie postępowania likwidacji szkody.

Zawyżanie wartości szkody osobowej


Od kilku lat ubezpieczyciele zwracają uwagę na rosnący problem zawyżania wartości szkód osobowych. Przykłady? Dopisywanie do listy uczestników wypadku osób, które nie brały udziału w zdarzeniu, deklarowanie większej liczby obrażeń czy symulowanie zaburzeń psychicznych wynikających z rzekomego szoku po kolizji. PIU wskazuje, że niewydolność systemu zarządzania danymi o historii leczenia sprzyja nadużyciom i wyłudzeniom.

O skali tego rodzaju przestępstw ubezpieczeniowych najlepiej świadczy fakt, że w 2015 roku wykryto wyłudzenia dotyczące szkód osobowych na kwotę 58 mln złotych. To więcej, niż wyłudzenia z OC majątkowego. Dlatego też ubezpieczyciele od dłuższego już czasu pracują nad nowymi procedurami, które mają lepiej wychwytywać próby wyłudzeń.

fot. Paolese - Fotolia

Stłuczka

Z każdym rokiem ubezpieczyciele ujawniają coraz więcej prób wyłudzenia odszkodowania


Fikcyjna kradzież


Ubezpieczyciele borykają się również z wyłudzeniami z tytułu autocasco i wypłat odszkodowania za kradzież, która w rzeczywistości została wcześniej zaplanowana przez właściciela auta. Schemat działania w takich przypadkach jest zawsze bardzo podobny. Posiadacz (najczęściej luksusowego) pojazdu ubezpiecza swoje auto w ramach autocasco na dużą sumę. Następnie, w odstępie kilku tygodni, zgłasza kradzież tego samochodu domagając się odszkodowania od ubezpieczyciela.
W rzeczywistości właściciel działał w zmowie z osobami, które “ukradły” pojazd. Po fikcyjnej kradzieży auto zostało ukryte, a następnie rozebrane na części i rozsprzedane. Jeśli plan się powiedzie, zarobek jest wtedy podwójny.

W takich sytuacjach z pomocą ubezpieczycielom przychodzi policja, która szczegółowo bada okoliczności kradzieży pojazdu. W niektórych rejonach Polski skala takich wyłudzeń jest wyjątkowo duża. Dla przykładu, według szacunkowych danych funkcjonariuszy z Wołomina, nawet co drugie zgłoszenie kradzieży dotyczy właśnie fikcyjnych zdarzeń.

Warsztaty też wyłudzają odszkodowania


Ostatni typ przestępstw ubezpieczeniowych nie dotyczy wcale działań ze strony właściciela pojazdu, ale warsztatu, do którego auto zostało oddane na naprawę powypadkową. W przypadku rozliczeń bezgotówkowych, kierowca nie musi martwić się o koszty – jego jedynym zmartwieniem jest dostarczenie pojazdu do warsztatu i odebranie go po wykonaniu usługi. Rozliczenie następuje bezpośrednio pomiędzy ubezpieczycielem, a zakładem naprawczym.

Wykorzystując brak większego nadzoru, warsztaty często dopisują do faktury koszt wymiany części lub naprawy, które w rzeczywistości nie miały miejsca. W ten sposób powiększają swój zarobek kosztem ubezpieczalni. Co istotne, w wielu przypadkach takie działania są trudne do wykrycia. Dlatego towarzystwa ubezpieczeniowe coraz częściej wprowadzają dodatkowe kontrole napraw starając się wykrywać wszelkie próby oszustwa.

Ale to nie jedyne sposoby ubezpieczycieli na walkę z wyłudzeniami.
– Przede wszystkim w zakładach ubezpieczeń istnieją specjalne komórki, zajmujące się zwalczaniem przestępczości. Wieloletnie doświadczenia w tym obszarze pozwalają radzić sobie coraz lepiej z tym zjawiskiem. Z kolei PIU głównie koncentruje się na usprawnieniu współpracy zakładów ubezpieczeń z organami ścigania, poprzez organizację cyklicznych seminariów i szkoleń. Publikuje też coroczne raporty na temat przeciwdziałania przestępczości. Pamiętajmy, że zwalczanie przestępczości ubezpieczeniowej to zadanie organów ścigania, ale skuteczność zależy również od jakości współpracy tych organów z przedstawicielami zakładów ubezpieczeń – tłumaczy Marcin Tarczyński.

Podsumowanie


  1. W całym segmencie ubezpieczeń osobowych i majątkowych, wartość wyłudzeń to niemal 180 mln złotych
  2. Szacuje się, że nawet 35% posiadaczy polis ubezpieczeniowych planuje dokonać wyłudzenia odszkodowania
  3. Z każdym rokiem ubezpieczyciele ujawniają coraz więcej prób wyłudzenia odszkodowania

Przemysław Pepla

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: