eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plMotoAktualności motoryzacyjneNajtańsze OC mimo największej liczby wypadków - paradoks Katowic i Kielc

Najtańsze OC mimo największej liczby wypadków - paradoks Katowic i Kielc

2025-10-21 00:20

Najtańsze OC mimo największej liczby wypadków - paradoks Katowic i Kielc

Natężenie ruchu realnie przekłada się na cenę obowiązkowej polisy © pixabay

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (4)

Dlaczego w Katowicach i Kielcach – miastach z największą liczbą kolizji – kierowcy płacą za OC najmniej? Analiza Rankomat.pl pokazuje, że o wysokości składki nie decyduje liczba wypadków, ale splot wielu czynników. Wrocław i Gdańsk, choć bezpieczniejsze, są najdroższe. Gdzie zatem naprawdę opłaca się być kierowcą?

Przeczytaj także: Młodzi kierowcy nie mają najgorzej?


Z tego tekstu dowiesz się m.in.:


  • Jak liczba dróg i natężenie ruchu wpływają na cenę obowiązkowej polisy komunikacyjnej?
  • Które polskie miasta są najbezpieczniejsze dla kierowców?
  • W jaki sposób wiek i bezszkodowość kierowców kształtują koszt ubezpieczenia OC?

Kraków i Warszawa z najmniejszą liczbą zdarzeń


Biorąc pod uwagę liczbę wypadków i kolizji na 10 tys. mieszkańców, najbezpieczniej jest w Krakowie (122) i Warszawie (135). Na drugim biegunie pozostają Katowice (219) i Kielce (193). Jeśli spojrzymy wyłącznie na najcięższe zdarzenia, czyli wypadki, na podium znajdziemy Łódź (13,2) i Kraków (11,6), a stawkę zamykają Gorzów Wielkopolski (2,7) oraz Białystok (2,7).

Teoretycznie to statystyki wypadkowe najmocniej windują ryzyko i cenę OC. Praktyka pokazuje jednak wyjątki: Katowice i Kielce są w OC jednymi z najtańszych, a najdroższy Wrocław zajmuje dopiero 4. miejsce od końca pod względem liczby wypadków na 10 tys. mieszkańców. Znaczenie ma również gęstość i organizacja sieci dróg.

fot. mat. prasowe

Liczba zdarzeń drogowych a średnia cena OC

Biorąc pod uwagę liczbę wypadków i kolizji na 10 tys. mieszkańców, najbezpieczniej jest w Krakowie (122) i Warszawie (135)


Więcej dróg większe OC?


Z danych PortalSamorzadowy.pl (początek 2023 r.) wynika, że najdłuższą sieć dróg publicznych mają: Warszawa (2856 km), Kraków (1122 km) i Wrocław (1077 km). Na drugim końcu skali są Gorzów Wielkopolski (295 km), Olsztyn (352 km) i Rzeszów (360 km). Mniej dróg zwykle oznacza większy tłok na głównych arteriach, ale natężenie ruchu to wypadkowa wielu czynników: tranzytu, gospodarki, kultury czy turystyki.

Rozbudowana sieć ulic też bywa wyzwaniem – kierowcy spoza miasta mogą mieć trudności z orientacją, zwłaszcza tam, gdzie skrzyżowania są nieoczywiste lub pozbawione sygnalizacji. W takich warunkach zależność między długością dróg, ryzykiem szkody a ceną OC staje się bardziej wyraźna.

Wysokie natężenie ruchu widać w korkach. „TomTom Traffic Index 2024” ocenia 500 miast w 62 krajach pod kątem średniego czasu przejazdu w szczycie i poziomu zatłoczenia. Z Polski uwzględniono 12 miast. Najwyżej uplasowały się: Wrocław (44.), Poznań (68.) i Łódź (84.). Przejazd 10 km w godzinach szczytu zajmuje tam odpowiednio: 29, 27 i 26 minut. Rocznie kierowcy tracą na staniu w korkach: we Wrocławiu – 107 godzin, w Poznaniu – 106, w Łodzi – 110.

fot. mat. prasowe

Długość dróg, czas przejazdu w godzinach szczytu a cena OC

Natężenie ruchu realnie przekłada się na cenę obowiązkowej polisy


W rankingu są też: Kraków (105.), Warszawa (121.), Bydgoszcz (124.), Trójmiasto (125.), Szczecin (135.) i Lublin (166.), a także Białystok (233.), Bielsko-Biała (298.) i Katowice (396.). W tych ostatnich przejazd 10 km w szczycie trwa ok. 14 minut.

Co istotne, lider polskiego zestawienia – Wrocław – ma jedne z najwyższych stawek OC, natomiast Katowice, kończące stawkę, należą do najtańszych. Widać więc, że natężenie ruchu realnie przekłada się na cenę obowiązkowej polisy.

Młodzi i „szkodowi” płacą najwięcej


Choć natężenie ruchu i statystyki wypadków są ważne, dla ceny OC kluczowe pozostają wiek kierowcy i jego historia szkód. Doświadczeni kierowcy płacą średnio ponad 2 tys. zł mniej niż najmłodsi. Najwyższą średnią wieku mieszkańców mają Łódź (45,3), Kielce (44,9) i Katowice (44,8 roku). Najmłodsze populacje znajdziemy w Rzeszowie (40,9), Warszawie i Krakowie (po 41,8) oraz we Wrocławiu i Gdańsku (po 42,1). To właśnie we Wrocławiu i Gdańsku OC jest najdroższe.

fot. mat. prasowe

Średni wiek mieszkańców, odsetek bezszkodowych kierowców a cena OC

Doświadczeni kierowcy płacą średnio ponad 2 tys. zł mniej niż najmłodsi


Z deklaracji kierowców kupujących ubezpieczenie z pomocą Rankomat.pl wynika, że najmniejszy odsetek bezszkodowych kierowców jeździ po ulicach Gorzowa Wielkopolskiego (67%), Białegostoku (69%) i Wrocławia. Najwięcej bezszkodowych kierowców jest w Opolu (77%), Lublinie (74%) i Poznaniu (73%). Zależność jest wyraźna: we Wrocławiu płaci się najwięcej, a w Opolu – najmniej.
Choć we Wrocławiu i Gdańsku dochodzi do mniejszej liczby kolizji i wypadków w przeliczeniu na 10 tys. mieszkańców, to są to miasta z większą siecią dróg i natężeniem ruchu, niższą średnią wieku mieszkańców oraz mniejszym odsetkiem bezszkodowych kierowców niż w większości innych miast wojewódzkich.

Te czynniki powodują, że kierowcy pochodzący z Wrocławia i Gdańska płacą średnio ponad 200 zł więcej za obowiązkową polisę OC niż w Opolu. Należy też pamiętać, że koszty usuwania szkód będą większe tam, gdzie jeżdżą droższe auta i gdzie potencjalnie może ucierpieć droższa infrastruktura drogowa – komentuje Stefania Stuglik, ekspertka ds. ubezpieczeń komunikacyjnych Rankomat.pl.

oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: